[BLOG] KEBUL Cork OPEN 22

rion10

Nosz kurde ja jak coś robię to staram się robić to dobrze i na miarę swoich możliwości. Może jestem inny

FighterX

rion10

Nosz kurde ja jak coś robię to staram się robić to dobrze i na miarę swoich możliwości. Może jestem inny

Jesteśmy inni, bo wiemy, że trzeba ciężko pracować aby coś osiągnąć i być systematycznym, a większość osób myśli, że sama obecność na siłowni starczy.

rion10

Niestety taka jest dziś świadomość ludzi trenujących. Mam przyjemność trenować z kilkoma osobami, którym na prawdę się chce i mają zapał do pracy i stosują się do wytycznych, ale są też osoby jakby z innego świata.
Miałem w zeszłym miesiącu konsultację i trening z panią, która jak dostała rozpiskę diety stwierdziła "to ja jeszcze muszę dietę trzymać? nie wystarczy, że trenuję? " I chyba po 3 treningach powiedziała, że rezygnuje więc nie zawsze się współpraca układa dobrze ale w perspektywie może lepiej.

rion10

Bo taką mamy naturę, ze generalnie zmiany nas frustrują i jeśli do czegoś jesteśmy przyzwyczajeni to ciężko się tych nawyków pozbyć zwłaszcza, że to może być dla nas dobra zmiana i ja staram się zmieniać świadomość swoją i nie tylko. Bo ludzie patrzą na to co teraz i tutaj, jak mam teraz zjeść 2 pączki zamiast jednego to dla mnie pozytywna zmiana, ale zamiast tego pączka zjeść coś bardzie zdrowego, odżywczego to już się łamiemy. Bo pączek wciąga się nosem, a posiłek trzeba przygotować. Ja sam się kiedyś przyłapałem, że czasem zmiany nic nie znaczące, albo takie, które nie obrócą mi życia do góry nogami wywoływały lek. A teraz staram się zmiany przyjmować na klatę i często sam je inicjuję.