tydzień lekkiego roztrenowania był gdzie lajtowo sie poruszałem i teraz od tego tygodnia znów wchodzę na 15-stki
w zasadzie to już w niedzielę wszedłem...
niestety łokiec dalej dokucza co wymusza wprowadzenie zmian. Czuje dyskomfot przy podciąganiu podchwytem i trochę mniej neutralnym chwytem ale jest ok przy nachwycie więc na dłuższy czas zmieniam na nachwyt wszystkie zakresy powtórzeń.
Niestety też niemiłe przeskakiwanie w tym łokciu czuć przy pompkach,wiec cakowicie z nich zrezygnuję na jakiś czas, testowałem rozpiętki i jest ok,przetestuje dziś wycisk gumą i kettlem i zobaczymy
reszta be kłopotów
Zmieniony przez - QUEBLO w dniu 2025-03-11 15:10:39
w zasadzie to już w niedzielę wszedłem...
niestety łokiec dalej dokucza co wymusza wprowadzenie zmian. Czuje dyskomfot przy podciąganiu podchwytem i trochę mniej neutralnym chwytem ale jest ok przy nachwycie więc na dłuższy czas zmieniam na nachwyt wszystkie zakresy powtórzeń.
Niestety też niemiłe przeskakiwanie w tym łokciu czuć przy pompkach,wiec cakowicie z nich zrezygnuję na jakiś czas, testowałem rozpiętki i jest ok,przetestuje dziś wycisk gumą i kettlem i zobaczymy
reszta be kłopotów
Zmieniony przez - QUEBLO w dniu 2025-03-11 15:10:39
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"