Szacuny
78
Napisanych postów
620
Wiek
35 lat
Na forum
8 lat
Przeczytanych tematów
9374
DJ_DoDo
lepiej jest kupować np. jogurt naturalny i jeść go z owocami,
Potwierdzam , lepiej skyr naturalny , słodzik i owoce. Np na 100 g jak wyjdzie w takim jogurcie 10g cukru to mozeez dac 150g Truskawek . Zobacz objętościowo jak wychodzi lepiej z owocem a cukru mają Tyle co takie 10g cukru.
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
6273
Napisanych postów
76045
Wiek
39 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
754916
Oczywiście. Możesz spróbować na przemian cykl treningowy pod kątem redukcji, diet break, budowę masy mięśniowej i tak na zmianę. Pytanie jednak ile zbuduejsz mięśni a ile odłoży się tkanki tłuszczowej jeżeli już teraz będziesz chciał budować masę mięśniową? Tego nie wiemy. Patrząc jednak po obecnym poziomie tkanki tłuszczowej, z doświadczenia wiem, że osoby chcące budować z takiego poziomu wpadają w tzw. błędne koło. Wracają do sylwetki, którą mięli przed okresem redukcji. Raczej bym nie sugerował się tym, co mówią inni. Ty nie jesteś na mecie procesu kształtowania sylwetki, a ciągle gdzieś na początku. Musisz przejść pewien etap, żeby dojść do końcowego.
Szacuny
0
Napisanych postów
50
Wiek
32 lat
Na forum
5 lat
Przeczytanych tematów
903
Dziękuję Zastanawiam się jeszcze nad opcją nr 3 - Trzymać przez miesiąc/dwa zero kaloryczne, aby zbudować coś mięśni (coś ala rekompozycja) ale też się nie zalać? Czy dzięki temu na wakacje, jest szansa, że w miarę jeszcze poprawię swoją sylwetkę? Po wakacjach mógłbym zacząć kolejny cykl 13 tyg redukcji.
Szacuny
29912
Napisanych postów
27250
Wiek
32 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
384534
po zakończeniu etapu redukcji, jeżeli sylwetka nadal tego potrzebuje to robimy przerwę na zerze kalorycznym żeby organizm odpoczął od deficytu, jak najbardziej mozesz ten okres zera wydłużyć, jednak ani nie zredukujesz wtedy, ani nie zbudujesz masy mięśniowej, tlyko pop prostu będziesz miał jakby utryzmanie, rekompozycja jest dość ciężka w praktyce do wykonania i najczęściej zachodzi wtedy gdy startuje z treningami osoba która nigdy wczesniej nie miała do czynienia z treningiem siłowym, ale mając już jakieś doświadczenie to niestety będzie to zapewne tylko strata czasu, lepiej byłoby myślę robić redukcję delikatną, ale jednak redukcję na minimalnym minusie
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
6273
Napisanych postów
76045
Wiek
39 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
754916
Okres na zerowym bilansie energetycznym jak najbardziej warto wprowadzić po redukcji, ale mięśni ani żadnej rekomendacji w tym czasie nie zrobisz. Nie ma co liczyć na takie cuda. Można oczywiście budować mięśnie bardzo powoli, przy niskim udziale tkanki tłuszczowej, ale proces taki trwa bardzo długo i osoby niedoświadczone nawet mogą nie zauważyć zmiany w sylwetce, co potraktują jako brak efektów jej kształtowania. Raczej bym sugerował zrobić to w tradycyjny sposób, niż kombinować tak niepotrzebnie.
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
33138
Napisanych postów
23209
Wiek
43 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
278150
Wskakujesz na zero kaloryczne na nowo wyliczone i odpoczywasz kilka tygodni jeśli jednak nadal będizesz cwiczył to mozesz wskoczyć na małą nadwyżke bo po redukcji organizm wygłodniały i powinien chłonąc jak gąbka więc super okres na budowe czystej masy . Nie licz na rekompozycje bo jest mocno przereklamowana i zwyczajnie szkoda na nią czasu . Po odpoczynku kilka tygodniu na nowo wskakujesz na redu i tak w kołko aż osiągniesz swój wymarzony cel a potem już na zmiane masa i redukcja i cały czas modelujesz ciało
Szacuny
0
Napisanych postów
50
Wiek
32 lat
Na forum
5 lat
Przeczytanych tematów
903
Dociągnę redu do 11.06 aby było pełne 2 miechy i tak jak mówisz, chyba wskoczę na lekki surplus na czas urlopu/wakacji (2 miechy) aby później spowrotem redu zacząć. Zrobię raz taki zabieg, to przynajmniej będę wiedział jak moje ciało zareaguje i jak będzie się zachowywało przy lekkim plusie.
Szacuny
0
Napisanych postów
50
Wiek
32 lat
Na forum
5 lat
Przeczytanych tematów
903
Witajcie po kolejnym miesiącu. Zgodnie z tym co radziliście, pociągnąłem redukcje dalej, kolejny miesiąc.
Efekt? Oceńcie sami. Faktycznie z dołu brzuszka już cieeeeżko schodzi : D
Ale efekty chyba są. Ja jestem z siebie na prawdę zadowolony.
Poniżej dodaje najnowsze pomiary, co o tym sądzicie?
Następny etap? DORADŹCIE proszę :)
Myślałem o 2 tygodniowym zerze, jako odpoczynku. A następnie w końcu wskoczyć na leciutki surplus w celu powolnego budowania masy mięśniowej i aby dać szansę organizmowi "odżyć" i unormować gospodarkę hormonalną oraz metabolizm.
Co Wy o tym myślicie?
Jakie rady możecie mi dać i czy według Was efekt jest widoczny? Ja ze swojej strony mogę napisać tyle, że nie potrafię dojrzeć detali które wy najpewniej potraficie wyłapać.