05.18 dzień 1
Od czego tu zacząć....
Pobudka 8.30 i porcja
CP
smak bezsmakowy - raczej kwaskowy - bleeeeeeeeee
Potem po 9 sniadanko
czyli:
2x razowy
ok.80 g twarogu
jogurt
jak pisałem wczesniej nie mam jeszcze prolongatum dlatego musze sie zadowolic
białkiem z Ostrowii +
Gain bolic'iem
do sniadania poszło ok.30g mieszanki
Potem siedziałem i pisałem posta na forum tzn.zakładałem nowy Test
ok.12.30 pora na sniadanie II:
3x razowy
tuczyk
jabłko
Po ok.30 min przyszła pora na
Nitrox teraphy
Ale cos dziwnedo zauwazyłem.
Jak tylko otworzyłem opakowanie to zaczeły wyskakiwać z niego czasteczki tak jakby były naelektryzowane,jak zblizałem ręke to jeszcze bardziej.
Na zdjęciu widać tylko proszek wokół opakowania.
po wsypaniu proszku do szkanki (bez mieszania) wygląda tak:
co do zapachu:
czuc chemie i to zaje..cie
smak lemon znośny, ale ma cos w sobie podobnego do shocka, i to jest chyba posmak tej całej chemii
rozpuszczalność bardzo dobra
po zamieszaniu:
a po wypiciu nic nie zostało na dnie:
przed samym treningiem porcja
WPC + Gain bolic (widoczne na zdjeciu wyżej w shakerze)
i szybko na trening
W tym tygodniu nie bede pisał jeszcze szczegółowo co i jak bo to ostatni tydzień z planu na gęstość.
Dokładnie zaczne opisywać od wtorku bo zmienia mi sie trening na czysto masowy.
Ale jak narazie to zero pobudzenia chociaz po wypiciu Nitroxa czułem sie podibnie jak po shocku
Lekki kręcik w głowie i takie dziwne uczucie jakbym był na lekkiej bani !??
Zmieniony przez - solaros w dniu 2007-05-18 19:25:27