PITTT, kochajmy się jak bracia, liczmy się jak żydzi. pasuje jak ulał.
PITTT, kochajmy się jak bracia, liczmy się jak żydzi. pasuje jak ulał.
nawet kiedyś się zastanawaiałem nad liszką, i dlaczego jej w tym przyslowiu nie ma...ale wszędzie zawsze słyszałem i czytałem "pliszka"
Jodan, wybaczam Ci albo ty mi wybacz
Zmieniony przez - PITTT w dniu 2006-01-28 00:44:16
Gory upajaja.Czlowiek uzalezniony od nich jest nie do wyleczenia.Mozna pokonac alkoholizm,narkomanie,slabosc do lekow.
Fascynacji gorami nie można.
Niech falga hipokryzji powiewa na każdym maszcie!!!
Uważasz za słuszne up'owanie wątku w ktorym chyba wszystko zostało powiedziane?
Konkluzje są takie:
1. aikido jest piękne-z tym chyba nikt nie polemizował
2. aikido ma swój klimat(jak wiekszosc tradycyjnych SW)-i rozwija nie tylko fizycznie ale i wewnętrznie-z tym polemizował tylko ten figlarz PITTT
3. jeśli komuś zależy na szybkiej nauce samoobrony-aikido nie jest dobrym pomysłem. Lepiej iść praktycznie na cokolwiek, a najlepiej na MMA. Nie mówiąc o tym, ze na ulice najlepsza jest broń
4. jeśli komuś zależy na sparringach, walkach międzystylowych itd-niech aikido sobie odpuści
5. aikido od czasów Ueshiby przeszło sporo przemian-z których duża część zmniejszyła jego wartości użytkowe-ale ich nie wyeliminowała, bo nie każda sekcja uczy "baletu"
6. ktoś kto aikido uprawia długo i intensywnie-mimo wszystko zwiększa swoje szanse na skuteczną samoobronę. Czemu?
-przede wszystkim-jak w dowolnej aktywności fizycznej-poprawia siłę, kondycję, zwinność, koordynacje.
-trenując obrony przed nawet mało wprawnymi atakami-atak nawet silnego i szybkiego amatora bedzie w stanie przewidziec i powstrzymać.
i najważniejsze:
-wysoki stopniem aikidoka(jak zresztą mistrz dowolnej SW czy po prostu ktoś o mocnej psychice) prawdopodobnie nie zostanie zaatakowany na ulicy-z racji pewnej aury jaka otacza tego typu ludzi. Dresik chcąc kogoś skroić szuka ofiary instynktownie-i instynkt podpowiada mu kogo ruszyc a kogo nie. Aikido wyrabia pogodę ducha, szybkość myślenia i pewność siebie-a to klucz do tego, by uliczni "drapiezcy" (lub raczej-padlinożercy)-wybrali łatwiejszy cel. Udawana pewność siebie ich przyciąga-prawdziwa-odstrasza.
I może na tym zakończmy ten temat? Chyba że ktoś chce dodać coś waznego?
http://www.bushido24.pl
Masz pytania dotyczące sztuk walki? Przeczytaj FAQ:
http://www.sfd.pl/PRZECZYTAJ_ZANIM_ZAŁOŻYSZ_NOWY_TEMAT.-t406577.html
A co do aury to w takie bzdety to chyba naprawde nie wierzysz co??
Podobno od 15 dana Aikidocy stają się ezoteryczni
Zmieniony przez - pea20 w dniu 2006-02-01 14:21:59
Niech falga hipokryzji powiewa na każdym maszcie!!!
Nie mówię o aurze jakiejś mistycznej energii-tylko o "aurze" pewności siebie, pogody ducha i silnej psychiki.
Takie coś to nie aureolka nad głową.
Nie umiecie rozpoznać człowieka który jest psychicznie chwiejny? Nie odróżnicie takiego, który idzie po ulicy patrząc się pod nogi, zgarbiony-od takiego, który idzie spokojnie i szybko, patrząc się przed siebie?
Mistrzowie aikido których widziałem prezentują własnie tą druga postawę-są spokojni, opanowani-ale jednoczesnie bardzo energiczni. Nie śmieją się cały czas-ale widać po nich, że są bardzo pogodni i pozytywnie nastawieni do ludzi. To miałem na myśli pisząc "aura". Teraz pojmujecie?
http://www.bushido24.pl
Masz pytania dotyczące sztuk walki? Przeczytaj FAQ:
http://www.sfd.pl/PRZECZYTAJ_ZANIM_ZAŁOŻYSZ_NOWY_TEMAT.-t406577.html
ktoś kiedyś mówił o wewnętrznym uśmiechu czy o to ci chodzi??
a tak na serio to na pierwszy rzut oka nie zawsze stwierdzisz kto jaki jest
Zmieniony przez - baku17 w dniu 2006-02-01 15:30:58
Znam takich trochę, wiem co mówię. A osoby psychicznie silne-owszem, idąc mogą się zgarbić-ale nie chodzą pochylone ze wzrokiem wbitym w ziemie-i ich zachowanie, mowa ciała, mimika, gestykulacja-są zupełnie inne niż u tych strachliwych. Poczytaj troche, poobserwuj ludzi-to się przekonasz.
Owszem, to nie zawsze działa-i można się przejechać-ale zrób prosty test. Rozmawiając ze znajomymi o których wiesz, ze są mniej lub bardziej pewni-obserwuj ich reakcje. Np rozmawiaj stojąc dość blisko nich-i zwróć uwagę na to, że mniej pewni siebie będą się lekko odsuwać, zakładać ręce, garbić się-podświadomie budując coś w guście "muru" który ma ich odgrodzić. Beda zachowywac sie dosc nerwowo-np szybciej ale i ciszej mówić.
Zas silni-będą stać spokojnie, wyprostowani, nie zmieniając tonu głosu.
Można się przejechać-ale mi chodzi o prostą zależność-osoba słaba psychicznie zwykle wygląda jak słaba-albo pozuje na mocną(co rzuca sie w oczy)-i taką osobę wypatrzy bandyta.
Osoba mocna psychicznie zwykle zachowuje sie w sposob spokojny i pewny-i taką dres rzadziej ruszy. Dres nie wie , czy ta osoba trenuje SW czy może po prostu ma taki charakter-dres zresztą nie musi myśleć-on raczej podświadomie ocenia "o, ten wygląda na leszcza, zaraz go skroje" albo "o , tego nie rusze-bo na ch..j mi dostać wp...l od niego".
Nie bedzie wazne czy ta osoba umie walczyć-tylko-czy ma psychikę pozwalającą jej stawić opór.
Tak, chodzi wlasnie o ten "wewnetrzny usmiech"-czyli optymizm, pewność siebie, pogode ducha, świadomość, że podołasz przeciwnościom-to to czyni Cie silnym-a nie mięsnie i technika. Mięśnie i techniki to narzędzie.
P.S.
500 wypowiedź
Zmieniony przez - Cavior w dniu 2006-02-01 15:58:35
http://www.bushido24.pl
Masz pytania dotyczące sztuk walki? Przeczytaj FAQ:
http://www.sfd.pl/PRZECZYTAJ_ZANIM_ZAŁOŻYSZ_NOWY_TEMAT.-t406577.html
Treningi u Mirka Oknińskiego na AWF-ie
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- ...
- 73