heh oczywiscie ze treningi mozna laczyc na dwa sposoby (nie tylko oczywisice bo kazdy moze sobie mieszac jak sie chce)
1)duza+mala: np. klata+tricpes,
plecy+biceps (grupy te wspoldzialaja ze soba - tricpesa uzywasz juz przy wyciaksianiu poznije meczysz go dodtakowo osobno) nogi barki dowolnie
2)duza+duza: klata+plecy, tricpes+biceps (przeciwstawne ruchy), nogi+barki, sam tak cwicze i nie narzekam, a argument ze nie masz sily po klacie na plecy to kiepski moim zdaniem jest
, cwiczac klate nie uzywasz miesni plecow, wiec po prostu nie moge byc one zmeczone...jesli chodzi o zmeczenie calego organizmu(o ktore zapewne ci chodzilo), to nie zalezy ono od cwiczonej grupy, a od itensywnosci treningu (mozesz zmeczyc sie, opasc zupelnie sil robiac biceps, a byc "wypoczetym" po klacie, jesli robisz odpowiednie dlugie przerwy, kwestia odpowiedniego rozlozenia sil ). co do ciezarow, nie maja one duzego w ksztaltowaniu rzezby+masy (sily - oczywiscie), poza tym jest cos takiego jak "metoda wstepnego zmeczenia miesnia" (mam nadzieje ze kazdy wie o co chodzi), w niej specjalnie uzywa sie mniejszych ciezarow. stosowana ona jest przez niekotrych polskich kulturystow, i nie wyglada jakos aby miala ona im przeszkadzac w robieniu masy. arugemtn wiec ze mniejsze ciezary = gorsze przyrosty uwazam rowniez za chybiony.
ps. kazdy cwiczy tak jak lubi, i wcale nie uwazam ze jest metoda jest lepsza od drugiej, sa one dla mnie rownorzedne kwestia gustu