SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Problem z Dilerem

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 24036

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
QUEBLO Moderator
Ekspert
Szacuny 2360 Napisanych postów 30610 Wiek 40 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 270714
Wpisałem i nie znajduje zadnego badania, ktore by potwierdzalo ze jednokrotne przyjecie kazdego narkotyku powodowaloby nieodwracalne zmiany w organizmie u 100% ludzi poddanych badaniu .

tak samo jednorazowe wyjechanie na ulice samochodem nie zabije nikogo


Poza tym przykłąd z samochodami jest nietrafiony bo samochody to codzienny środek komunikacji,jest ich mnóstwo i jest znacznie wiecej użytkowników samochodów niż narkomanów!!!

Co jeszcze bardziej pogrąża samochody


a właśnie ze nie bo jeśli jezdzi kilkanascie milionów samochodów po ulicach to zawsze jest wiekdsze prawdopodobieństwo ze zginiesz niż zginiesz "przez dilera" skoro jest ich nieporównywalnie mniej.
Moze wytłumacze o co mi chodzi na innym przykładzie.
Czy jak w deszczową burzową pore ide środkiem pola bo nie ma innej drogi i zostaje porażony piorunem tzn że ma dostać zakaz wychodzenia z domu na okres burzy???A szansa ze dostane piorunem jak jestem mokry i ide sam na polu(gdzie nie ma wyższego punktu ode mnie,jest znacznie większa ze w tym samym czasie umrze jakiś typek z przedawkowania...)


Roznica pomiedzy nami polega natym, ze ty podchodzisz do ludzi jak do bezwolnego bydla- ktore sobie zrobi krzywde jezeli ktos (w tym przypadku panstwo) nie przypilnuje go.
Dla mnie czlowiek to jest czlowiek. Tym sie roznimy od zwierzat ze mamy wolna wole i rozum pozwalajacy dokonywac swiadomych wyborow.
Czy one sa odpowiednie- to juz sprawa tego kto je dokonuje.
NIE PANSTWA !


To tak jak byś przed sądem oczekując na wyrok za morderstwo powiedział: Dokonałem takiego wyboru,mi sie podobał wam nie musiał wiec nie wiem z jakieś paki to wy mnie sądzicie skoro ja siebie już osądziłem z mojego czynu..." oczywiscie wyrok dostałbyś,ale czy takie wytłumaczenie uznałbyś za rozsądne???



Zmieniony przez - QUEBLO w dniu 2006-06-09 20:58:44

"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 32 Napisanych postów 1281 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 20037
tak samo jednorazowe wyjechanie na ulice samochodem nie zabije nikogo

To dlaczego narkotyki sa zakazane skoro sa takie podobienstwa

Poza tym- jestes pewien ? Jest takie prawo fizyki ktore mowi, ze jak ktos raz wsiada do auta to jest bezpieczny ? Chyba nie...
Kazde rozpedzenie pewnej masy do pewnej predkosci stwarza zagrozenie.
Nie wazne- czy pierwszy raz czy 1000000.

a właśnie ze nie bo jeśli jezdzi kilkanascie milionów samochodów po ulicach to zawsze jest wiekdsze prawdopodobieństwo ze zginiesz niż zginiesz "przez dilera" skoro jest ich nieporównywalnie mniej.

No i znowu popierasz moj punkt widzenia
Skoro nie jest zakazne cos co jest zdecydowanie bardziej niebezpieczne- to dlaczego zakazywac dragow ?
Przypominam o negatywnych efektach ich zakazu- nieskutecznosc samego zakazu, zyski dla mafii i tysiace ludzi w wiezieniach

Czy jak w deszczową burzową pore ide środkiem pola bo nie ma innej drogi i zostaje porażony piorunem tzn że ma dostać zakaz wychodzenia z domu na okres burzy???A szansa ze dostane piorunem jak jestem mokry i ide sam na polu(gdzie nie ma wyższego punktu ode mnie,jest znacznie większa ze w tym samym czasie umrze jakiś typek z przedawkowania...)

No i znowu
Skoro panstwo tak bardzo chce dbac o obywateli- to dlaczego nie zabroni chodzic po deszczu w burzy a zakazuje dragow ?
Gdzie sens, logika ?

