SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Aikido (mój debiut na sfd-zapraszam:)

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 72200

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 56 Napisanych postów 10091 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 53086
jak juz pisalem-zaden rozwlekły elaborat nie zapewni aikido skuteczności. Nigdzie nie pisałem, że ktoś po BJJ będzie twardzielem, ale psychikę na pewno mu takie treningi wzmocnią bardziej niż aikido(dlatego np żołnierze w USA włączyli do swoic systemów BJJ, ale to inna bajka), a do tego otrzyma się zstaw skutecznych technik. I ten zestaw skutecznych technik pomoże przeciętnemu człowiekowi, nie zagwarantuje mu wygranej-ale pomoże. Aikido pomoże mu ewentualnie w stopniu niemalże zerowym.

Co do BJJ w avatarze i zamianie tego słowa na ping pong-nie wiem czemu mialbym to robić, skoro ping ponga nie trenuje. Gdybym trenowal i lubil-miałbym ping pong.
Chodzi o to, że gdy styl nie jest zbyt skuteczny-jego nauczyciele zaczynają prawić frazesy, jaką to on jest "sztuką" przydatną w "rozwoju ducowym". Mity, komercyjne slogany mające porzyciągnąć klientów(bo skutecznością imponować nie można). A taki sam rozwój duchowy zapełni włąsnie ping pong. Ja takie elementy czrpie z BJJ. Więc śmieje się z oapkowania o mistyce i rozwoju duchowym, w jakie niektórzy starają się zawinąć swoje aktywności ruchowe.

I to wszystko, jak napisałem-żadne elaboraty aikido skuteczności w walce nie dadzą.



Zmieniony przez - PITTT w dniu 2006-01-08 11:38:39

Gory upajaja.Czlowiek uzalezniony od nich jest nie do wyleczenia.Mozna pokonac alkoholizm,narkomanie,slabosc do lekow.
Fascynacji gorami nie można.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Wystarczy jedno i możesz się pożegnać z niektórymi rozwiązaniami-bo jak nie działa na macie, nie zadziała na ulicy. A jak zadziała na macie-na ulicy może również.

Ktos jeszcze smie watpic w skutecznosc aikido?
Ja ze swojego doswiadczenia z Aikido powiem, ze 95% poznanych przeze mnie technik nie zadzialalo nawet w luznych przepychankach z kumplami. Generalnie nie rozumiem twoich postów. Bo co to ma udowodnic? 10 osób prosi cie o sformulowanie jakiejs tezy, do ktorej kazdy moglby sie jakos odniesc, a ty dalej brniesz ze Aikido moze byc skuteczne, jak cie zaatakuje zulik. Cavior, czy na zula naprawde potrzeba Aikido? Jako kolejna osoba prosze cie o sformulowanie tezy
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Cavior Bushido24.pl
Znawca
Szacuny 26 Napisanych postów 7168 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 46566
psychikę na pewno mu takie treningi wzmocnią bardziej niż aikido

Jak pisałem powyżej-wzmacnianie psychiki jest dobre dla jednych a dla innych-nie. Zerknij na poprzedni post.

Aikido pomoże mu ewentualnie w stopniu niemalże zerowym.

Elaborat nie zmieni skutecznosci niczego-slusznie. Twoje wypowiedzi jednak umiejetnosci nabywanych na aikido rowniez nie zakwestionują. Moja znajomosc mechaniki ruchu dzieki aikido znacznie wzrosla. Pewniej stoję na nogach, szybciej łapie równowagę, bardziej "ekonomicznie" się ruszam, pewniej oceniam dystans. I pewniej sprowadzam kogoś na ziemię-nie muszę się z nim szarpać(jak dawniej przy niektórych rzutach)-lepiej "wyczuwam" gdzie jego pozycja ma słaby punkt. Do poziomu walki jeszcze mi daleko-ale blizej niz bylo.

Więc śmieje się z oapkowania o mistyce i rozwoju duchowym, w jakie niektórzy starają się zawinąć swoje aktywności ruchowe.

Widziałeś gdzieś na plakatach aikido tekst typu: "rozwój duchowy"? Ściągasz klientów tym co im pokazasz wlasnie chociazby na plakacie-i tym co im mowisz na treningach. Moi instruktorzy nie karmią nas mistyczną papką. To my sami dzięki aikido stajemy się bardziej rozluźnieni, spokojniejesi, uprzejmiejsi. Jesli tego nie dostrzegasz-cóż, już pewnie nie dostrzeżesz.

Co zaś do avatara-chodziło mi o to, że w rozmowie ze mna czesciej pojawia sie "pingpong" niz "bjj" Jesli w innych dyskusjach jest podobnie-moze odkryles swoje nowe powolanie?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 41 Napisanych postów 10832 Wiek 43 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 38587
Cavior, piszesz:
- umiejętności bojowe -które chce skonfrontować z innymi np w klatce

- umiejętności stricte obronne -by czuć się bezpiecznie na ulicy(można osiągnąć automatycznie jeśli ma się na celu punkt pierwszy)

tylko że to jest błedny tok rozumowania. np - ćwicząc bjj sportowe mozesz spokojnie poradzić sobie w MMA. czy osiagając ten cel mozesz czuc się bezpiecznie na ulicy? szczerze wątpię


Ci którzy chcą umieć się obronić-mogą na aikido przyjść-i nie sądzę, by się zawiedli.

