SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Fc Barcelona

temat działu:

Piłka Nożna

słowa kluczowe:

Ilość wyświetleń tematu: 294864

Ankieta

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 1184 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 2660
Nie było zainteresowania ze strony Sanza
Brat i jednocześnie przedstawiciel Ronaldinho Gaucho, Roberto de Assis Moreira zaprzeczył wczoraj w wypowiedzi dla jednego z hiszpańskich radio, jakoby były prezydent Realu Madryt, Lorenzo Sanz składał jakiekolwiek propozycje za gwiazdę reprezentacji Brazylii.

"Żadna forma zainteresowania Ronaldinho nie napłynęła do mnie od Lorenzo Sanza. W dodatku trzeba przyznać, że jesteśmy szczęśliwi w Barcelonie" - mówił brat Ronniego, kontynuując: "podoba nam się życie w Barcelonie, jest na tu bardzo dobrze. Jeśli będziemy musieli rozmawiać na ten temat, to zrobimy to, ale z prezydentem, ponieważ jesteśmy przyjaciółmi i mamy dobre relacje. Zawsze rozmawiamy bardo bezpośrednio i jasno" - zakończył Moreira.

*trening czyni mistrza*

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 1184 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 2660
Xavi i Gabri szczęśliwi z powołania
Xavi Hernández, który został powołany przez Ińakiego Sáeza do reprezentacji Hiszpanii na mecze Mistrzostw Europy w Portugalii zaznaczył po otrzymaniu szczęśliwych dla siebie wiadomości, że "nie można życzyć sobie już więcej" po tak dobrym sezonie w Barcelonie.

"Jestem bardzo zadowolony. To sygnał, że wszystko idzie w dobrym kierunku i dobrym tempie" - zapewniał piłkarz Barçy. Xavi powiedział, że Sáez znów dał mu szansę gry w reprezentacji, "ponieważ moja gra i przydatność były bardzo istotne dla drużyny, w szczególności w ofensywnych aspektach. Teraz częściej byłem pod polem karnych, choć w poprzednich sezonach także grałem na wysokim poziomie" - dodał Xavi, który wierzy, że Hiszpania ma dość duże szanse wśród innych europejskich klubów. Co do samego turnieju w Portugalii, to młody Katalończyk nie ma wątpliwości, że będzie on stał na "bardzo wysokim poziomie", a ostateczny rezultat ME zależał będzie od szczęścia towarzyszącego każdej drużynie.

Co do powołania wypowiedział się także Gabri. Hiszpan jest bardo zadowolony, że selekcjoner mu ufa, ale póki co najważniejsza dla Gabriego jest Barcelona. "Sądziłem, że trudno będzie mi się dostać na Mistrzostwa Europy, po tym co działo się w tym sezonie, ale wierzyłem, że jest kilka możliwości." Gabri uważa, że czynnikiem, który przesądził o powołaniu go do reprezentacji była w głównej mierze multifunkcyjność tego zawodnika, która może okazać się pomocna na boiskach Portugalii.

*trening czyni mistrza*

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 1184 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 2660
Niepewny Cocu
Jeszcze nie jest znana przyszłość defensywnego pomocnika, Philipa Cocu, któremu kończy się kontrakt z Barceloną 30 czerwca 2004 roku. Obecnie negocjacje utknęły w martwym punkcie i oczekiwana jest decyzja samego piłkarza.

Już zarząd zdecydował, że chciałby zatrzymać Holendra jeszcze na przyszły sezon i w razie czego podwyższyć zarobki zawodnika. Jednak wydaje się że piłkarza nie obchodzi zbytnio stan konta, tylko sama gra i dlatego będziemy musieli jeszcze poczekać kilka dni, zanim Cocu dojdzie do jakiejś decyzji.

Do tej pory doszło do jednego spotkania agenta Cocu z osobami odpowiedzialnymi za przedłużanie kontraktów, jednak nic się nie wyjaśniło. Włodarze Barcy postanowili przestudiować przysłowiowe wszystkie za i przeciw i również jak Philip, podjąć jakąś decyzję.

Nie widać końca tej sprawy, nawet Barca jeszcze nie podjęła ostatecznej decyzji o kogo walczyć, a kogo należy się pozbyć w zbliżającym się nowym sezonie. Dużo decyzji powinno być podjętych tuż po ostatnim meczu La Liga, czyli po wyjazdowym meczu z Realem Zaragozą.

