[BLOG] Natan33_Living the dream...

Natan33

cruzerr

Spróbuj zrobić samemu chleb. Nie ma nic lepszego, moze do tygodnia czasu lezec, jest swiezy i je sie z przyjemnoscia. Polecam spróbować

Moja była żona piekła chleb domowy na zakwasie, wymiatał taki chleb domowy ale nie mam czasu na pieczenie własnego chleba, poza tym jak napiekę to bede jadł i będzie massa chlebkowa


Zmieniony przez - Natan33 w dniu 31/07/2019 10:23:17

O to to właśnie o tym mówie na zakwasie. Nie ma nic lepszego, tylko czasochłonne. U mnie tesciowa od czasu do czasu zrobi, a tak to też dupa. Z żoną za mocno zalatani by był czas na własne wypieki.

Zrobiłem od 6 maja do końca czerwca z 98kg (w majowke nawet 100) do niecałych 88kg. Od miesiąca luźniejsza micha i alkoweekendy, ale wagę trzymam na wodzy, dziś przed aero z rana 88,2. Nie chciałem ciągnąć redu dalej i wbijać prosto w urlop który zaczynam za 9 dn, bo spektakularne odbicia już przerabiałem
Teraz wejdę w urlop jak świnia w trufle i będzie git.
Jak bym miał tyle mięsa co ty Natan to bym się nie obawiał, ale u mnie 100kg to już bez charakteruzacji można grać w gumisiach.

A może takiego batona?? Na masę lub czita jak ta lala lub na zwykłe napchanie się słodkim jak prosiun

Gdzie to kupujesz takimi kartonami ?

blase83

Zrobiłem od 6 maja do końca czerwca z 98kg (w majowke nawet 100) do niecałych 88kg. Od miesiąca luźniejsza micha i alkoweekendy, ale wagę trzymam na wodzy, dziś przed aero z rana 88,2. Nie chciałem ciągnąć redu dalej i wbijać prosto w urlop który zaczynam za 9 dn, bo spektakularne odbicia już przerabiałem
Teraz wejdę w urlop jak świnia w trufle i będzie git.
Jak bym miał tyle mięsa co ty Natan to bym się nie obawiał, ale u mnie 100kg to już bez charakteruzacji można grać w gumisiach.

No Blase to też ładnie przyciąłeś i jeszcze masz plan na to żeby dobrze wyjść z redu i wejść w urlop więc jest dobrze a na urlopie to tylko sok z gumijagód popijać i relaksować sie, co przyjdzie to bedzie trzeba przyciąć po urlopie ponownie

mesja1905

Gdzie to kupujesz takimi kartonami ?

A od producenta prosto kolego hurtem biore


Zmieniony przez - Natan33 w dniu 31/07/2019 21:15:15

Batony pierwsza klasa

Karton na raz

Natan, palce w maju trochę miałem żółte, ale efekt jest
We wrześniu jeszcze z 5kg myślę zbić i zobaczę co dalej. Myślałem że w końcu wbiję na siłkę bo ćwiczę w domu, ale żonka się na studia zapisała i będzie jeszcze trudniej niż teraz przy 2 dzieciakach. Chyba zacznę sprzęt kolekcjonować w piwnicy i tyle.
Pamiętam te flapy z Anglii, dla mnie słodkie zabójstwo, bez gorzkiej kawy nawet do nich nie podchodziłem

Siemanko karkóweczki

Zrobiłem wczoraj samo cardio 46min na bieżni, wzniesienie 3% na starcie aż do max 15% co kilka minut 1% up.



Po powrocie do domu truskawki i szejk białkowy









Na kolację zrobiłem sobie wątróbkę kurczaka i wleciała z chlebkiem smakowicie





Wyspałem sie elegancko i rano zjadłem tylko kawalek malutki piersi gdy rozdzielałem w pudełka kuraka którego upiekłem w nocy i w drodze do pracy baton granade.








Drugie śniadanie dzisiaj to kawałki pieczonego kurczaka i zielonka, na deser truskawki i deserek z białka ukręciłem bo miałem niedosyt








Pogoda piękna dzisiaj, plan taki żeby sie nie narobić a wieczorem dobry trening zrobić
Dzisiaj będą nóżki katowane i delikatnie aero na końcu.
Towar bez zmian, inj z dzisiaj wleci jutro bo zamiast w pon wbiłem we wtorek.
Rano 16mg sally (jeszcze 8mg pw daje czsami) 10mg joszki i dwie kawy w domu, trzecia i czwarta w pracy
Po drugim sniadaniu 40mcg clen i kawunia kolejna
Dnp zostały mi dwa tabsy po 100mg, juz by się skończyło ale na weekend przerwałem.
Waga rano 113kg, dół brzucha zamgliło, podlało od chlebka
Jakiś zamulony byłem w tym tygodniu i wczoraj przyszlo mi do głowy że z miesiąc caba nie dałem, wczoraj wieczorem łyknąłem połówkę i dzisiaj prawie jak nowo narodzony się czuję
Chyba prolaktyna troszkę zbyt wysoko była bo naprawę różnica bardzo duża.

lodzianin1

Batony pierwsza klasa

Zmienili szatę zauważyłeś?
Pewnie smakują tak samo wybornie ale nie dałem sie skusić i nie próbowałem chociaz mam ich kilka pudeł

dmq92

Karton na raz

5 max na raz Dymku i to i tak jest 3tys kcal!!

blase83

Natan, palce w maju trochę miałem żółte, ale efekt jest
We wrześniu jeszcze z 5kg myślę zbić i zobaczę co dalej. Myślałem że w końcu wbiję na siłkę bo ćwiczę w domu, ale żonka się na studia zapisała i będzie jeszcze trudniej niż teraz przy 2 dzieciakach. Chyba zacznę sprzęt kolekcjonować w piwnicy i tyle.
Pamiętam te flapy z Anglii, dla mnie słodkie zabójstwo, bez gorzkiej kawy nawet do nich nie podchodziłem

Najpierw zredukujesz 5kg które nabierzesz przez wakacje czy utrzymujesz wage taką samą do jesieni?
Ciężko w domu ćwiczyć ciągle z dobra motywacją a tym trudniej jak musisz maluchy kontrolować.
Dobrze że się potrafisz ogarnąć i dajesz rade Blase



Zmieniony przez - Natan33 w dniu 01/08/2019 14:43:16

Zmieniony przez - Natan33 w dniu 01/08/2019 14:44:11

Widzę właśnie że są ładniejsze