SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

[BLOG]Blog Treningowy Artur - Pokonujemy słabości. Foty_str.102_Redukcja

temat działu:

Trening dla początkujących

słowa kluczowe: , , , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 180669

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 101 Napisanych postów 7934 Wiek 30 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 220108
Spoko sprawa te rolowania, jednak faktycznie trzeba ogarnąć samą pracę mięśni a nie jeździć tylko piszczelach.

Sobota
Bez większy atrakcji, rano standardowo sprzątanie później walnąłem cardio. Zamknąłem wczoraj sezon motocyklowy, mimo że, prawdopodobnie będzie jeszcze ciepło, jednak potrzebuję trochę odpocząć od tego pędu, chcę się na 100% zająć redukcją, aby w tym roku zamknąć sprawę. Później byłem u kumpla, więc ze znajomymi spędziliśmy czas na Tekenie

Ogólnie, jeśli chodzi o samopoczucie: Głód jest w miarę umiarkowany, jednak nie powiem, libido trochę spadło i ogólnie czasami są delikatnie zawahania, jednak muszę dociąć i tego postanowienia będę się trzymał. Redukcja na prawdę weryfikuje, ile jesteś w stanie poświęcić aby mieć wymarzoną kratę na brzuchu. Trzymanie michy podczas masy, to czysta przyjemność, więc nikt mi nie powie, że to jest nie wykonalne. Trzeba zacisnąć zęby i wypalić ten cholerny tłuszcz

Wczoraj wykonałem dodatkowe pomiary, wszystko wróciło do normy po niedzielnych imieninach, jednak jutro wykona planowane

Niedziela
Dzisiaj w zamiarach siatkówka, więc bonusowe 200-250kcal mnie czeka Dałbym coś ze słodyczy, jednak cukry proste źle są przeze mnie odbieranie, więc pewnie wpadnie coś słonego

Pora coś pokazać, jakość zdjęcia wyborna ! sory !



Jeden z dzisiejszy posiłków




Bonusowe kalorie, nawet nie poczułem


Na wieczór grzaneczki z twarogiem




Zmieniony przez - spaiter w dniu 2019-10-13 19:56:23

www.pajacyk.pl

Jeśli pomogłem kliknij w pajacyka.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
rion10 Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6515 Napisanych postów 62311 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 777734
Brzuch już ładnie się prezentuje. Redukcja weryfikuje pewne zachowania i charakter czy ktoś ma czy nie jednak trzeba też pamiętać o jednej rzeczy, że ta forma jest bardzo ulotna i tak na prawdę 2 tygodnie gorszego żarcia czy choroby i krata idzie w zapomnienie. I czasem tak jest miałem kiedyś klienta co zszedł gdzieś +- 10% ładnie był docięty, a później zachorował na grypę i po 2 tygodniach placek się z niego zrobił i załamka, że tyle poświęcił a efekt uciekł. Ale takie jest życie nie zawsze się jest z kratą cały rok.

Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 101 Napisanych postów 7934 Wiek 30 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 220108
rion10
Jeśli po redukcji kiepsko pilnujesz miski i jak się myśli, że osiągnęło się już wszystko, to faktycznie krata może szybko zniknąć. Jednak tutaj się nie zgadzam, że po 2-3 tygodniach może jej już nie być, tylko ze względu na chorobę itp... Chyba, że obżerał się podczas choroby, to wtedy z automatu bf mógł skoczyć, bo brak ruchu też niestety sprzyjał odkładaniu kalorii. Ja z własnego doświadczenia wiem, że jeśli na masie rozsądnie trzymasz miskę i wliczasz weekendowe cheaty, to krata może długo się utrzymać. Wiadomo, że podleję nas z samego nadmiaru kalorii, nawet gdyby miska była dopięta na 99% Kwestie genetyczne też odgrywają rolę, bo u nie których mięśnie brzucha na masie nawet nieźle widoczne. Co do mojej kraty, to myślę, że do końca listopada będzie już na prawdę fajnie, ale nie chcę chwalić dnia...

XIV Tydzień Redukcji


Wróciłem do wagi a i pas mniejszy Nic nie zmieniamy. Motywacja ostatnio dużo lepsza, pogoda też ma na to duży wpływ, można swobodnie biegać na świeżym powietrzu

Cardio


Wpadło 4x cardio w tamtym tygodniu

Poniedziałek
Pogrubiona czcionka -
progress w porównaniu do poprzedniego tygodnia.

