Płonące lędźwie, szalejące jezyki..młode wilki i stare pryki.

a mnie w****ialy jej skrzypce

dlatego nigdy w zyciu nie pojde na koncert muzyki powaznej

od tamtego czasu mam uraz

to nie Wodecki tylko Andersen

Jak widac, kazdy z nas nosi w sobie jakas traume.
Osobiscie, najwiekszym dolem byl dla mnie "Mis Koralgol"- zaledwie jako kilkulatek doswiadczylem depresji po obejrzeniu tej bajki. (polacznie okropnej muzyki i wody robionej ze szklistych papierkow po cukierkach dzilalo na mnie masakrujaco).
Pozniej byly enerdowskie i czeskie (np. "Nikto nie je doma") filmy- puszczane w nudne, wakacyjne poranki. Ale doooool.

dla mnie kazda bajka byua dolujaca
a to ze wzgledu na fakt ze zawsze istnial w niej dobry i zly bohater...
byuy gumisie - byu i tołdi
smerfy mialy swego przesladowce gargamela
strus pedziwiatr zawsze uciekal przed kojotem
spidi gonzales byl meczony przez kocura sylwestra

jednak nie sama przemoc byua dolinujaca a swiadomosc tego ze i tak ten dobry nigdy nie wpadnie w szpony tego zlego na tyle zeby doznac smierci...
wiedzialem to za kazdym razem kiedy toczyla sie akcja w stylu poscigu za ofiara...scenariusz byu do przewidzenia...to byuo nudne i monotonne...

tylko dlaczego wszyscy inni moji rowiesnicy sciskali piesci i przyblizali glowe do ekranu telewizora z wytrzeszczem oczu jak gargamel doganial smerfetke a ja relaksowalem sie wtedy irysami z makiem wiedzac ze ta i tak mu s******li ?

mialem podobnie,
wlasciwie jedyna postacia wypelniajaca mnie otymizmem byl eskimos z "Delfin Um"- plywal sobie bez sensu na krze, pojawial sie ni z tego ni z owego i z d****nym usmiechem krzyczal: "ja byc zadowolony!"

zaczarowany olowek chyba nie wplywal na was dolujaco

BTW- scene z eskimosem (jest nawet zblizenie na telewizor, aby pokazac jego usmiech") mozna zobaczyc przez moment w "Pulp Ficion" albo "Wscieklych psach"- nie pamietam dokladnie.

P.S. Zarowno "Zaczarowany olowek" jak i "Plastus" czy "Pomyslowy Dobromir" nie mialy dla mnie do zaoferownia zadnych (nawet negatywnych) wrazen. Ot puste, 10 minutowe obrazy tworzone przez ludzi bez wyobrazni- tylko w celu wypelnienia programu TV po godz. 19:00.

a jak sie nazywała ta czeska bajka z tymi dwoma kolesiami ?
co roz.pier.dalali wszystko ?

Hmmmm widze, że dużo straciłem bo jakiś czas temu wyłączyły mi się powiadomki
Bul: Tak mi się nasuneło: nawet po prośbie o ban na IP wysłanej do mateo i konkretnym przelewie na jego konto zrobiłby to dopiero w poniedziałek .... któryś tam

Co do bajek to ja plakałem jak krecika zamkneli w klatce

bajka z dwoma kolesiami to sasiedzi