PONIEDZIAŁEK/CZWARTEK:
1.Mięśnie klatki piersiowej
-Wyciskanie sztangi na ławce poziomej (4 serie po 12),
-Wyciskanie sztangi na ławce skośniej(góra) (4 po 12,10,8,8),
-Wyciskanie sztangi na ławce skośnej(dół) (4 po 10),
-Rozpiętki ze sztangielkami na ławce skośnej (4 po 10),
2.Mięśnie naramienne
-Unoszenie rąk "na boki" ze sztangielkami (4 po 12,12,10,10);
-Podciąganie sztangi wzdłuż tułowia w wąskim uchwycie stojąc (4 po 10),
-Wyciskanie sztangi z klatki piersiowej siedząc (3 po 12,10,10),
3.Mięśnie czworoboczne
-Unoszenie barków do góry (4 po max),
4.Tricepsy
-Francuskie wyciskanie sztangielki/sztangi siedząc (3 po 12),
-Francuskie wyciskanie sztangi leżąc (3 po 12),
-Pompki "na poręczach" (4 po max),
5.Mięśnie przedramion
-Uginanie dłoni w stawach nadgarstkowych siedząc (3 po max),
WTOREK/PIĄTEK:
1.Mięśnie grzbietu
-Podciąganie sztangielki do boku w opadzie tułowia (4 po 12),
-Martwy ciąg (3 po 10),
-Podciąganie sztangi do brzucha w opadzie tułowia (4 po 12,10,8,8),
-Podciąganie na drążku (czasami) ;)
2.Bicepsy
-Unoszenie przedramienia ze sztangą stojąc (4 po 12,10,8,8),
-"Modlitewnik" za sztangielkami (4 po 10),
3.Mięśnie ud
-Przysiady ze sztangą (4 po 10),
-Ćwiczenia na "maszynie"...
4.Mięśnie łydek
-Wspięcia na palce stojąc (3 po max),
Jeden trening trwa u mnie dwie godzinki. Chodzi o to, czy nie jestem zbytnio zmęczony, aby ćwiczyć partie mięśni, które znajdują się pod koniec mojego planu?? Ja sam uważam, że nie... Po prostu tego nie czuję, ale kumple doradzili mi zmianę planu ćwiczeń właśnie z tego powodu... :)
Czy ktoś widział DziubDziuba, jak wygląda DziubDziub... :)