j\w Osoby ktore zaczynaja przygode z silownie w 99% zaczynaja od splitu co jest bledem. Czuja sie swietnie, sila idzie, zmierzyli ramie, jakis cent im tam poszedl i zachwalaja w niebiosa swoj trening. Z tym ze kazdy ktory zaczyna cwiczyc nawet bez odpowiedniej diety zrobi postepy. Schody zaczynaja sie pozniej gdy dopada ich stagnacja. Na klatke ile wyciskal tyle wyciska, uginanie ze sztanga tak samo, wszystko stoi w miejscu a przeciez nic nie zmienialem od poczatku. Lecz na to zbiera sie weicej czynnikow, wracajac do tematu...
Imo najlepszym rodzaje treningu dla osob zaczynajacych jak i nie tylko, jest FBW. Ukladajac plan opierasz sie na samych cwiczeniach wielostawowych dzieki ktorym wlasnie budujesz mase!
Split jak juz ktos napisal wyzej jest dla osob doswidczonych ktorzy wiedza co robia ze swoim cialem.
Ktos pisal wyzej ze nie mozliwe jest zeby skatowac poszczegulne grupy miesniowe przy FBW. Dajmy na poczatku jakas duza partie jak plecy: robie 3 serie podciagania i 2 serie wiosla i plecy mam tak skatowane jak nie jeden ktory robi je oddzielnie. Przy czym czestotliwosci cwiczenia jest o czeszcza bo 3 razy w tygodniu co jest na plus! Dam jakas mala grupe miesniowa dla porownania:
biceps lub triceps. robie na nie po 2 serie na koncu treningu i rece w zupelnosci zrobione. Pompa jak po osobnym treningu ramion. Lecz kluczem do efektow czy to w FBW czy splicie jest technika a nie nakladanie na sztange wielkich kg!
Tak wiec jestem zdecydowanym zwolennikiem full body workaut.