TEST - Zlecenie na Bonda pods.str.45

Rzeczywiście odpisałeś, pardąąą

Dlaczego piszesz, że 2 testy nie wykorzystały potencjału No-xplode? jeden o ile dobrze pamietam, był wykorzystany przez boogiego a zrobił na nim kozacka sylwetkę jak na diete pizzową

saib:
Pojąłem już, jak, mniej więcej (póki co jeszcze z akcentem na 'mniej' ), rozumuje WODYN.

I jak sie z tym żyje? Co na to rodzina, znajomi?


MoonBlade:
pozatym z tym Bondem to jakieś nieporozumienie ?
Co Ty w nim widzisz, bo ja poza starym gościem, który ma lipną fryze w jakiś gatkach, do tego NÓG nie ĆWICZY - pewnie trzaska klate i bica 6 razy w tygodniu . Typ sezonowca, dostał kase to przypakował na potrzeby filmu Dla mnie ten gość to nieporozumienie...

Bond przypadkował, co trzeba było przypadkować, by szokować wyglądem ogół społeczeństwa i to mu się udało w 100%. Ja nie mm zamiaru rozbudowywac się do momentu, w którym do domu będe wchodził bokiem, a po pokonaniu 2 pięter modlić się będę o windę. Idę w stronę proporcjonalnie zbudowanej, atletycznej sylwetki, stąd ten wybór, a znacznie łatwiej zrealizować cel, gdy jest wyraźnie określony.


ramboszcza
Dlaczego piszesz, że 2 testy nie wykorzystały potencjału No-xplode? jeden o ile dobrze pamietam, był wykorzystany przez boogiego a zrobił na nim kozacka sylwetkę jak na diete pizzową

Boogie zjadł chyba połowę asortymentu BSN i jedynym efektem było parę milimetrów w bicepsie.


PS. Zrobiłem poranny trening (ładnie się zasapałem po tych 3 minutach) i paradoksalnie to wspięcia jednonóż były najtrudniejsze. W chwili obecnej najbardziej we znaki dają mi się kaptury, zobaczymy "co wyjdzie" w dalszej części dnia.

Ano tak wypada dodać, że Hard przeleciał się po siłowni pytając gorączkowo - JAKIE TU SĄ NAJWIĘKSZE CIĘŻARY??? - co wywołało niemały zamęt wśród 50 kg sezonowców - i wprawiło ich to w straszne osłupienie - że ktoś może ćwiczyć takim ciężarem, co oni ważą. Potem opisał mi to wodynowe ćwiczenie czyli ... wiosło 50 kg. Podszedłem do tego z niedowierzaniem (tzn. robię wiosło ponad 100 kg, sztangą w opadzie - ale jednak przy sztangielce nie wychodziłem poza 37-40 kg na rękę; z oczywistych względów - więcej tam oszukiwania, wymachiwania, kombinowania - niż pracy mięśni). Ale cóź - jak zwykle chętnie zobaczę to wiosłowanie w wykonaniu Wodyna (youtube.com ).

Potem z ulgą stwierdził, że notabene dobrze mi znane 45 kg sztangielki to największe z możliwych => HURRAAAA!!!

Hardened: Odbyłem z Bulem długą rozmowę o spalaczach, bo jego empirycznej wiedzy nie można nie doceniać. Niemniej, mój wybór jest przemyślany. To ma byc lekka wycinka. Jeśli coś mi obije i postanowię zrobić przed latem mocniejszą, to wtedy być może sięgnę po inny wynalazek.

Halo tu ziemia, tu ziemia - zbliżasz się do planet clenbuterol i salbutamol Do lata masa czasu, będzie czas jeszcze na masę i wycinkę Nigdy nie brałem żadnych spalaczy, prześledzę efekty.

Zmieniony przez - _Knife_ w dniu 2007-02-06 08:10:59

FU: To co najbardziej rzuca sie w oczy w sylwetce Bonda to absolutny brak motyli.