To tak jak byś przed sądem oczekując na wyrok za morderstwo powiedział: Dokonałem takiego wyboru,mi sie podobał wam nie musiał wiec nie wiem z jakieś paki to wy mnie sądzicie skoro ja siebie już osądziłem z mojego czynu..." oczywiscie wyrok dostałbyś,ale czy takie wytłumaczenie uznałbyś za rozsądne???

O nie nie, tu popelniasz zasadniczy błąd.
Biorąc dragi szkodzisz sobie i tylko sobie, do czego w normalnym panstwie powinienes miec calkowite prawo.
Mordując- szkodzisz innej osobie.
Jest takie mądre przysłowie-
"Wolnosc twojej pięści jest ograniczona przez odległość od mojego nosa."
Kazdy czlowiek jest wlascicielem swojego zycia i swojego ciala- i powinien miec prawo zrobic z nim co mu sie tylko podoba- i NIC ABSOLUTNIE panstwu do tego.
Co innego, jezeli chce wplywac na innych ludzi wbrew im samym- to jest zbrodnia i takich trzeba wieszac.
Ale od tego co robie sam ze soba- wyp*****lac !
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
QUEBLO Moderator
Ekspert
Szacuny 2360 Napisanych postów 30610 Wiek 40 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 270714
Poza tym- jestes pewien ? Jest takie prawo fizyki ktore mowi, ze jak ktos raz wsiada do auta to jest bezpieczny ? Chyba nie...

a jest jakieś prawo medyczne które mówi że branie nie jest szkodliwe dla innych???a co jeśli będziecie użuwać tej samej igły,w grupie znajomych,będziesz sie zastanawiał czy ta igła aby na pewno jest bezpieczna... a np. jedna osoba moze być chora(żółtaczka,AIDS,cokolwiek....)???Żółtaczka np jest chorobą niezwykle zaraźliwą,wystarczy znacznie mniej niż przy Aids-ie i już możesz sie stać nosicielem...(a żółtaczka typu "c" lub "d" jest wciaż nieuleczalna i może prowadzić do śmierci)
Nie zdarzało sie palić np skręta tego samego,korzystać z tej samej lufki w towarzystwie???Wystarczy naprawde drobne rozciecie i już jesteśmty potencjalnymi nosicielami...

Kazde rozpedzenie pewnej masy do pewnej predkosci stwarza zagrozenie.
Nie wazne- czy pierwszy raz czy 1000000.


Teoretycznie 100-kilowy narkoman jadący na rowerze to też zagrożenie dla przechodniów,dzieci,osób starszych(bo Ci wiadomo nie raz zachowują sie na drogach jak świete krowy)


No i znowu
Skoro panstwo tak bardzo chce dbac o obywateli- to dlaczego nie zabroni chodzic po deszczu w burzy a zakazuje dragow ?
Gdzie sens, logika ?


Może dlatego że to prawo natury,z naturą sie nie walczy,do natury sie dostosowuje.Narkotyki to wymysł ludzki a z tym można walczyć

O nie nie, tu popelniasz zasadniczy błąd.
Biorąc dragi szkodzisz sobie i tylko sobie,


no nie tylko bo pamiętaj że są też osoby którym na Tobie zależy i długo nie będą mogły sie pogodzić z tym że gdy Ty niszczyłeś siebie one sie tylko bezradnie przypatrywały

"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 34 Wiek 38 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 1850
Ciekawa dyskusje prowadzicie chlopaki!Naprawde!

Wedlug mnie to prawda jest jak zwykle po srodku, w wiekszosci zgadzam sie z Casusbelli ktury jednak czasami przesadza

Ogulnie mialem kiedys na ten temat zdanie podobne do tego Casusbelli.Napisalem nawet prace w szkole amerykanskiej o legalizacji przytaczajac wiele przykladow Casusa z turymi naprawde trudno sie nie zgodzic Moj nauczyciel(oczywiscie za prohibicja) obnizyl mi ocene na koniec roku chociaz wychodzila mi 5tka i bralem udzial w takiej jakby olipmiadzie

PS:Prawko amerykanskie to naprawde zart, wiem z doswiadzczenia
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 32 Napisanych postów 1281 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 20037
a jest jakieś prawo medyczne które mówi że branie nie jest szkodliwe dla innych???

