problem chude nogi

hehehe genetyka 5%
a co powiesz na to:
1) mój kumpel, nigdy nóg nie ćwiczył, obwód uda 63cm (gra dużo w piłke)
2) mój drugi kumpel, nigdy nóg nie ćwiczył, obwód uda ok 54cm (dużo w piłke gra)
3) ja, nigdy nie gram w piłke, obwód uda blisko 60 (siłownia)

?

To co ci powiedzialem to nie tylko moje zdanie na temat rozkladu treningu/diety/reszty. Moi koledzy grajacy w pilke tez maja duza uda a jak to sie ma do genetyki? osoby ktore graja w maire profesjionalnie rowniez cwicza na silowni. Jesli mowisz ze genetyka ma duzy wplyw na to czy osoba graja bedzie miala duze czy male uda to statystycznie ktos grajcy w noge musi miec udo w okolicach 40 mozesz mi pkazac tkaiego pilkarza? nie mowie tu o tkaich co graja na pdoworku 2 tygodnie tylko o osobach grajacych w ligach pare-parenascie lat.
Genetyka ma duzy wplyw ta ciekawe na szczescie twoja teoria ejst bledna takto 90% osob na silowni do niczego by nie doszlo bo maja zla genetyke + wieloletnie bledy zywieniowe. A popatrz na uzytkownikow forum np w naszych zdjeciach co myslisz ze kazdy to albo genetyka albo kox? widze ze optymista z ciebie-polska narod wyobrany z idealna genetyka

stary zastanów się co mówisz, idź do działu dla zielonych i wróć przeprosić!

są ludzie, którzy mają taką genetykę, że (jak to nazwał marek.c) po stosowaniu SAA nadają się do gry w ping ponga! zrozum, że genetyka to jest ważniejsza od diety, treningu, regeneracji, SAA i wszystkich innych czynników!
jeśli chodzi o obwód uda 40cm, to nie jestem pewien czy Crouch z reprezentacji angli, ta 2metrowa tyczka nie ma czasem 40 w udzie
pająk

Hyh jesli pojde do zupelnie zielonych to razem z toba bo wlasnie sie dowiedzialem ze nie potrzebnie cwicze 1/3 zycia bo i tka nie urosne bo mam*****owa genetyke no popatrz codzienie czegos nowego sie dowiaduje

Klata ok 115 cm łapa 37 cm waga 73 kg udo 53 łydka 36 cm

cd posta wyzej:


Nie no dobra chlopaki koncze z kulturystyka po tylu latach kurde ze tez z 5 lat wczesniej mi nie powiedziales to bym odrazu sobie darowal z ta genetyka ty moj mistrzu

co do dysproporcji w liczbach az tak zle nie jest ale lydka wielkosci bicepsu, no cos nie tak.

chłopie robisz z siebie pośmiewisko tylko

nie ma czegoś takiego jak nazwe to "ujemna" genetyka do uprawiania kulturystyki, i nie ma czegoś takiego jak 100% "dodatnia" genetyka do uprawiania kult. (chociaz jak patrze na Colemana to..)

jeden ma 4% zdolności i nigdy nie przekroczy 40 w łapie bo poprostu takie ma ograniczenia genetyczne,
drugi ma 30% i zanim zrobi 40 włapie to troche minie, ale zrobi
trzeci ma 70% i wygrywa konkursy kulturystyczne na śląsku
a inny ma korwa 90% i wyjezdza z Arnold Classic Hummerem

mam nadzieje, ze zrozumiales o co chodzi z tymi %

ps: a dlaczego na jednego działa kreatyna a na drugiego nie? bo co? to nie genetyka?

Zmieniony przez - mjś w dniu 2006-08-15 20:26:26

Kulturysci i ci polscy i ci swiatowi, lacznie z arnim to naczesciej pogranicze genetyki i koxow.
No sory moze i arnold wygladal dobrze w wieku 18 lat a myslsiz ze do konca zycia zasowal na owsiance?
Pozatym o czym ty wogole do mnie piszesz mistrzowie/ osoby startujace w zawodach to po 1 ulomak osob cwiczacych czesto obdazonymi dobra genetyka, ale jesli by bylo tak jak ty piszesz badz ktos inny ze genetyka to 60% sukcesu a reszta trening i dieta to ci ludzie nie wydawali by kilku statystycznych pensji polaka na diete, nie spedzili by na silowni polowy swego zycia jak nie wiecej, siedzieli by w domu na 4 literach i czekali by az samo urosnie.
Piszesz ze 1 dojdzie do 40 w lapie i koniec inny moze wiecej, ja jeszcze nie spotkalem osoby ktora by mogla dojsc tylko do 40 cm ale jesli byla by to granica ogranizmu/genetyki to zawsze sa dodatki by to skutecznie ominac
Wiec z czym do ludzi, my mowimy o kolesi ktory przez 1,5 roku nog nie robil a ty o granicy jego genow no porpostu nie ma to jak rozpoznanie w temacie.
Ale musze Ci podziekowac naprawde myslalem ze trening i silownia jest b wazna ale skoro 60% to geny ktore mam kijowe to mozliwe z emi uratowales nastepne lata zycia gdyby nie ty zylbym w niewiedzy i zacofaniu ty moj bohaterze az soga dostaniesz za to dziekuje po 100kroc dziekuje

A dlaczego na 1 dzialaja antybiotyki i leki a na innego nie? bo kazdy z nas jest inny i na kazdego inaczje wplywaja tego typu bodzce, co nie znaczy ze wogole nie wplywaja.A co ma kreatyna do treningu, nie wierzysz ze bez supli sie da byc duzym i zdrowym? zaskocze cie nie od zawsze jest kreatyna w kulturystyce

Zmieniony przez - seba_kzn w dniu 2006-08-15 20:32:49

Ułuż sobie plan na nogi.. tj. dodaj ich trening do dnia w którym np. ćwiczysz plecy lub barki bądż też daj im oddzielny
Może być to coś takiego

Przysiady z hantlami 3x 12,10,8
Hack-Przysiady 3x10,8,6
Przysiady wykroczne 3x 10,8,6

Ja osobiście tak robie i nogi dobrze pracują..

Genetyka to ładnie brzmiące słowo, którym leszcze tłumaczą swoje lenistwo.

Każdy może zrobić dobry wynik, tylko jeden zrobi to na luzaku a drugi się nacheta jak koń na westernie. Niemniej jednak jest to możliwe. Jeden stosuje byle jaką dietę a ma 10 % tłuszczu - a drugi bardzo uważa na to co je a ma 15%. Ale 15 to i tak niezły wynik w świecie, w którym 90% ludzi ma 40%.

Uwielbiam takie stwierdzenia "Mam sztangę i 300 kilo obciążenia, ale nie mam nic na nogi". Wypadałoby odpowiedzieć, że "na nogi to są skarpetki i buty"

Przysiady ze sztangą z przodu, przysiady normalne, wykroki, wspięcia na palce, haki, syzyfki, martwy ciąg na prostych nogach - faktycznie nie ma w czym wybierać, tyle co nic.

Skoro masz słaby grzbiet - to go wzmocnij zamiast biadolić, a póki co możesz nawet robić przysiady na jednej nodze - nie obciążając kręgoałupa.

Jeszcze co do genetyki, jak zaczynałem miałem 50 w udzie (w wieku 18 lat) i podczas przysiadów z 40kg czułem kolana. Po 5 latach ćwiczeń doszedłem do 180 w pełnym przysiadzie, 220x6 w półprzysiadzie i 74 w udzie.