Przełożone spotkanie może oznaczać różne rzeczy, jedną z nich jest nie podpisanie przez Cocu przedłużenia kontraktu. Jest to możliwe, może Holender będzie chciał zakończyć już karierę, choć nic na to nie zapowiada.

W przyszłym tygodniu dowiemy się czy dojdzie w ogóle do jakiegoś spotkania między reprezentantem Cocu a włodarzami Barcy i czy Cocu zakończy swoją przygodę z Barceloną. Na razie nic nie wiadomo, wkrótce się okaże.

*trening czyni mistrza*

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 1184 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 2660


Gio chce podpisać kontrakt przed ME
Giovanni van Bronckhorst liczy na rozwiązanie sprawy przedłużenia swojego kontraktu z Barçą jeszcze przed rozpoczęciem Mistrzostw Europy w czerwcu. Holenderski obrońca wraz ze swoim agentem ma się po niedzieli pojawić jeszcze raz w siedzibie klubu, aby znów zasiąść do prawdopodobnie ostatecznych rozmów . Klub oferuje Gio kontrakt do 2007 roku, a to dlatego, że praktycznie od jego przybycia przed rozpoczęciem kończącego się sezonu, stał się on istotnym ogniwem obrony Barcelony.

Obrońca oświadczył dzisiaj, że dotychczasowe rozmowy z Barçą są satysfakcjonujące i że ma nadzieję na ich ostateczne zakończenie w najbliższym czasie. "W zeszłym tygodniu rozmawialiśmy z Txikikim i Rosellem, teraz mamy zamiar znów to zrobić. Póki co jesteśmy zadowoleni i spodziewamy się rychłego zakończenia sprawy, pomimo że jeszcze nic nie zostało podpisane."

Dobra gra van Bronckhorst na lewej stronie obrony sprawiła, że Barcelona poważnie zainteresowała się przedłużeniem umowy z tym zawodnikiem. Rozwiązanie sprawy z Arsenalem jest już praktycznie zakończone i klub ten wyraził aprobatę na odejście swojego zawodnika.

"W drugiej części sezonu zmieniło się wiele rzeczy, pracowaliśmy w innym systemie, z Ronaldinho grającym przede mną, Cocu i Davidsem, jako pivotami i Xavim, który miał nieco więcej swobody w ofensywie. Także wszyscy inni zawodnicy przyczynili się bardzo do osiągania dobrych wyników przez drużynę." Na temat niedzielnego pojedynku z Zaragozą, Gio powiedział, że zawodnicy, którzy otrzymali powołania na ME powinni zagrać na 100% swoich możliwości, tak jak zawsze, ponieważ wielu z nich "od około 6 miesięcy wiedziało, że pojedzie grać do Portugalii, a i tak grali oni najlepiej jak potrafią."

*trening czyni mistrza*

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 1184 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 2660
W Juve nie chcą Trezegueta
Luciano Moggi, głowa Juventusu Turyn jest już praktycznie pewny, że David Trezeguet pożegna się już niedługo ze Starą Damą. Podobno klub z Turynu starał się sprzedać swojego goleadora do Anglii, jednak sam Francuz odrzucił taką możliwość. Trezegueta obecnie motywuje jedynie słowo - Barça .

Teraz zaczyna się najcięższa faza transferu - ustalenie z Juve ostatecznej ceny za wychowanka Monaco. Barcelona oferuje póki co 12 milionów i jest to suma zbliżona do żądań włodarzy włoskiego klubu. Problemem jest jednak wciąż zainteresowanie Dumy Katalonii zawodnikiem Sao Paulo, Luisem Fabiano. Dalej nie wiadomo także co postanowić w sprawie Julio Baptisty.

Zbliżający się tydzień będzie bardzo kluczowy dla rozwiązania wielu spraw. Szefostwo Barçy wraca z Paryża z Bellettim i jego agentem do Barcelony, aby tam zamknąć już ostatecznie całą sprawę transferu. W poniedziałek przybędzie agent Edgara Davidsa, a Cocu i Reiziger muszą dać odpowiedź odnośnie swoich planów co do Barcelony.

*trening czyni mistrza*

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 1184 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 2660
Moratti potwierdza zainteresowanie Davidsem
Prezes Interu Mediolan, Massimo Moratti, potwierdził dziś zainteresowanie defensywnym pomocnikiem wypożyczonym do FC Barcelony - Edgarem Davidsem.