To sie rozumie samo przez się. Wdycham/zjadam/wstrzykuje cos do mojego organizmu. Nie do innych.

a co jeśli będziecie użuwać tej samej igły,w grupie znajomych,będziesz sie zastanawiał czy ta igła aby na pewno jest bezpieczna... a np. jedna osoba moze być chora(żółtaczka,AIDS,cokolwiek....)???Żółtaczka np jest chorobą niezwykle zaraźliwą,wystarczy znacznie mniej niż przy Aids-ie i już możesz sie stać nosicielem...(a żółtaczka typu "c" lub "d" jest wciaż nieuleczalna i może prowadzić do śmierci)

Tu juz zaczynasz fantazjowac zeby argumenty znalesc.
To jest na zasadzie: strzelac do sloni, bo a nuz zaczna latac i ktorys spadnie...
Ale ok:
To czego sie czepiasz poruszam w kazdym poscie wyzej- kazda z osob ktore by sie zdecydowaly na zazywanie narkotykow z 1 igly podejmuje swoja decyzje, swoje ryzyko. Nikt nie zmusza nikogo do brania z 1 igly- dzisiaj kazdy wie co to aids (szczegolnie jak here wstrzykuje). I zadna z tych osob wstrzykujac sobie cokolwiek, ze wsplolnej igly czy tez nie, nie szkodzi nikomu wiecej niz samemu sobie. Jezeli jedna ma aids i zarazi innych- to inni ponosza konswekwencje swoich wyborów- w tym przypadku podjecia ryzyka wstrzykiwania z 1 igly.
A tak zupelnie poza tym wszystkim: to co napisales to absolutnie nie jest argument przeciw legalizacji dragow...
Raczej przeciwko dostepnosci igiel
Kto powiedzial ze ludzie wstrzykuja tylko narkotyki z 1 igly ?
Rownie dobrze mozna sobie wstrzykiwac ogolnodostepny spirytus (co jest wykonalne i slyszalem ze studenci medycyny czasem takie zabawy praktykuja- oczywiscie nie z 1 igly)
Tak ze znowu- nie dragi tu stanowia problem tylko igly- czyli co, kolejna rzecz do zakazania ?


Nie zdarzało sie palić np skręta tego samego,korzystać z tej samej lufki w towarzystwie???Wystarczy naprawde drobne rozciecie i już jesteśmty potencjalnymi nosicielami...

Po 1: przyklad ze wstrzykiwaniem chybiony (co wyzej pisalem), ale: dlaczego porownujesz palenie z 1 lufy do walenia hery z 1 igly ?
Bezsensowne porownanie- przez palenie z 1 lufy nie przeniesie sie choroby
A nawet jesli- to nie zdarzalo ci sie pic coli z 1 butelki w kilka osob ?
Gdzie ryzyko przeniesienia jakiegos syfu przez sline/rozcieta warge jest znacznie wieksze niz w przypadku lufy/faji ?
Czy z tego powodu trzeba wprowadzic przepis zakazujacy dzieciom w szkole picia z 1 butelki ? Albo wogole sprzedazy napojow ?
Nietrafiony argument- i znow nie przeciw dragom...

Teoretycznie 100-kilowy narkoman jadący na rowerze to też zagrożenie dla przechodniów,dzieci,osób starszych(bo Ci wiadomo nie raz zachowują sie na drogach jak świete krowy)

A nie-narkoman 100 kilowy na rowerze nie stanowi zagrozenia ?


Narkotyki to wymysł ludzki

Syntetyki- owszem, ale trawa, heroina, kokaina, grzyby (...)- 100% naturalne

a z tym można walczyć
Oczywiscie ze mozna, ale ja od 1 posta pokazuje ze ta walka nie moze byc skuteczna (co pokazala historia wszelkich prohibicji na cokolwiek) i przynosi niewsplomiernie wieksze szkody dla spoleczenstwa niz gdyby jej nie bylo. Na tej walce mafia zarabia miliardy, ktorych by nie zarabiala gdyby narkotyki mogl legalnie importowac kazdy, albo sobie krzaka posadzic w doniczce na balkonie.


no nie tylko bo pamiętaj że są też osoby którym na Tobie zależy i długo nie będą mogły sie pogodzić z tym że gdy Ty niszczyłeś siebie one sie tylko bezradnie przypatrywały

To samo mozna powiedziec o nieudanych malzenstwach- matka nie moze patrzec jak corka sobie marnuje zycie z alkoholikiem.
Czy z tego powodu wprowadzic zakaz malzenstw bez pozwolenia osob, ktorym na pani mlodej zalezy ?

