Dzisiaj do diety przyszly dodatkowe, raczej sredniej jakosci kalorie. Po pierwsze szwedzkie chipsy z IKEI (skusilem sie, bo zaciekawilo mnie opakowanie- smak bardzo specyficzny, nie jadlem nigdy nic takiego- mocno doprawione i jakby twarde, mysle ze warto sprobowac), a poza tym kilka paczkow, ktore zostaly upieczone przez moja mame. Pyyyycha.
ramboszcza
Sila jest w tescie na prawde na plus, ale teraz juz chyba bez rewelacji bedzie. Martwy niestety 115kg ale x3, a nie tak jak bylo w planie 5 powtorzen. Co do 130, to raczej malo mozliwe to jest- zadowoliloby mnie w pelni 120kg wykonane technicznie bez wiekszego trudu, ale bede robil co w mojej mocy. Moze gdybym nie robil martwego na prostych nogach, tylko
"normalny", to ciezary bylyby wieksze.
saib__
Dzieki. Robie co w mojej mocy.
Zmieniony przez - Kamiru w dniu 2007-02-10 21:44:14
Ile trzeba wlozyc pracy by najlepszym byc? Tysiace godzin, 300 poza domem dni...
Moj dziennik crossfit:
http://www.sfd.pl/Dziennik__Z_crossfitem_po_formę-t857818.html