1. Siad tylni 5 x 5 / 89kg
2. Wl 3 x 5 2 x 4 / 94kg
3. Hantle poziom 4 x 6 / Hantle 37,5kg
4. Żołnierskie 4 x 6 / 51,5kg
5. Pompki na poręczach 4 x 6 / 30kg
6. Prostowanie z liną wyciągu 3 x 10 / 25kg

Dzisiaj nie było dużego powera, coś siadło mi na żołądku, prawdopodobnie chilli con carne, bo miałem na 6 porcji ogólnie

Najlepszy po treningowy, po ryżu oczywiście




Zmieniony przez - spaiter w dniu 2019-10-14 20:33:07

www.pajacyk.pl

Jeśli pomogłem kliknij w pajacyka.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
rion10 Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6515 Napisanych postów 62311 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 777734
Krata to już jak będziesz mieć 13-14% bf i na takim poziomie ją nie ma tragedii z utrzymaniem ale jak już zjedziesz do 10% to już musisz cały czas się pilnować bo 2-3 tygodnie potrafi napsuć w kwestii wyglądu sylwetki.
Ładnie Ci idzie redukcja patrząc po tabeli bo jak w 3 miesiące poleciało 6kg to poszło leci zdrowo i bezpiecznie mimo, ze pewnie część to woda i gliko to na prawdę progres robisz fajny.
A tu jeszcze takie specjały wchodzą jako potreningowe to już zupełnie na wypasie. Głód Ci bardzo dokucza?
1

Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 101 Napisanych postów 7934 Wiek 30 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 220108
rion10
Może faktycznie jest w tym trochę racji, że im mniejszy bf, to drobne występki powodują zmiany w sylwetce, jednak pewnie u każdego to inaczej wygląda Jednak nie ukrywajmy, że utrzymać miskę cały czas na 90-95% to nie wykonalne, po za tym szkoda zabierać sobie przyjemności z życia Zdaję sobie z tego sprawę, że początki to dość sporo wody i glikogenu, jednak idzie nie najgorzej Taki po treningowy niestety gości tylko raz w tyg Miska w weekend musi być inna, bo nie dałbym rady jechać na samym ryżu i kaszy Powiem Ci tak, bywa różnie, jednak odkąd bazuję bardziej na ww złożonych, to głód się umiarkował nie mam takich napadów jak podczas spożywania cukrów prostych. Bardziej martwi mnie to, że teraz już zaczną się schody, bo już trochę redu za mną i trzeba pewnie nie długo ciąć Tego fatu w okolicach brzucha jest jeszcze nie mało, ale to końca listopada może dotnę na ten upragniony bf, jeśli nie, to zrobię jakieś ładowania po drodze i trzeba cisnąć dłużej Jeszcze przesilenie jesienne dość mocno daję o sobie znać, trzeba się samemu nakręcać i motywować a nie jest to takie proste jak podczas lata... W sumie to takie wahania mam, z jeden strony jak widzę taką pogodę to aż chcę się biegać i ćwiczyć, ale czasami już mam ochotę tym wszystkim rzucić Jednak cel mam jasny do końca tego roku i będę go realizował na ile tylko będę mógł

Dzisiaj było cardio, coś odczuwam plecy po bieganiu, ale to może też niedzielna siatkówka miała na to wpływ.



Zmieniony przez - spaiter w dniu 2019-10-15 19:22:25

www.pajacyk.pl

Jeśli pomogłem kliknij w pajacyka.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
rion10 Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6515 Napisanych postów 62311 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 777734
Wiesz jak ktoś poza sportem i pracą nie ma innych obowiązków to może na prawdę trzymać dietę dopiętą, ale jak się ma nieco więcej obowiązków to już jest trudniej zdecydowanie.
Jednak sport to tylko dodatek do życia a nie na odwrót więc od czasu do czasu jak się odpuści nieco to nic się nie stanie.
A tak jak piszesz micha musi być urozmaicona bo inaczej szybko przyjdzie znużenie jedzeniem.
Teraz nie tylko pogoda ma wpływ na samopoczucie ale zapewne też przychodzi powoli zmęczenie redukcją i niskie kalorie.