Mozna sobie zyly podciac, mozna sie zabic w samochodzie, mozna wyskoczyc z okna, mozna sie zapic na smierc, mozna uciec za granice, mozna brac narkotyki ...
I wszystkie te rzeczy moga spowodowac zle samopoczucie u tych, ktorym na mnie zalezy. Ale prawo zakazuje tylko narkotykow (ktore sa mniej szkodliwe niz rzeczone wczesniej samochody). I do tego ten zakaz powoduje gigantyczne szkody dla spoleczenstwa.

A ty bronisz usilnie takiego bezsensownego, szkodliwego postepowania panstwa
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 319 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 2618
"Badz tak laskawy i wskaz artykul Kodeksu Karnego, ewentualnie jakas ustawe ktora zakazywalaby samookaleczenia"

Zacznij się okaleczać to cię na przymusowe leczenie w psychiatryku wyślą. To jest stwarzanie niebezpieczeństwa dla siebie i innych. Napisz list pożegnalny i idz się powieś. Za chwile przyjedzie policja i pogotowe żeby cię powstrzymać/odratować. Dla twojego własnego dobra.

"Biorąc dragi szkodzisz sobie i tylko sobie, do czego w normalnym panstwie powinienes miec calkowite prawo."

Da dyskusja zaczęła się chyba od tego że u jakiegoś ziomka w rodzinie ktoś zaczął brać. Jak widać pośrednio (może nawet bezpośrednio) jego też to dotknęło, więc jak możesz mówić że szkodzi sobi i tylko sobie??

"Roznica pomiedzy nami polega natym, ze ty podchodzisz do ludzi jak do bezwolnego bydla- ktore sobie zrobi krzywde jezeli ktos (w tym przypadku panstwo) nie przypilnuje go."


Kazdy czlowiek jest wlascicielem swojego zycia i swojego ciala- i powinien miec prawo zrobic z nim co mu sie tylko podoba- i NIC ABSOLUTNIE panstwu do tego

Bardzo się tu mylisz. Ludzie celowo stworzyli państwo i przepisy, i dobrowolnie oddali część swoich swobód w zamian za ochrone. To jedna z podstawowych filozoficznych podstaw istnienia państwa i prawa.

"Ty nie rozumiesz ze sama jazda samochodem stwarza zagrozenie dla siebie i innych ?
Samo rozpedzenie tony stali do nawet 50km/h stwarza zagrozenie."


Bez urazy ale te tezy są bzdurne.

"Gina tysiace ludzi, ktorzy jezdza zgodnie z przepisami.
Czyli cos nie tak z twoim twierdzeniem."


Pokaż mi statystykę, albo artykół prasowy - cokolwiek, który mowi o tym że tysiące ludzi ginie na drodze mimo że jeżdzą zgodnie z przepisami.

A co do wymagan- jakie to szczegolne wymagania, ktore eliminowalyby ludzi stwarzajacych zagrozenie"

Jedz na kurs prawa jazdy do finladni to się dowiesz jak się eliminuje złych kierowców.

Skoro panstwo tak bardzo chce dbac o obywateli- to dlaczego nie zabroni chodzic po deszczu w burzy a zakazuje dragow ?

Bez komentarza

PS
trawa, heroina, kokaina, grzyby (...)- 100% naturalne

Z tego co mi wiadomo ciężko obecnie dostać w 100% naturalny narkotyk.

Zmieniony przez - pea20 w dniu 2006-06-10 10:10:27

Niech falga hipokryzji powiewa na każdym maszcie!!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 32 Napisanych postów 1281 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 20037
Zacznij się okaleczać to cię na przymusowe leczenie w psychiatryku wyślą. To jest stwarzanie niebezpieczeństwa dla siebie i innych.