Holender, formalnie ciągle jeszcze zawodnik Juventusu Turyn, ma kontrakt ważny z tym klubem do Juventusu Turyn, ma kontrakt ważny z tym klubem do 30 czerwca i po tym terminie będzie mógł odejść do dowolnego klubu za darmo. Sam piłkarz, jak sam stwierdził, chce pozostać w stolicy Katalonii. Obie strony deklarują chęć przedłużenia umowy i są już w zaawansowanym stadium negocjacji w tej sprawie.

Jednak prezydent Interu Mediolan, Massimo Moratti ostatnio wyraził chęć pozyskania dwóch pomocników: właśnie Davidsa i gracza Chelsea Londyn Juana Sebastiana Verona. Twierdzi on, że to właśnie ci dwaj zawodnicy będą jego głównymi celami transferowymi Interu w letnim oknie transferowym i chciałby pozyskać przynajmniej jednego z nich. Jednak jak twierdzi Włoch jest w stanie sprowadzić ich obu na San Siro.

Moratti powiedział także, iż zależy mu na pozyskaniu pomocnika Romy - Emersona, którym zainteresowanie wyraziły także Real Madryt i Juventus Turyn.

Prezes Interu potwierdził też, że Alberto Zaccheroni będzie trenował Inter w przyszłym sezonie. Przyjął on także rezygnację Giacinto Facchettiego. A jak będzie ze sprawą Davidsa? Wiele będzie zależało od tego jakich innych zakupów dokona Moratti i czy Alberto Zaccheroni będzie widział Holendra w pierwszym składzie Nerroazurich.

*trening czyni mistrza*

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 1184 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 2660
Núńez podejrzany o pogróżki!
Syn Núńez'a, słynnego prezydenta F.C.Barcelony zaprzeczył, iż jakoby miał jakieś powiązania z pogróżkami przeciw Laporcie, które pojawiły się na murach Barcelony. Jedna z gazet opublikowała arytkuł, z którego jasno wynikało, że to właśnie potomek ex-prezydenta był jednym ze sprawców.

W liście do prezydenta i redakcji gazety, Josep Lluis Núńez i Navarro powiedział, iż nie miał nic wspólnego z "tymi ekscesami". Gazetą, która opublikowała ten artykuł była "El País" (z 19 maja). Możemy w niej przeczytać, że grupa Boixos Nois wraz z częścią byłych pracowników F.C.Barcelony (zwolnionych przez Joana Laportę) byli 'twórcami' tych napisów. Według "El País" "z tymi chuliganami współpracował syn Núńeza".

Były prezydent w swoim liście stwierdza: "ani ja, ani żaden z członków mojej rodziny nie macza, ani nie maczał palców w tym zdarzeniu, gdyż to nie jest po prostu w naszym stylu".

Núńez i Navarro (syn Núńez'a) również stwiedza: "Od czasu kiedy mój ojciec zrezygnował z funkcji prezydenta F.C.Barcelony, moja rodzina i ja biernie przyglądamy się sytuacji panującej w klubie. Jesteśmy pełni szacunku wobec obecnego prezydenta Barcy." Núńez kontynuował, że takie plotki były, są i będą. Wielu chce ubić interes na nieszczęściach innych.

*trening czyni mistrza*

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 1184 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 2660


Begiristain dostał list z pogróżkami
W anonimowym liście, który otrzymał Txiki Begiristain znajdowały się pogróżki i obraźliwe zdania wypisane pod adresem sekretarza technicznego Barcelony.

Txiki już podał sprawę do sądu w Barcelonie, gdyż nie zamierza puścić płazem tego wydarzenia. Anonim wyraźnie nie jest zadowolony z działań dyrektora technicznego,co dobitnie ukazuje w swoim liściku poprzez liczne "nieparlamentarne" epitety.

Powołując się na wczorajsze wydanie dziennika 'La Vanguardia' dowiadujemy się, że "listy zawierają wiele obraźliwych zdań skierowanych do działacza F.C.B. Powodem niezadowolenia anonima są decyzje podejmowane przez Txiki'ego". Po otrzymaniu listów Begiristain skierował sprawę do sądu (wydziału oznaczonego numerkiem 32). Pan Eduardo Navarro ma ustalić kto jest tym "wielbicielem" Txiki'ego i sprawić, aby sprawa się nie ponowiła.

W innych katalońskich dziennikach czytamy, że nie tylko sam Txiki otrzymał listy z pogróżkami, ale także jego najbliższe otoczenie. Najprawdopodobniej również te dokumenty będą użyte w sprawie jako 'dowody'.

