Dziwny problem i przy okazji trening do oceny, SOGI.

Witam,
otóż najpierw ten dziwny problem, a mianowicie czy ktoś z Was tak ma (osobiście nikogo takiego nie znam), że nie może wykonywać przysiadów ze sztangą na barkach ze względu na to, że po prostu nie jestem w stanie wychylić rąk tak żeby sztangę położyć na barkach, najdalej to na szyii, a jak wiadomo kłaść kilkadziesiąt kg na szyii to mogiła (jak pierwszy raz próbowałem, to później przez godzinę musiałem siedzieć i rzygać mi się chciało :/ ).

A teraz plan:
Ćwiczę już parę lat z przerwami. Ostatnio miałem przerwę z rok temu. Od tego czasu pociągłem splita (ze 2 miechy) trzy HST (w sumie z 7 miechów) i jednego splita z regresją. Dieta jest (nawet wagę dokładną mam:D ). Dodam, że jestem absolutnym beztalenciem jeśli chodzi o kulturystykę bo przez kilka lat przmyślanych treningów i diety z kalkulatorem mam bardzo mizerne postępy :(. Aha, lat mam już niestety 27, praca siedząca (w końcu z niej piszę tego posta :D ). Ważę 85kg przy 180cm.

Trening co dwa dni. Regresja.
Sprzęt - sztanga, sztangielki, ławka prosta i skośna, drążek i dużo obciążeń.

I dzień

KLATA
Wycisk na płaskiej - 8, później odejmuję w kolejnych 2 seriach po 10kg i na maxa.
Wycisk na skośnej - jak wyżej.
Rozpiętki - 3x8
Wycis sztangielek płaska/skośna - na dobicię z małym ciężarem najpierw na płaskiej później na skośnej na maxa.
TRICEPS
Wycisk jednorącz sztangielek leżąć - 8, później 2 serie odejmuje i na maxa.
Wycisk sztangi - jak wyżej
Pompki tyłem - pierwsza seria z ciężarem, druga z dwa razy mniejszym, trzecia na maxa bez obciążenia.

II dzień.

PLECY
Podciągnięcia - 1 seria-wąski podchwyt, 2 seria-chwyt neutralny, trzecia nachwyt (tu głownie opuszczania) wszystko na maxa.
Wiosło nachwyt - 1 seria 8, 12, i na maxa (regresja)
Wiosło końcem - 1 seria 8, 12 i na maxa (regresja)
Wiosło jednorącz - 2x8
Martwe ciągi - 6, 8, 10, max

BICEPS
Unoszenie sztangi stojąc - 8, 12, max (regresja)
Unoszenie sztangielek, suplinacja - 8, max (regresja)
Unoszenie młotkowe siedząc - 8, max, max

III dzień

BARY
Wyciskanie sztangielek siedząc - 8, 12, max (regresja)
Przyciąganie do brody - 8, max (regresja)
Unoszenie bokiem w pochyleniu - 8, 12, max (regresja)
Unoszenie bokiem prosto - 8, max (regresja)
Szrugsy - 8, 12, max (regresja)

NOGI
Przysiady ze sztangielkami 8, 12, 16, max (regresja) różny rozstaw nóg.
Prostowanie nóg 2x8 (może i śmieszne ćwiczenie ale brak pomysłu na inne bez sprzętu, polega na tym, że siadam na ławce i staram sie unosić nogi ze sztangielką, myśle, że to coś jak prostowanie nóg na maszynie)

Wspięcia na palce 3 x max

Pozdro

kudini - daj spokój z załamaniem. Sam odkąd nie robie załamania, żałuje ile czasu przetrenowywałem mięśnie. Dzięki za soga.

Co do twojego dziwnego problemu to powiem szczerze, że nie znam nikogo, kto miał taki kłopot z przysiadami. Jeśli chodzi o twój plan to uważam, że powinieneś zacząć od progresji. Regresja daje podobne efekty, ale jest bardziej kontuzjogenna dla początkujących. Sądze, że powinieneś zacząć od treningu z użyciem progresji a potem potem, gdy organizm będzie słabo reagował na bodżce związane z treningiem zastosowalbym regresję.

Rozumiem, że po prostu nie masz siły w rękach aby zarzucić na barki tak duży ciężar, który jest odpowiedni do robienia przysiadów. Póki nie wzmocnisz rąk i całego ciała musisz wykonywać przysiady z mniejszym obciążeniem albo zaopatrzyć się w stojaki.

Nie, to nie chodzi o to, że nie mam tyle siły w rękach. Po prostu nie wiem czy to kwestia rozciągnięcia czy jakiegoś dziwnego układu kostnego, ale nawet kija nie dam rady da na barki bo nie wychyle tak bardzo rąk. Dodam, że nie należę do najbardziej rozciągnietych, ale z tego co wiem to nawet ludzie którzy się totalnie nie rozciągają potrafią tak wychylic ręce, żeby to zrobic.

Masz dziwny problem. Każdy zdrowy człowiek powinien umieć założyć nawet samą sztangę na barki. I to nie jest kwestia rozciągnięcia.

Zmieniony przez - Mazuro13 w dniu 2006-11-17 17:49:19

Na mnie lepiej dziala regresja niz progresja...


A co do treningu moze sproboj jednej rzeczy - a mianowicie w zadnym cwiczeniu nie robic ostatnich powtorzen (zawsze zostawiac zapas jednego). Co ty na to?

To dziwna sprawa przyznam. Może za wąsko łapiesz gryf? To nie jest normalne, żeby nie umieć rąk za siebie dać. Boli Cię wtedy coś czy masz tam blokade jakąś czy jak?

To rob przysiady ze sztanga z przodu...

j.w

Przysiady ze sztangą na kapturach są o wiele bardziej wygodniejsze i komfortowe.

progresja jest konieczna czy moge cwiczyc stalym ciezarem?