Zmieniony przez - rion10 w dniu 2019-10-16 15:44:21
1

Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 101 Napisanych postów 7934 Wiek 30 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 220108
Niestety jest tak jak piszesz, niskie kalorię dają o sobie znać. Postanowiłem za tydzień zrobić ładowanie, bo czuję, że organizm tego potrzebuję więc trzeba się trochę podbudować i naładować na kolejne tygodnie redukowania.

www.pajacyk.pl

Jeśli pomogłem kliknij w pajacyka.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
rion10 Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6515 Napisanych postów 62311 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 777734
Ja już teraz nie przeprowadzam takich dłuższych redukcji bo po prostu jestem nie do życia podczas niskich kalorii, zwłaszcza, że w pracy mam sporo stresów to u mnie niestety ładowania tygodniowe zupełnie się nie sprawdza bo po prostu samo uczucie głodu działa na mnie mega stresująco. Żona mi kiedyś powiedziała, że woli jak mam nieco wyższy bf ale jestem spokojniejszy.
Tak niestety wygląda kaształtowanie sylwetki jeden znosi to lepiej a inny gorzej i ma przy tym niezły nerw. Wszystko zależy od człowieka.
2

Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 101 Napisanych postów 7934 Wiek 30 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 220108
rion10
Dobrze mieć takie wsparcie od żonki Jednak gdy jest się rodzicem, to pewnie priorytety się zmieniają, więc u Ciebie to już pewnie inaczej wygląda, sylwetka nie jest najważniejsza, bo lepiej poświęcić czas dla swoich pociech i spędzać czas z rodziną, jednak o pasji nie można też zapominać, warto łączyć te dwie rzeczy Na początku jeszcze nie jest tak najgorzej, jednak jak już przychodzi 3-msc redukowania, to muszę zrobić odskocznię, raz na 4 tygodnie to nie dramat. Dlaczego nie sprawdzają się u Ciebie co tygodniowe ładowania ? co tydzień to mogło by być o wiele za często na redu, jednak raz na 4-6 tygodniu to powiedziałbym, że nawet wskazane, trzeba słuchać swojego ciała. Prawda, kształtowanie sylwetki to długi i mozolny proces, jednak myślę, że warto Jednak prawdziwe załamania przychodzą tylko podczas redukcji, bo na masie jak masz nadwyżkę kalorii to tylko chęci i organizacja czasu i można cisnąć Ja już od dawna mam o wiele mniej stresu w pracy odkąd szef się mniej wtrąca Razem z drugim kierownikiem, ogarniamy produkcję i naprawdę wszystko hula i cały czas jest ciągłość, a wszystko mamy po planowane i nie na wariackich papierach. Brak dobrej organizacji zaburza wszystko, a im więcej szef wtrąca się w sprawy techniczne i produkcyjne, to tym więcej chaosu i wszytko nie idzie swoim rytmem.

Środa
Pogrubiona czcionka -
progress w porównaniu do poprzedniego tygodnia.

1. Podciąganie 5 x 5 / 8,75kg
2. Wiosło hantlą 4 x 6 / 52,5kg
3. Dolny wyciąg 4 x 8 / 75kg
4. Face pull 4 x 10 / 27,5kg
5. Uginanie hantli w oparciu o ławkę 4 x 10 / Hantle 10kg
6. Allahy 4 x 10 / 40kg

Dzisiaj jakiś patowy dzień. Cały czas byłem głodny i osłabiony. Wypiłem drugą kawę przed treningiem bo inaczej pewnie nie zmobilizowałbym się do ćwiczeń. U mnie jeszcze w domu remont kuchni, czyli najgorsze miejsce do odnowienia. Przygotowanie teraz posiłków zajmuję mi 2x więcej czasu, ale myślę, że w poniedziałek będzie już koniec.

Tak jak pisałem, za tydzień robię ładowanie, po prostu czuję, że muszę podbić kalorie, odstresować się, zobaczyć ze znajomymi i wypić drinka Jestem świadom konsekwencji, pewnie tydzień odrabiania, ale nie zamierzam się tym przejmować

Mały check, powoli nabieram kształtów Tylko ta jakość tych zdjęć !




Zmieniony przez - spaiter w dniu 2019-10-16 20:12:35

www.pajacyk.pl

Jeśli pomogłem kliknij w pajacyka.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
rion10 Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6515 Napisanych postów 62311 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 777734
Wiesz moja żona tak zawsze z uśmiechem mówi takie rzeczy bo wie, że ja nie dopuszczam u siebie do zbyt wysokiego Bf, ale masz rację sporo się zmienia jak się ma rodzinę, ja swój trening zawsze dopasowuję do harmonogramu dnia rodziny czasem idę bardzo wcześnie na trening bo czasem o 6 rano już jestem no ale takie jest życie i z czasem priorytety się zmieniają. Z treningów nie zrezygnuję nigdy a przynajmniej dopóki zdrowie pozwala.
Co do ładowań to mi w tygodniu za bardzo dokuczał głód na pewnym etapie co kumulowało u mnie stres. To później to ładowanie rozkładałem na pozostałe dni i było zdecydowanie lepiej.

Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Front squat

Następny temat

ILOŚĆ POWTÓRZEŃ

WHEY premium