Płonące lędźwie, szalejące jezyki..młode wilki i stare pryki.

eee... spokojnie, nie mam fochoow jak kobieta w ciąży po prostu nie zaskoczyłam i tyle; nie taki grasik straszny, jak go malooją;)

a co tej kwasowatości to nie pamiętam niestety (ps. też to miałam kiedyś;))

to dobrze

znów nie edytowałaś - szok

grasik no własnie
no nic ide czytac dalej gorskiego imoho fajna lektura choć czasem za bardzo fachowo pisana nic prawie nie rozumiałem o prawie straliga franka i dwa to straszne nudy okład krazenia itd

ja ostatnio zabrałam się za coś "looźniejszego" - ernst klee "medycyna iii rzeszy"... ciekawie się czyta

medycyna Rzeszy ?

hmm tak czytam sobie ostatnio właśnie Gorskiego i powiem ze czasami jak czytam co pisałem kiedys to sie włos jezy ze takie bzdury mozna było pisać

zainteresował`a mnie substancja zawarta w Carbolin19
to co czytałem na usa stronkach nie jest dla mnie w pełni zrozumiałe, masz moze cos po PL lub sama cos bys mogła dodać ?

mowie o tym produkcie - post Tyki

https://www.sfd.pl/temat197504/ 

a dlaczego nie? miła odmiana i tematyka ciekawa, choć czasem włos się jeży przy niektoorych "rewoloocyjnych" teoriach'

btw
jootro postaram się tam zerknąć (prodookt kojarzę z nowości), bo dziś jooż mam dość kompa

dobranoc


aha, bo mi ta insoolina umknęła -> jej wydzielanie spada wraz z treningiem, aczkolwiek nie zatrzymooje się (to z moich info)


Zmieniony przez - Grasik w dniu 2005-04-28 00:56:14

okej ja tez ide

dobranoc

sweet dreams for ya

no własnie byłem przekonany zawsze , ze jednak jest zatrzymywana, ale jednak nie wyraźnie napisane jest ze zmniejsza sie do stanu minimalnego


pozdrawiam

Zmieniony przez - -Szoho- w dniu 2005-04-28 00:59:10

dobry... heh pocieszyliscie mnie z tym bicepsem... heh wmawiano mi ze na redujcji nie ma przyrostow ale ja cwicze dopiero 2 miechy i moze to dlatego... heh ale mam dzis masakryczne zakwasy... masaz by sie przydal...

will wczoraj prawie zerwalam z moim facetem bo jak zwykle szantazowal mnie slowami "jak tobie sie nie podoba to zerwij i szukaj innego" a ja mu nagle OK zdziwil sie i zaczal nagle sie tlumaczyc przepraszac ze mnie zaniedbywal i ze byl okropny wobec mnie... heh obiecal mi ze sie zmieni ale zobaczymy... chcialabym w to wiezyc ale nie jestem pewna czy tak bedzie najwyzej moj prawie 5 letni zwiazek rozpadnie sie

aaaaaa widzisz!!
no i bardzo dobrze zrobiłaś! może wreszcie zrozumie, że nie jesteś owieczką i potrafisz mu się przeciwstawić...
i zrób tak jak Ci mówiłem... wygoń go na siłownię... niech się poświęci dla Ciebie... jak faktycznie mu zależy...