Saib: Hard to ekto, my nie musimy dbac o to by nam masa spadala, my musimy dbac o to by nie leciala z miesni. A dlaczego mialaby poleciec gdy wali krete, NO, glute i aminokwasy?

Zmieniony przez - dzi w dniu 2007-02-06 08:29:25

co wywołało niemały zamęt wśród 50 kg sezonowców - i wprawiło ich to w straszne osłupienie - że ktoś może ćwiczyć takim ciężarem, co oni ważą.

Hardened, chłopaków dołujesz

witam
piszesz że wskoczyłeś na no-xplode,jak się nie mylę jesteś świeżo po cyklu na kreatynce a tu przecież w składzie jest kreatyna-czy to przypadkiem nie wpłynie na efektywność tego supla

Smoq.:
Hardened z treningu na trening stosujesz progres czy nie bardzo??

Myślę, że tak mi będzie Kołcz nakazywał.


Knife:
Halo tu ziemia, tu ziemia - zbliżasz się do planet clenbuterol i salbutamol Do lata masa czasu, będzie czas jeszcze na masę i wycinkę

Cle... co? Tak się w sumie zastanawiam po co i dla kogo ja niby miałbym tę wycinkę latem robić. Lasek sobie nie powyrywam, więc... dla Was?

Nigdy nie brałem żadnych spalaczy, prześledzę efekty.

Ty wpierw musisz wyhodować tłuszcz, "Cieniaku"


dzi:
Hard to ekto, my nie musimy dbac o to by nam masa spadala, my musimy dbac o to by nie leciala z miesni. A dlaczego mialaby poleciec gdy wali krete, NO, glute i aminokwasy?

Hehe, krety mam kilkadziesiąt kapsów, a BCAA paręnaście. Po prostu dojadam resztki...


k3ho:
co wywołało niemały zamęt wśród 50 kg sezonowców - i wprawiło ich to w straszne osłupienie - że ktoś może ćwiczyć takim ciężarem, co oni ważą.

Hardened, chłopaków dołujesz

Ja? Knife zaraz się spytał czy będzie mógł tę hantlę pożyczyć, bo rzeźbę na bicepsie zamierza zrobić. Sezonowcy zaczęli płakać, a część zabrała rzeczy i poszła do domu.


kafar77:
witam
piszesz że wskoczyłeś na no-xplode,jak się nie mylę jesteś świeżo po cyklu na kreatynce a tu przecież w składzie jest kreatyna-czy to przypadkiem nie wpłynie na efektywność tego supla

Kreatynę skończyłem przyjmować ponad 7 tygodni temu. Myślę, że to wystarczy .

Hardened a co Cie pokusiło, żeby pójść "drogą Wodyna"? Bo z tego co czytałem, miałeś odmienną koncepcje treningu...

Saib:teraz na Twoim miejscu zacząłbym się zastanawiać nad zakupem jakiejś wagi i wrzucaniu na nią chociaż produktów zawierających węglowodany

Hard nie słuchaj go!
Saib to paranoik, który niedługo będzie liczył prążki na udzie i jak się nie doliczy to będzie rodzynka na pół dzielił
Tak właśnie kończy się próba zrozumienia tego jak myśli WODYN
Co do treningu - ciesz się raczej zamiast narzekać na ciężki trening.
Mniemam, że bestia tylko się z Tobą zabawia na początek żebyś "skruszał".
Jak już weźmie się za Ciebie na dobre to będzie płacz ,krzyk i zgrzytanie zebami (to ulubiona muzyka dla jego uszu)
i tak cyklicznie żeby się nie znudzić swoją nową ofiarą

pozdrawiam

PS: nie lubię Filmów z Bondem ale test sledził będę strannie tak jak poprzednie
Powodzenia

Zmieniony przez - r4q w dniu 2007-02-06 16:55:35

SAIB
to
PROFESJONALISTA.


Zobacz, co dziś zakupił: http://www.allegro.pl/show_item.php?item=163891211
Micha mi się cieszy, jak na nią patrzę, a jak zacznę sobie te węgielki obliczać, cholesterolek i inne, to już będzie... no, fajnie.

Pozdr.