przeczytalam posty od 70 strony...dzisus ale sie porobilo....myslalam, ze mnie chwilke nie bedziee i dowiem sie jak laski racza sobie na RFL a tu cisza...watki perwersyjne, no dajcie spokoj...a moze nas jakies dzieci czytaja?
)))
Marcinecki, cmok na dzien dobry and welcome back...
wiesz Olago, patrzac wstecz to ja przez 2 lata schudlam 15kg...wiec jeszcze chwila i bede wazyc 60kg przy 160cm i bede sie uwazac za laske...potem ostatni wysilek, ale juz dalej w czasie zeby moze do 55...a jak nie to do 58...wiecej juz nie dam rady...
ckd nie wychodzi, ale jem niewiele wegli (jeden, max 2 ziemniaki na dzien, jak nie ziemniak to troche ciemnej kaszy albo kromka ciemnego pieczywa), duzo bialka i warzyw, na gymie kapie ze mnie jak nie wiem co, metabolizm mi podskoczyl ( to po kelpie chyba i po tym cydrowym occie)...jest dobrze, do Bozego Narodzenia powinno byc ok!!! Olago i jak bede w kraju raju u rodzicow, to juz Cie zapraszam na piwko na dlugiej, ok?
buziaczki, cukiereczki i
puszka tunczyka dla wszystkich...