olotraperA ja mój 15 kg kettlebell upuszczam, wysuwa mi się z dłoni po pewnym czasie statycznego trzymania, a o dynamicznych szarpnięciach nawet nie wspominając. Mimo wszystko ciągle próbuję, kiedyś będzie moc.
Super, jesteś przykładem Człowieka, który nie załamuje się nad sobą i cały czas brnie przed siebie !
Jest to postawa godna naśladowania i kop motywacyjny dla wszystkich
Lecimy dalej
Aktualny wpis DT Tatuncio po 40 tce https://www.sfd.pl/post-p19697266.html
Krata na lato https://www.sfd.pl/post-p19653297.html