TEST - Zlecenie na Bonda pods.str.45

Okazało się, że WODYN postanowił niezwykle kompleksowo podejść do misji wyszkolenia mnie na Bonda i ostro zabrał się za uczenie mnie pewnych zwrotów przydatnych w codziennej pracy agenta. Praca na tym froncie posuwała się na początku do przodu dość wolno, ale wygląda na to, że czas pochwalić się już pierwszymi osiągniętymi sukcesami. Oto zwroty, jakie dotychczas zdołałem opanować (w nawiasie przestawiam kontekst sytuacyjny odpowiedni dla danego zwrotu):

1. (Rezerwacja stolika w eleganckiej restauracji):
Yes dinner?

2. Intymna sytuacja z nieznajomą pięknością:
My name is Bond, so what is your sex with me?

3. Grzecznościowe poranne pytania – jedno z dwóch do wyboru - po spędzeniu upojnej nocy ze wspomnianą nieznajomą:
a) Mine happy, your happy too?
b) Wanna another James?


Nie musicie chwalić. Sam wiem: Great Success!!! .

Aby to uczcić, proponuje Wam przećwiczyć mięśnie karku zestawem ćwiczeń, zaproponowanym mi przez WODYNA:





PS. Lecę na trening.

Zmieniony przez - Hardened w dniu 2007-02-07 17:37:33

haha za mocne

Kozak

Fajna nuta. Dzisiaj cos takiego sobie puściłem z telefonu na sali jak nikogom nie było z tym, że była to Metallica-master of puppets kozacko sie cwiczylo

amon amarth - an ancient sign of coming storm

Miesnie karku

A ten angielski .. Champion!

Hard: bo pichcić nie umiesz! Spójrz, czasami, na moje żarcie. Myślę, że nie wygląda źle... i smakuje za***iście, serio.

Ja z trzymaniem diety i ważeniem nie mam żadnego problemu. O korzyściach nie trzeba mówić, ani nikogo, co do nich, przekonywać.

WODYN:
A ten angielski .. Champion!

You too Champignon!!!


saib:
Hard: bo pichcić nie umiesz! Spójrz, czasami, na moje żarcie. Myślę, że nie wygląda źle... i smakuje za***iście, serio.

Jak zjem, to Ci pokażę jak wygląda prawdziwe jedzenie (załóż śliniak ).

PS. Widziałem Twoje żarcie w pierwszym teście i nie trafiało w mój gust. Jak ostatnio wykreowałeś coś nowego, to zarzuć linka .

Zmieniony przez - Hardened w dniu 2007-02-07 20:10:53

Spróbuj, bluźnierco, spróbuj!

Nie lubię mielonych z koprem, dzięki.
Pozdr.

Mielone z koprem sa kozak

Z tego co widze to lubisz Hard dobrze i elegancko zjeść chwali się, tez preferuję taki sposób jedzenia. Bo jak to sie mówi je sie również oczami

dablzirou sewyyn, weezz yoo ripoot?

Zmieniony przez - WODYN w dniu 2007-02-07 20:57:48