PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
SprawdźKompleksowe prowadzenie online.
Wszystko o mnie :) https://www.facebook.com/TrenerTomaszPalej
Co do okresu masowego po takim czasie jednak możesz zaczynać masę. Tak jak koledzy wyżej napisali powoli dodawac kcal i obserwować co się dzieje, oczywiście nie rzucaj się na kg jak każdy dookoła, bo z tego co widzę to każdy chce kg tygodniowo minimum przybierać a to bez sensu, nawet takie 0,5kg tygodniowo to już dużo ;)
Powodzenia ;)
Zapraszam :)
WinterR91
https://www.facebook.com/MichalJekiel
https://www.sfd.pl/DT_WinterR-t1188796.html
Gdyby ilość pieniędzy, jakie posiadamy, zależała od tego, jak traktujemy innych ludzi, bylibyśmy milionerami.
Prowadzenie on-line, trening, dieta, suplementacja https://www.instagram.com/tomq.bb
[email protected]
Redukcja trwała baardzo długo, jasne. Natomiast zeby zaczynać masę, dobrze byłoby mieć względnie niski poziom BF. I jak dla mnie dotyczy to osób i początkujących i zaawansowanych, żeby nie było, że patrzę tylko pod kątem tych drugim.
Poziom BF jest niski jak na Ciebie, ale ogólnie nie jest. Ja myślę, że większość z nas przerabiała w życiu okres, gdy kończyło się redukcję z wg siebie niskim BF, zaczynało się masę, na koniec było ulanie, redukcja i od nowa. Aż (dotyczy to też mnie) spotkało się na swojej drodze kogoś, kto powiedział, że trzeba się konkretnie wyciąć i wtedy zaczynać masę. I kto z nas doradzających tu zaczął robić progres to właśnie wtedy. Wcześniej było wmawianie sobie, że "już można masować".
Dla mnie masa powinna się kończyć, gdy dalej widać zarys mięśni brzucha. Nie % BF, bo jeden może mieć 15 i kratkę, drugi 12 i zarys lekki pod światło, żadna maszyna też tego nie ogarnie, tylko takie spojrzenie w lustro. Wtedy kończymy, z zarysu redukujemy do widocznych mięśni brzucha, im niżej tym lepiej jeśli zdrowie ok, ale nie musi tam być koniecznie żył. I znowu masa do tego granicznego poziomu. Tu nie widać tego na brzuchu, mówię o zarysiez czyli dla mnie BF jest wyższy niż powinien być na koniec masy, a mówimy o starcie. Możnaby spojrzeć na plecy też, one dopowiedzą druga część prawdy, no ale dla mnie po prostu nie. Kolega skończy masować, w sylwetce za wiele się nie zmieni, redukował będzie tyle co masował. Tym bardziej, że jak też wiemy, pierwsze okresy masowe są pełne błędów różnorakiej maści.
Co robić, skoro redukcja trwała tyle czasu? Raz jak tam zdrowie, czy się nie odbiło, w co watpie, bo tempo bdb i zdrowe. Dwa jak psychika. Jak jedno i drugie bdb, redukować. Jeśli cokolwiek kuleje, to nie robić masy, takiej masy masy, tylko siedzieć na ilości jedzenia, gdzie BF się nie zwiększa i nie maleje, popularne "zero". Może podbijać w miarę adaptacji, ale to wartości minimalne, zawsze rozpoczęcie redukcji z wyzszymi kcal daje większe pole manewru. Gdy problemy, zapewne jak już głowa, chęci do redukcji zostaną naprawione, redukować, do poziomu odpowiedniego do rozpoczęcia masy. Bo dla mnie, nawet dla początkującego amatora nie jest on odpowiedni, argumentem nie jest też długa redukcja.
Tym bardziej dla początkującego, bo wszyscy wiemy ile błędów się popełnia na start
https://potreningu.pl/artykuly/trening/roztrenowanie-strategiczne-regeneracja-trening-i-odzywianie-w-tym-okresie-595
Moderator działu Odżywianie
Dziennik żywieniowy https://www.sfd.pl/[BLOG]_Kulinarne_zmagania-t1207353.html