DT- Headlong pt.2

Paatik

Nie strasz z ta pikawą...

Ja sam w strachu. Przy średnim HR 70 żeby dożyć setki trzeba 3,6 mld uderzeń.
Oszczędzać trza


Damn. Wkleiłem zestaw dyskotekowy z zeszłego tygodnia, ale mniej więcej tak samo to wyglądało tylko na WL więcej.

Jak chcesz oszczędzić pikawę to mniej ręcyma podczas biegu machaj. Tętno na pewno spadnie

No cóż. W sprzyjających warunkach idzie coś tego tętna zbić

BS 19 km

19km i prawie 2h biegania w kółko po bieżni ?
Wariat Nie dałabym rady.

Dla mnie to i tętno nie do uwierzenia przy takim tempie i sam pomysł na trening... jak chomik:)
Wariat, nie dałabym rady też:)

Może pokuś się o rundkę dookoła wyspy. Zawsze to kółko jak na bieżni a jakby trochę ciekawiej

Paatik

Dla mnie to i tętno nie do uwierzenia przy takim tempie i sam pomysł na trening... jak chomik:)
Wariat, nie dałabym rady też:)

chomik to ma/miał wprawę w dreptaniu w miejscu

Szajba- wyspa ma 70 km obwodu więc to raczej akcja na rower


Co do biegania na bieżni. Kwestia optyki. Zważywszy że przez pierwsze 7-8 miesiący biegałem TYLKO na bieżni mechanicznej to mając takie doświadczenia bieg po bieżni LA zdaje się być emocjonującą bajeczną rozrywką


Paatik, Viki- pomysł na trening to nie była zgrywa. Tu jest strasznie pargorkowato, i przy długich biegach załapanie kontuzji przy zbiegach jest niemałe. Gdyby to był nowy teren - pewnie bym se pobiegał w celach krajobrazowo- turystycznych- ale tutejsze okolice już znam i opatrzyły mi się - więc zero funu -tylko zbędne ryzyko.

No i chialem zobaczyć jak wygląda tętno w optymalnych warunkach przy niskiej intensywności.

Gdyby nie założenia treningu które wymagają ode mnie tempa minimum 5:36 to pobiegłbym wolniej próbując zejść poniżej 140.

70km to akurat takie ultra by wyszło
Ja rozumiem cel treningu na bieżni, ale psychicznie nie dałbym rady. Zresztą bieżni mechanicznej też nie lubię, straszne nuuudy Wolę nawet wolniej ale po górkach, w lesie Dlatego podziwiam za ten trening.

Wczoraj wpadła siłka.

Dzis patrzam co tam Greg przygotował - a tam rzeźnia.

Będzie bolało.


No cóż. Zachciało się trenować z trenerem to mam com chciał