mjś - ty w dalszym ciągu nie kumasz istoty problemu. Trening jest dobry wtedy, kiedy pobudza organizm do wzrostu, a nie wtedy gdy ktoś "uważa go za dobry"
Ja robię przerwy nawet po 7 minut, powtórzeń po 20 w serii, grupę czasem raz na 10-12 dni - powiedziałbyś trening z dupy. A efekty za***iste.
Jak robiłem według podręcznika - dopiero były efekty z dupy. I co ? Genetyka ?
W podanym przez ciebie przykładzie potwierdzasz tylko moje zdanie. Osoba z pierwszego przykładu musi się więcej narobić, żeby osiągnąć to samo co ta druga. Chyba, że chcesz naprawdę komuś udowodnić na siłę, że organizm wyznacza barierę n.p. 41,5 w bicu - i żebyś nie wiem co zrobił ręka nie urośnie. To dopiero śmieszna teoria.
Ja robię przerwy nawet po 7 minut, powtórzeń po 20 w serii, grupę czasem raz na 10-12 dni - powiedziałbyś trening z dupy. A efekty za***iste.
Jak robiłem według podręcznika - dopiero były efekty z dupy. I co ? Genetyka ?
W podanym przez ciebie przykładzie potwierdzasz tylko moje zdanie. Osoba z pierwszego przykładu musi się więcej narobić, żeby osiągnąć to samo co ta druga. Chyba, że chcesz naprawdę komuś udowodnić na siłę, że organizm wyznacza barierę n.p. 41,5 w bicu - i żebyś nie wiem co zrobił ręka nie urośnie. To dopiero śmieszna teoria.
Rekin rośnie przez całe życie...
Bądź jak rekin, k***a!!!