Tu nie o to chodzi, ze nie lubie dzielonego czy go lubie. Chodzi o to czy ten trening zwyklym ludziom przynosi jakies kozysci?
Ja nie pisze bron Boze o nie przydatnosci tego treningu dla kulturystow. Im on sluzy i sluzyc bedzie. Dzieki nowoczesnym specyfikom zdobywanie masy miesniowej stalo sie bardzo latwe, gorzej z rzezba czy definicja. Stad stosowanie nawet w planie na mase cwiczen izolowanych.Co dla Ciebie, dla mnie jest bezsensem bo nie bierzemy zadnego gowna na wzrost miesni i Tobie i mnie taka rzezba czy definicja jest niepotrzebna.
Co powoduje wzrost miesni? Mikrourazy.
Kiedy powstaja mikrourazy? Ja sie poddaje miesnie obciazeniom. Predzej czy pozniej (podobno juz po tygodniu stosowania tego samego ciezaru) miesnie sie przyzwyczajaja. Dlatego wazna jest progresja. W dzielonym ta progresja jest wymuszana jakimis dziwnymi technikami a nie prostym zwiekszaniem ciezaru. Bo ciezar mozna zwiekszac do pewnego momentu. A co pozniej?
No wlasnie zaczyna sie cwiczyc intensywniej, brac suplementy zeby sie zregenerowac, brac kreatyne zeby byc silniejszym itd.. Nie mowiac o tym, ze gdybys nie bral supli przeciazylbys uklad nerwowy i przetrenowanie gotowe.
Wogole w zdobywaniu masy chodzi tez o stworzenie w organizmie odpowiedniego srodowiska do wzrostu. Mam tu na mysli wytwarzanie w duzych ilosciach testosteronu i hormonu wzrostu. Po to stosuje sie przysiady, MC i inne wielostawowe cwiczenia.
Oczywiscie mozna cwiczyc dzielonym stosujac cwiczenia wielostawowe ale tu chodzi tez o czestrze cwiczenie danej partii. Przetrenowanie to nie
przetrenowanie miesni tylko ukladu nerwowego. Dlatego ja cwiczac 3 x na tydzien nie doprowadzam sie do przetrenowania o czym trabia specjalisci i 3 razy szybciej zdobywam mase od tych ktorzy cwicza partie raz na tydzien. Ja poprostu po treningu czuje, ze wykonalem dobra robote a nie, ze sie niedlugo przetrenuje.
Jednym slowem dzielony nie powstal po to zeby zdobywac wieksza mase ale na potrzeby kulturystow i ich pozniejszych startow w zawodach.
Dlatego dziwi mnie podejscie specjalistow jak chuderlak prosi o plan na mase a oni mu daja rozpiske z mnustwem cwiczen izolowanych jakby delikwent mial zaplanowany start za rok. Plus oczywiscie suple i odzywki bo w sfd jest sklepik.
Wiesz dla mnie samo cwiczenie to nie jest priorytet. Niemoglbym trenowac 4-5 dni w tygodniu bo to strata czasu. Ja wole 3 razy. SMieszy mnie w dyskusjach na forum jak juz Ci co najglosniej krzycza nie maja
argumentow zarzucaja mi, ze nie lubie cwiczyc, ze nie traktuje kulturystyki jak stylu zycia itd bo cwicze tylko 3 razy w tygodniu. Dla mnie cwiczenia to droga do pewnego celu a nie cel sam w sobie.
Ta sytuacja zaczyna mnie irytowac bo wystarczy 5 cwiczen zeby sie ladnie rozbudowac a specjalisci z dzialu chyba o tym zapomnieli pod wplywm kolorowych pism i o kant dupy mozna potluc te ich rady. Czy komus wogole pomogly?
Bez strydow, supli i odzywek dzisiejsza kulturystyka i to forum nie istnieje.
A historia pokazuje, ze trening 3 x w tygodniu to najlepsze rozwiazanie na budowanie masy miesniowej (nie mylic z kulturystyka).
Na koniec mam pytanie: Myslisz,ze kulturysci z pism radzili by inne plany niz te ktorymi sami cwicza? No nie bo nie byliby wiarygodni wtedy. Poza tym wszyscy maja podpisane kontrakty z producentami supli i odzywek. Dlatego mysle, ze opieranie sie na ich radach to pomylka. Oni biora za to kase i tak beda mowic.