1. Co do front sqadów - tak, to przysiad przedni. To się przyda. I można to robić normalnie na treningu. Tylko mi np. nauczenie się trzymania sztangi prawidłowo z przodu zajeło kilka treningów. Więc jak nie chcesz tracić czasu zacznij już teraz. Nie jako specjalne ćwiczenie. Popróbuj jak Ci wychodzi.
2. Z martym dopracuj technikę. Nie żyłuj ciężarów na siłe.
3. Klata pod sztuki walki. Tu jest pewnien paradoks. Bo z jednej strony klata w walce się nie przydaje. Plecy i nogi przede wszystkim. Potem wytrzymałość i serducho. Ale klata? Nie... Ale z drugiej strony jest cały efekt psychologiczny - masz wielką klatę, czujesz się pewniej, silniej, przeciwnik z kolei ma większy respekt itp.
Nie wszystko na raz. Cykl z priorytetem na jedno. Innym razem priorytet na drugie. Trzymaj się tego co masz. Potem jedziesz dynamiczne. A potem zobaczyma jak się to będzie rozwujało.
2. Z martym dopracuj technikę. Nie żyłuj ciężarów na siłe.
3. Klata pod sztuki walki. Tu jest pewnien paradoks. Bo z jednej strony klata w walce się nie przydaje. Plecy i nogi przede wszystkim. Potem wytrzymałość i serducho. Ale klata? Nie... Ale z drugiej strony jest cały efekt psychologiczny - masz wielką klatę, czujesz się pewniej, silniej, przeciwnik z kolei ma większy respekt itp.
Nie wszystko na raz. Cykl z priorytetem na jedno. Innym razem priorytet na drugie. Trzymaj się tego co masz. Potem jedziesz dynamiczne. A potem zobaczyma jak się to będzie rozwujało.