To piszesz bo ci sie wydaje czy piszesz bo takie sa przepisy ?
Pogadaj z Gochanem- on z tego co wiem zna te klimaty- czy ktos go chcial do psychiatryka wysylac
W szkole nie raz widzialem dzieciaki ze sznitami od kciuka do przedramion, jeden koles sie nawet bawil wypalaniem tatuazy nozem- a jakos nie bylo przypadku zeby ktos do psychiatryka trafil.
Po za tym- jakie niebezpieczenstwo stwarzam dla innych przez cięcie sie ?


Napisz list pożegnalny i idz się powieś. Za chwile przyjedzie policja i pogotowe żeby cię powstrzymać/odratować. Dla twojego własnego dobra.

Ale jak sie pisze list- to kotos go musi znalesc, a wtedy juz wisisz od dawna
Policja przyjedzie bo ma obowiazek na kazde zagrozenie zycia zareagowac.
Nie dla mojego dobra- tylko taka jest jej robota.
Bede chcial sie powiesic to sie powiesze i zadna policja mi nie przeszkodzi. Gowno ich moje dobro obchodzi.


Da dyskusja zaczęła się chyba od tego że u jakiegoś ziomka w rodzinie ktoś zaczął brać. Jak widać pośrednio (może nawet bezpośrednio) jego też to dotknęło, więc jak możesz mówić że szkodzi sobi i tylko sobie??

To juz napisalem w poscie do Queblo:
To samo mozna powiedziec o nieudanych malzenstwach- matka nie moze patrzec jak corka sobie marnuje zycie z alkoholikiem.
Czy z tego powodu wprowadzic zakaz malzenstw bez pozwolenia osob, ktorym na pani mlodej zalezy ?
Mozna sobie zyly podciac, mozna sie zabic w samochodzie, mozna wyskoczyc z okna, mozna sie zapic na smierc, mozna uciec za granice, mozna brac narkotyki ...
I wszystkie te rzeczy moga spowodowac zle samopoczucie u tych, ktorym na mnie zalezy. Ale prawo zakazuje tylko narkotykow (ktore sa mniej szkodliwe niz rzeczone wczesniej samochody). I do tego ten zakaz powoduje gigantyczne szkody dla spoleczenstwa.


Bardzo się tu mylisz. Ludzie celowo stworzyli państwo i przepisy, i dobrowolnie oddali część swoich swobód w zamian za ochrone. To jedna z podstawowych filozoficznych podstaw istnienia państwa i prawa.

W zamian za ochrone zycia i wlasnosci przed wplywem innych ludzi !
Panstwo ma mnie obowiazek chronic przed morderca, rozbojnikiem, zlodziejem i obca armia- ale nic panstwu do tego co ja zrobie ze swoim zyciem.
I w mysl tej twojej definicji- dzisiejsze panstwo przekracza uprawnienia do jakich zostalo powolane.
I ponownie pytam- skoro to panstwo jest takie kochane i chroni swoich obywateli, to dlaczego nie zabierze prywatnych samochodów a czepia sie narkotykow ?

Bez urazy ale te tezy są bzdurne.
Jak brakuje argumentow to sie takie rzeczy pisze
Co jest bzdurne ? To jest fizyka, nic wiecej...
Nie wierzysz- to popros kolege niech cie walnie autem przy predkosci 50km/h (ktora jest dozwolona na drogach).
Jak wyjdziesz ze szpitala- opiszesz wrazenia


Pokaż mi statystykę, albo artykół prasowy - cokolwiek, który mowi o tym że tysiące ludzi ginie na drodze mimo że jeżdzą zgodnie z przepisami.

Ot z pierwszej reki przyklad- ostatnio byl wypadek ze w autobus z uczniami (ktory jechal przepisowo) uderzyla naczepa TIRa na zakrecie- nauczycielka trup na miejscu, 10 ludzi w szpitale na OIOMIe.
Kierowca autobusu- Bogu ducha winny, przepisowo jechal.
Pomimo to- jest trup.

I takich przykladow codziennie sa tysiace- ty nie ogladasz telewizji ?

