Kiedy przychodzi koniec?

Czy wedlug was jest mozliwe, ze pewnym momencie czlowiek sie zatrzymuje i bez dopingu nie pojdzie dalej? A moze dzieki madremu treningowi i diecie, efekty beda ciagle? Bo tak sie zastanawiam, w ktorym momencie przychodzi taki koniec, ze nic nam nie idzie do przodu. Jak to widzicie? Jestem ciekaw waszych opini, czy sa wsrod nas osoby, ktore nie moga pojsc dalej?

wszystko zalezy co czlowiek sobie załozył, kazdy organizm posiadaj jakies ograniczenia jesli ktos pragnie je szybko przeskoczyc siega po koks, wszystko mozna osiagnac ciezka praca i to wtedy daje satysfakcje.

Mi sie wydaje,że właśnie jak sobie założymy,że to już kres możliwości i jest dobrze wtedy przychodzi koniec,mimo,że tak naprawde jeszcze długa droga przed nami!

Nie ma czegoś takiego jak "koniec".

Załóżmy, że co 3 miesiące tempo przyrostu maleje o połowę. Po kilku latach idzie dalej - ale w rok zrobisz 2 milimetry w bicu.

jeszcze jedno spostrzezenie- efekty kiedys sie skoncza napewno, wiek 25-30 jest najbardziej optymalny wiadomo ze nawet koksami sie nie wroci do formy z mlodych lat dlatego po jakims czasie przychodzi pora tylko o utrzymanie formy a nie śrubowanie rekordow

a co oznacza "koniec" ?

nie mozna rosnac w nieskonczonosc, ale mozna pracowac nad szczegolami, gestoscia, itd

takie dazenie w koncu zakonczy sie powaznymi zwyrodnieniami,organizm na dluzsza mete nie radzi sobie z takimi obciazeniami
krotko - towar - po czesci ratuje nam zycie (rozpetam chyba dyskusje)

Troche zle sformulowalem pytanie. Chodzi mi o to gdzie jest granica sily. Zalozmy, ze waze 70kg to kiedys przeciez musze sie zatrzymac z sila?

tego sie nie da okreslić....

Kiedys byl taki przelicznik, jakie kto ma uwarunkowania genetyczne, i na podstawie pomiaru nadgarstka i kostki wychodzilo, ile mozna osiagnac na czysto. Mi wyszlo ze 39 w bicu max moge zrobic .Ale takie diagramy to raczej sciema. krzychu 2 milimetry w rok - loo. przez piec lat harowki 1 cm

Zalozmy ze zaczynamy cwiczyc w wieku 18 lat.
zalozmy ze w 2 lata dochodzimy do 40 w lapie, a przez nastepne 30 lat srednia wyniesie owe 2mm w lapie na rok..
Wychodzi na to ze w wieku 50 lat mamy 46 w lapce.
Wole tak niz miec 50 w bicu w wieku 26 a w wieku 50 lat wachac kwiatki od spodu ... od 15 lat...