Najlepiej mieć takie i takie hahaha
Mi czarne niestety nie pasują do garderoby jakoś.
Więc muszą być przynajmniej pralkopierne
Wczoraj miała być siłka ale pogoda była taka że bałam się ze jak nie wrócę od razu do domu to potem już będę mokra jak kura :p w dodatku jak mam dużo stresu w pracy to mam wielką ochotę na jogę.
Więc była praktyka z anatomii jogi w kierunku mostka. Cały przód mam mega spięty. Klatka, przód barków, biodrowo Lędźwiowy i prosty uda najgorzej. Czuję to nawet na codzień. Nie wiem czy się pogorszyło czy świadomość większa. Weryfikuje też ustawienie ciała w pozycji stojącej i niestety ciągnie mnie do przodu
Mostek był zaskakujący. Czuję że ustawieniem przed wejściem i oczywiście przygotowaniem mogę bardzo zmienić efekty. To bardzo przyjemna świadomość bo ostatnio miałam wrażenie że nie i już :p
Więc były głównie mostki a na koniec pojedyncze próby kruka, handstandu i szpagatu.