Czy kazde czolowe zderzenie jest spowodowane tym, ze obie strony jechaly nieprzepisowo ? Chyba nie

Czy jak byl ten wypadek na wiadukcie w Warszawie- gdzie koles wjechal w ludzi na przystanku i pospadali z wiaduktu (7 trupow bodajrze)- to czy ci ludzie lamali przepisy ?
7 ludzi zabitych, dziesiatki ludzi (rodziny) zmarnowane zycie, a wszystko przez to ze 1 goscia za szybko pojechal po oblodzonej drodze.
Pomimo tego- nie slysze glosow za zabieraniem samochodow prywatnym uzytkownikom...

Natomiast gdyby tego goscia policja zatrzymala z gramem trawy ktora chcial spalic- to juz sie wielkie HALO robi, ze zatrzymano kogos za narkotyki.

I to ma byc dobre panstwo ?

Jedz na kurs prawa jazdy do finladni to się dowiesz jak się eliminuje złych kierowców.

Uczynmy ze swiata Finlandie...
W Hong- Kongu zona ma prawo zatluc meza na smierc jak go przylapie z kochanka- ale co z tego ?
Co mi po tym ze gdzies tam na polnocy cos tam robia- u nas jezdza matoly po drogach a jednoczesnie zamyka sie za narkotyki...


Z tego co mi wiadomo ciężko obecnie dostać w 100% naturalny narkotyk.
Znaczy sie ze dilerzy dosypuja syfu ?
Np. dodawanie do koki amfetaminy ?
Wlasnie podales idealny argument za zniesieniem zakazu narkotykow, sam to mialem pisac ale mi wypadlo z glowy .

Dosypuja- bo:
1. Maja monopol na import i dystrybucje.
2. Nikt sie nie poskarzy o zla jakosc towaru- bo gdzie, do federacji konsumentow ?
3. Oplaca sie dosypywac- bo cena grama koki jest tak duza, ze nawet nieznaczne zwiekszenie jej wagi daje ogromne dodatkowe zyski .
4. Nikt nie kontroluje jakosci towaru, a tym bardziej samym dilom na niej nie zalezy- wiedza ze nie ma konkurencji, wiec nie obchodzi ich jakosc.

Gdyby narkotyki nie byly prawnie zakazne- to wszystkie powyzsze punkty nie mialyby racji bytu.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 319 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 2618
"To piszesz bo ci sie wydaje czy piszesz bo takie sa przepisy ?"

Pisze, bo tak jest.

"Ale jak sie pisze list- to kotos go musi znalesc, a wtedy juz wisisz od dawna"
ehh, wiesz co miałem na myśli

"Policja przyjedzie bo ma obowiazek na kazde zagrozenie zycia zareagowac.
Nie dla mojego dobra- tylko taka jest jej robota"


No przecierz o tym pisze. Dzięki że stwierdzasz mi rację.

"Jak brakuje argumentow to sie takie rzeczy pisze"

Mnie ?? Z całym szacunkiem ale to tobie brakuje argumentów. Wrzucasz do jednego wora problem alkoholowy, narkotyki i wypadki samochodowe. W ten sposób moża, na pozór wszystko udowodnić, problem w tym że to zwykła demagogia, pełna błędów logicznych. Nie można wszystkiego rozpatrzywać przez ten sam pryzmat, to nie średniowiecze. Jedyny rzeczowy argument który podałeś to niekontrolowane zyski mafi.

Kokaina
Właściwości uzależniające
Uzależnienie psychiczne
Zależność taka powstaje bardzo szybko z uwagi na atrakcyjne przeżycia towarzyszące działaniu kokainy na psychikę człowieka i złe samopoczucie po tym, gdy narkotyk przestaje działać.

Uzależnienie fizyczne
Brak jest dowodów na powstawanie takiej zależności wprost. Jednak objawy abstynencyjne związane z wyczerpaniem i depresją sprzyjają wytworzeniu się cyklu nałogowego.