Czyżby ktoś nie był zadowolony ze zmian w klubie ze stolicy Katalonii?

*trening czyni mistrza*

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 1184 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 2660
Ronaldinho: Nie odejdę do Chelsea
Brazylijczyk w przyszłym sezonie będzie grał w Barcelonie i póki co nie przewiduje on opuszczenia Camp Nou. Ronaldinho jest szczęśliwy w Barcelonie, ale zmęczony pogłoskami o jego odejściu do Londynu. Gaucho nie jest zainteresowany deszczowym miastem, ani ligą, w której od techniki ważniejsza jest siła fizyczna. Podobno podczas wizyty Ronniego w Paryżu, Abramovich dzwonił do niego kilkukrotnie, ale zawsze odpowiedź kończyła się odmową.

"Nie zamierzam odejść do Chelsea. Pozostanę w Barcelonie, ponieważ tam jestem szczęśliwy. Gdzie byłoby mi lepiej? Liga Hiszpańska bardziej pasuje do mojego charakteru. Jestem zadowolony, że gram w tej lidze i w tym klubie. Moja głowa skoncentrowana jest na Barcelonie, na pracy, aby zapisać nowe karty historii klubu" - mówił zawodnik Barçy.

Ronaldinho cieszył się na powrót do Paryża, choć tylko chwilowy. W stolicy Francji Brazylijczyk spędził dwa sezony i tam poznawał europejską piłkę. "To wspaniałe powrócić do Paryża, ponieważ znów mogę zobaczyć się z przyjaciółmi, ludźmi, którzy swojego czasu bardzo mi pomogli podczas mojej dwuletniej przygody tutaj. Mój pobyt we Francji był bardzo dobry. W dodatku podczas meczu publiczność z tego miasta zorganizowała dla mnie specjalne powitanie, to była wspaniała noc."

Publika z Paryża skandowała jego nazwisko tyle samo razy, co nazwisko lokalnej gwiazdy, Zidane'a, ale na boisku było widać przewagę Brazylijczyka. Na spotkaniu wszyscy działacze FIFA, piłkarze, trenerzy nie mieli wątpliwości, że Ronaldinho już niedługo będzie numerem jeden na świecie. Już obecny sezon pokazuje, że Gaucho należy do ścisłej czołówki.

*trening czyni mistrza*

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 1184 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 2660


Barca leci do Brazylii po Fabiano!
Już niedługo, bo w przyszłym tygodniu, wysłannicy Barcelony polecą do Brazylii z intencją zakupu Luisa Fabiano, napastnika Sao Paulo, zgodnie z informacjami dyrektora Brazylijskiego klubu.

Prezydent Sao Paulo, Marcelo Portugal Gouvea, już oznajmił, że wysłucha każdej propozycji z ust katalońskiego klubu, jednak nie jest mu na rękę odsprzedawania tegoż właśnie zawodnika. Sao Paulo, lider Brazylijskiej ligi, będzie chciał za wszelką cenę zatrzymać snajpera, jednak jeśli Barca wyłoży 20 mln. dolarów na stół, zarząd Sao Paulo nie będzie miał nic do powiedzenia, gdyż klauzula odejścia Luisa opiewa właśnie na taką kwotę.

"W czwartek przybędą delegaci Barcelony i oczywistym jest że ich przyjmę z otwartymi rękoma. Porozmawiamy, jednak nasze stanowisko nie zmieni się, nie chcemy sprzedać naszego najlepszego strzelca. Luisa obowiązuje kontrakt do 2008 roku, a klub jest z niego zadowolony" - oznajmił Portugal Gouvea. "Wiemy, że pewnego dnia odejdzie On z klubu, to normalne. Wysłuchamy wszystkich propozycji, jednak jeśli nie otrzymamy kwoty 20 mln. dolarów, nie ma o czym rozmawiać, negocjacje będą na marne" - wyjaśnia prezydent.

Portugal Gouvea przyznał, że Luis jest obecnie jego najlepszym piłkarzem i jeśli dojdzie do odsprzedaży, będzie musiał znaleźć godnego zastępcę.

Zainteresowanie Hiszpańskiego klubu goleadorem w Copa Libertadores powtarza się już rok z rzędu, kiedy to Valencia wykupiła Santosowi, Ricardo Oliveirę. Może historia znów się powtórzy i Barca pozyska Luisa Fabiano?

*trening czyni mistrza*

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Hattrick - wirtualny manager

Następny temat

Najlepszy bramkarz w Europie.

WHEY premium