jestem w trakcie mojego 1 HST i robie pierwszy tydzien negatywow (znaczy nie mam warunkow do robienia negatywow wiec kontynuuje trening 5 z maksami dla 5). Moj problem polega na tym, ze chyba zatrzymal mi sie wzrosty masy i sily. (dopoki bylem na dziesiatkach masa szla ladnie do gory)
Dzisiaj bylem na 2 treningu negatywow i bylo mi znacznie trudniej niz we wtorek. Czy to jest normalne? Bo zaczynam sie obawiac, ze 3 razy w tygodniu na silowni to moze jednak zbyt intensywnie i miesnie nie wytrzymuja? Czy moze jest to normalne?
Zeby nie zasmiecac forum to jeszce dorzuce dwa pytania:
1. (Tylko bez gromkiego smiechu...) jak sie robi negatywy? ;)
2. Jak zmierzyc czy rosnie mi klatka?