ECSTASY
Szczególne zagrożenia i niebezpieczeństwa
Na skutek przedawkowania środka lub szczególnej nadwrażliwości na jego działanie może pojawić się tzw. "złośliwy zespół neuroleptyczny" (spadek ciśnienia krwi, gwałtowny wzrost temperatury ciała, drgawki i śpiączka) prowadzący do śmierci.
Szczególnie niebezpieczne jest przyjmowanie MDMA przez osoby cierpiące na choroby układu krążenia. Środek ten powoduje migotanie komór serca nawet u osób zdrowych.
Na skutek spowodowanego przez MDMA szczękościsku i zgrzytania zębami może dojść do kruszenia zębów.
Podobnie jak w przypadku stosowania innych środków z grupy amfetamin może dochodzić ciężkich stanów depresyjnych, urojeń i psychoz, które środek ten może ujawnić i wzmocnić, lub będą one bezpośrednim następstwem jego stosowania.
Podniecenie seksualne połączone jednocześnie z odrzuceniem zahamowań w sferze seksualnej może prowadzić do negatywnych konsekwencji.
Nie wiele wiadomo o efektach długotrwałego używania ecstasy, ale istnieją przesłanki co do tego, że może powodować zmiany degeneracyjne niektórych neuronów w mózgu.
UWAGA: Wiele osób zażywa ecstasy na imprezach rave. Środek ten powoduje wzrost temperatury ciała, co połączone nadmiernym wysiłkiem (taniec) może prowadzić do odwodnienia organizmu.


Jak to się ma do wypadków samochodowych ?? Nijak, nie można wszystkiego rozpatrywać w tych samych kategoriach. Twoim tokiem myślenia moża udowodnić nawet że poedofilia jest słuszna i powinna być legalna. To nawet nie są bzdury. To jest śmieszne.

I w mysl tej twojej definicji
Nie mojej, tylko Monteskiusza o ile mnie pamięć nie myli

Na reszte odpowiem wieczorem jak będe miał więcej czasu

PS

Co mi po tym ze gdzies tam na polnocy cos tam robia- u nas jezdza matoly po drogach a jednoczesnie zamyka sie za narkotyki...
Dobrze że to napisałeś. Matoły, jeździć nie umieją, a daj im jeszcze narkotyki ...
A co ci po tym że na północy tak robią ?? Ano to że powinno się brać z nich przykład skoro sami nie potrafimy nic wymyśleć.


Zmieniony przez - pea20 w dniu 2006-06-10 11:30:01

Niech falga hipokryzji powiewa na każdym maszcie!!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 32 Napisanych postów 1281 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 20037
Pisze, bo tak jest

Nie masz racji.
Znajdz przepisy regulujace umieszczanie przymusowe w szpitalach psychiatrycznych. I wklej tutaj- ze wskazaniem konkretnego przepisu- ktory stwierdza, ze jak ktos sie potnie nozem to sie go zamyka w zakladzie.
Ty podniosles argument ze tak jest- to ty masz udowodnic to- przez zacytowanie kodeksu albo ustawy chociazby.

Mnie ?? Z całym szacunkiem ale to tobie brakuje argumentów. Wrzucasz do jednego wora problem alkoholowy, narkotyki i wypadki samochodowe. W ten sposób moża, na pozór wszystko udowodnić, problem w tym że to zwykła demagogia, pełna błędów logicznych. Nie można wszystkiego rozpatrzywać przez ten sam pryzmat, to nie średniowiecze. Jedyny rzeczowy argument który podałeś to niekontrolowane zyski mafi.

Chwileczke, wy- przeciwnicy dragow caly czas usilnie przekonujecie ze prohibicja jest po to zeby kogos chronic.
Ja wskazuje, ze nie dosc ze ta prohibicja nie chroni (bo narkotyki sa powszechnie dostepne), nie dosc ze przynosi zyski przestepcom (i reszta negatywow co pisalem), to jeszcze sama idea ochrony przed czyms- co w porownaniu z samochodami powoduje tak male straty dla tak malej grupy ludzi- jest zupelnie bezzasadne.
Przeczytaj jeszcze raz co pisalem- moze zrozumiesz.

Sama idea zabraniania czegos, co moze zaszkodzic tylko uzytkownikowi, w sytuacji gdy nie zabrania sie setek innych, niebezpieczniejszych rzeczy, ktore moga zaszkodzic uzytkownikowi i innym przypadkowym osobom- jest bez sensu.

Jak to się ma do wypadków samochodowych ?? Nijak, nie można wszystkiego rozpatrywać w tych samych kategoriach. Twoim tokiem myślenia moża udowodnić nawet że poedofilia jest słuszna i powinna być legalna. To nawet nie są bzdury. To jest śmieszne.