zdechł pies. przecież sam kilka razy pisałes, mnieju lub bardziej otwarcie że jednak nie bardzo nadaje się do samoobrony
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Cavior Bushido24.pl
Znawca
Szacuny 26 Napisanych postów 7168 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 46566
Coś jest nie tak-próbowałem tamtego posta przedytować, pozwolił na to-po czym wyświetlił się w takiej formie co przedtem

Chciałem dodac uwagę, że zmykam z forum-będę moze wieczorem, moze jutro. Kolokwium mnie czeka , a ja zamiast sie uczyc siedze i pisze. Jak obleje to bedzie Wasza wina

Gandalf:

Co do randori:

Do czego pijesz? Na np TKD też uczysz sie rzeczy ktorych nie uzyjesz w klatce(wysokie kopnięcia z obrotu itd) ani na ulicy-i tez na sparringu zweryfikujesz co dziala a co tylko ladnie wyglada. Do tego samego sluzy randori-oceniasz nie tyle samą technike-tylko czy w Twoim wykonaniu dziala.Niski lepiej wykorzysta jedne techniki-wysoki inne.

Generalnie nie rozumiem twoich postów.

Zauważyłem

Czy na żula trzeba aikido?

Wydaje mi sie, ze oczekujesz odpowiedzi: nie. Czy na żula trzeba w takim razie bjj? Jeśli nawet tak "mizerne" umiejętności jak te z aikido są zbędne-to po co komu superspecjalistyczne bjj do obrony?

Nie każdy chce umieć walczyć-mi wystarczy umiec sie bronic. Jesli uwazasz, ze i bez aikido sie obronie-to z aikido obronie sie tym bardziej.

95% poznanych przeze mnie technik nie zadzialalo nawet w luznych przepychankach z kumplami

Mi w przepychankach parę pomoglo. Choćby: kumpel (judoka) trzyma mnie za klapy i szarpiemy sie bo chce mnie przerzucic-udawany kopniak kolanem w klejnoty-gosc sie schyla(odsuwając dolna czesc ciala poza zasieg kolana)-i zakladam mu nikyo na trzymającą mnie reke. W prawdziwym sparringu nie wiem czy zadziala-w zabawie(a o tym pisales) dzialalo bez większego problemu.

Jodan:

ćwicząc bjj sportowe mozesz spokojnie poradzić sobie w MMA. czy osiagając ten cel mozesz czuc się bezpiecznie na ulicy? szczerze wątpię

Ale ćwicząc bjj nie sportowe tylko jakies bardziej konkretne(nie wiem które-nie znam się na odmianach)-poradzisz sobie i w klatce i na ulicy, czyż nie?
Pisałem , że ktoś kto umie konretnie walczyć(cel 1)-jednocześnie nauczy się konretnie bronić-czyli osiągnie cel 2-zaprzeczysz?

przecież sam kilka razy pisałes, mnieju lub bardziej otwarcie że jednak nie bardzo nadaje się do samoobrony

Techniki wykonywane jak na treningu-nie nadają się. Proste wychylenie i przewrócenie kogoś(na aikido nabędziesz wprawy w czymś takim)-pomóc może. Techniki (ileż razy mam pisać?) uczą jak kogoś ogólnie posłać na ziemię. Wiem jak kogoś połozyć podcinając go, "zabierając mu głowę" przy obrocie ciała czy po prostu szarpiąc za ubranie w odpowiednią stronę. Na kursach samoobrony naucze sie wiecej? Wątpie. Pokażą mi pare rzutow z judo-na ktorych opanowanie potrzeba troche czasu, zeby robic je odruchowo. Na takim kursie odruchów nie wyrobisz.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 32 Napisanych postów 12917 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 85996
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 41 Napisanych postów 10832 Wiek 43 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 38587
ech, też mam sesję i też nie za bardzo mam cza sie rozpisywac
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 56 Napisanych postów 10091 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 53086
" Co zaś do avatara-chodziło mi o to, że w rozmowie ze mna czesciej pojawia sie "pingpong" niz "bjj" Jesli w innych dyskusjach jest podobnie-moze odkryles swoje nowe powolanie? "

słusznie zauważyłeś-w dyskusji z TOBĄ. Użyłem tenisa stołowego jako przykładu. Bo twój styl śmiało mogę do ping ponga porównać, już pisałem czemu.

Gory upajaja.Czlowiek uzalezniony od nich jest nie do wyleczenia.Mozna pokonac alkoholizm,narkomanie,slabosc do lekow.
Fascynacji gorami nie można.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 41 Napisanych postów 10832 Wiek 43 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 38587
czy ja wiem...? gra w pingla oprócz koordynacji, szybkosci i zwinności daje też niezłą kondycję. a z doswiadczenia mojego kolegi (teraz boks, wczesniej, całkiem niedawno tangsoodo, jeszcze wczęsniej aikido) wynika ze z tym bywa róznie.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 56 Napisanych postów 10091 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 53086
no widzisz, chcialem byc miły i dlatego porównywałem aikido do ping-ponga

Gory upajaja.Czlowiek uzalezniony od nich jest nie do wyleczenia.Mozna pokonac alkoholizm,narkomanie,slabosc do lekow.
Fascynacji gorami nie można.

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Treningi u Mirka Oknińskiego na AWF-ie

Następny temat

Zawodowy boks wraca do łask TVP

WHEY premium