Ty masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem widze.
Kazdy doskonale wie ze te narkotyki są szkodliwe.
ALE SZKODLIWE TYLKO DLA TEGO, KTO JE ZAZYWA !
I to on ma prawo decydowac za siebie czy chce te szkody ponosic czy nie !
Na tym wlasnie polega wolnosc- masz prawo do decydowania o tym, co do ciebie nalezy. Piszac takie rzeczy- jestes przeciwko wolnosci.

Jednoczesnie powolujesz sie na Monteskiusza- to ci cos zacytuje z niego:
O jakości państwa stanowi gwarantowanie przez niego wolności obywateli.

Z jednej strony opierasz swoje wywody na nim- a z drugiej twoja linia argumentow ma na celu uzasadnienie ograniczania wolnosci obywateli...
Sam jestes w sprzecznosci ze soba.

A do tego:

Twoim tokiem myślenia moża udowodnić nawet że poedofilia jest słuszna i powinna być legalna.

Masz problem z rozroznieniem jakie dzialanie zaszkodzi tylko tobie, a jakie zaszkodzi tobie i innym, albo tylko innym.
To o czym my wogole rozmawiamy ?
Nie widzisz roznicy pomiedzy uzyciem narkotyku- gdzie szkodzisz tylko sobie- a pedofilia, przez ktora wplywasz na inna osobe ze szkoda dla niej ?

Nie widzisz roznicy pomiedzy zazyciem narkotyku- a spowodowaniem wypadku, w ktorym zabijasz 7 osob ?

To naprawde nie mamy o czym rozmawiac.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
wilk80 ZASŁUŻONY
Początkujący
Szacuny 12 Napisanych postów 3436 Wiek 44 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 17160
Casus , masz rację... teoretycznie. Zakładasz wariant książkowy, wydealiowany, utopijny wręcz - każda jednostka w społeczeństwie jest silna, zdaje sobie sprawę z granicy swojej wytrzymałości, każdy ma własne zdanie, nie ma hipokryzji i oportunizmu. Każdy jest świadomy konsekwencji swojego działania, każdy wie, z czym się wiążą jego wybory i decyzje. Każdy jest w stanie oprzeć się pokusie, jaką oferują narkotyki; jeżeli już bierze, to w pełni to kontroluje; nie jest możliwe uzależnienie, gdyż każdy wie, kiedy powiedzieć "STOP".
Ale tak nie jest. Świat pełen jest ludzi zakompleksionych, słabych, szukających za wszelką cenę akceptacji nawet kosztem własnego zdrowia, oportunistów, którzy nie potrafią wytrwać w swoich przekonaniach. To właśnie tacy ludzie tworzą społeczeństwo. Nie ma ludzi idealnych, stąd zdecydowana większość ma jakieś słabości.
I właśnie takich ludzi ma chronić państwo i prawo. To dla nich (dla nas) zawierana jest "umowa społeczna", żeby szumowiny i męty żerujące na ludzkich słabościach nie mogły niszczyć społeczeństwa od środka.

Poruszyłeś też gdzieś kwestię etyki - o ile pamiętam (nie chce mi się szukać) pisałeś, że każdy ma swoją i nie można kwestii etycznych brać za argumenty. Owszem, każdy ma swoje zasady, ale istnieją pewne "normy społeczne", które wyznaczają kwestie etyczne danemu społeczeństwu. Uważasz, że nasze, polskie, społeczeństwo, uważa za "normę" branie narkotyków? Ja uważam, że nie. Niestety, nie jestem w stanie przytoczyć wyników żadnego sondażu czy badania (i tak im nie wierzę), ale raczej mnie nie przekonasz, że może być inaczej.

Patrzenie na złożony, jakby nie było, problem narkomanii, handlu narkotykami, przez pryzmat zasad ekonomicznych, to tylko jeden aspekt problemu. A ta sprawa jest bardzo wielowymiarowa.

Pozdrawiam!

"Istotą walki jest podniesienie duszy na wyższy poziom moralny" - J.Piłsudski
"Teoria powinna być rozważaniem, a nie doktryną" - C.von Clausewitz
"Where there's a will, there's a way" - K.Sakuraba

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Serguei Lyakhovich ponownie

Następny temat

pytanie

WHEY premium