SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Paula- dziennik pociążowy vol. 2

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 15728

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
paula.cw Doradca
Ekspert
Szacuny 2451 Napisanych postów 12124 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 591096
Ruszam ze zmodyfikowanym planem.

1. RDL 12/10/8/8/6/12+ 4010
25 30x12 35 40 45 20x 16
2. Wyciskanie hantli leżąc 4x10 3010
10 10 12 12
3. Hip Thrust 12/12/8/20 2011
50 50 70 40
4. Przyciąganie drążka do klatki 3x10-12 4011 (rest 45s)
25 25 30 do brzucha
5a. Biceps siedząc 3x12 3010
6 6 7x10
5b. Side plank 4x max)
25 25 0 0
6. X walk 3x10 na strone(rest 45s) czarna guma


1. W drugiej serii za dużo przez pomyłkę. 45 już łapki bolą i ledwo odlozylam. Obcinam jedna osemke bo za długo. Ostatnia seria za lekko. Mogłam więcej ale za długo zeszło i speed się włączył już.
2. 12ki ledwo ledwo.
3. Dolozylam 20 na zasadzie że najwyżej nie dam rady a było spoko. Ostatnia seria na raty. Świetnie się rozłożyły serie.
4. Chłopak robił na wąskim uchwycie i nie chciało mi się z nim zmieniać. Zrobiłam do brzucha ale brak regulacji ławeczki i nie mogłam rozciagnac dobrze a przy przyciąganiu przeszkadza mi biust
5. A w końcu udało się dołożyć
5b. Skrocilam bo za długo już
6. W końcu była dobra guma wolna

Generalnie ciut za długo wyszło. Długo mi z tym RDL zeszło. Zobaczę jak będzie bez tej jednej serii. Chciałabym z zasadniczym treningiem w max godzinę się uwinac a lepiej nawet ciut krócej żeby jeszcze był czas na rozgrzewkę i rozciąganie porządne a nie po lebkach.

3 dzień licze kalorie. Tzn nie planuje posilkow tylko zapisuje co zjadłam żeby mieć pogląd. I tak pierwszy dzień 3000 kcal - piwo bez alko i podwójna porcja lodów. Wczoraj 2300 więc w normie. Dzisiaj zobaczymy ale przekąska mnie zamurowala po fakcie bo nie spodziewałam się że to będzie aż tyle. Generalnie mogłabym pizze zjeść i wyszło by na to samo miałam napad głodu. Śniadanie o 7 - płatki owsiane z owocami i jogurtem. A ok 11 mnie wzięło. Zjadłam jedna porcje kanapek i było mało i musiałam zjeść druga porcje. Tak się kończy jak się nie ma przygotowanego jedzenia a lubi się masło i majonez... Ale takie zapisywanie ma działanie terapeutyczne bo dostałam obuchem o w sumie o to chodziło.

Przydałby mi się też intensywny kurs self reg.... Jestem zmęczona, starszak jest teraz dość męczący momentami - taki wiek i wkur***ą mnie p******y.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
paula.cw Doradca
Ekspert
Szacuny 2451 Napisanych postów 12124 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 591096
1. Goblet 12/10/8/8/6/15+ 3010
8 12 16 20 24 6 x 20
2. Wiosłowanie hantlem 12/10/8/12 3010
10 12 14 12
3. Przysiad wykroczny 3x12 3010
4 4 6
4. Wyciskanie siedząc 3x10-12 3010 (rest 45s)
8 8 10 x 7+3
5. Triceps na linkach 3x12 4010
20 15
6a. TRX invert row 3x10 2011
6b. Plank 3xmax


1. Będę dodawać w 2 pierwszych i w ostatniej.
2. OK. Do dołożenia.
3. Ładnie się udało dołożyć chociaż walczę trochę z równowaga. Ale jest poprawnie
4. Jednak ławeczka robi różnicę. Jal mogę oprzeć głowę to mi lepiej idzie. Ale muszę następnym razem step podłożuc pod ławeczke bo nie jest idealnie pionowo.
5. Ten sam wyciąg a inne ustawienia i w końcu ciężar bardziej realny. Nie umiem tego przestawiać.
6. A. Ok. Czuję trochę przedramie lewe ale lekko
6.b ok


Trening udany chociaż bez fajerwerków. Po kilku dniach liczenia wychodzi ze jem w zakresie 2300 - 3000 kcal więc szczęście że nie tyje ;p ciągle coś. W weekend robiliśmy chrzciny i urodziny starszego. Ma 2 latka a już taki duży chłopak. Oczywiście z tej okazji tort i inne smakowitosci. Ten tydzień siedzi u mnie tata więc nie liczę a potem zaczynam od liczenia na poziomie zapotrzebowania
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 150 Napisanych postów 311 Wiek 35 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 9139
Też masz wrażenie, że takich "ciagle cosiów" nie ma jak nie zakładasz, żadnej diety, a jak już założysz to nadciągają z każdej strony? ;)
Ja tak chciałam i zdrowiej i bez alkoholu, usłyszało to moje życie towarzyskie i co weekend "coś" - a wcześniej była posucha ;)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
paula.cw Doradca
Ekspert
Szacuny 2451 Napisanych postów 12124 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 591096
W środę zrobiłam super jogę. Chodzimy sporo. A wczoraj pierwszy marszobieg. Chcę włączyć do treningów. Bez jakiś ambitnych celów po prostu mogę wieczorem jak dzieci śpią wyjść na pół godzinki i w tym czasie zrobić kadrdio i przeewietrzyc głowę. Zrobiłam interwal 2 min biegu, minuta marszu, 3 km. O dziwo było w miarę lekko i przyjemnie.

Dzisiaj tata wylatuje a ja się biorę za dietę.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
paula.cw Doradca
Ekspert
Szacuny 2451 Napisanych postów 12124 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 591096
fattyciak
Też masz wrażenie, że takich "ciagle cosiów" nie ma jak nie zakładasz, żadnej diety, a jak już założysz to nadciągają z każdej strony? ;)
Ja tak chciałam i zdrowiej i bez alkoholu, usłyszało to moje życie towarzyskie i co weekend "coś" - a wcześniej była posucha ;)


Ja w ogóle mam ciągle cosie. I przyznaję że mam problem z odmawianiem i powstrzymywaniem się jak mam z czymś styczność. Np. Jak w domu są lody to ciężko mi nie zjeść ale jak nie ma to łatwiej mi się powstrzymać żeby nie kupić. Ja się na szczęście na dietę nie nastawilam jeszcze konkretnie. Na razie zgodnie z założeniami miałam tylko obserwować i notowac jak jest. Więc przy obecnym stanie rzeczy już jak wejdę na zapotrzebowanie zerowe i czyszczenie diety to może wyjść redukcja :p
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
paula.cw Doradca
Ekspert
Szacuny 2451 Napisanych postów 12124 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 591096
Po bieganiu przez dwa dni miałam zakwasy. Największe na brzuchu.

Tata pojechał i już dieta na razie ogarnięta :p




1. RDL 12/10/8/6/12+ 4010
30 35 40 45 25x 15
25 30x12 35x 8 40 lx 8 45x 6 20x 16
2. Wyciskanie hantli leżąc 4x10 3010
10 10 12 12
10 10 12 12
3. Hip Thrust 12/12/8/20 2011
50 60 80 50x 10+5+5
50 50 70 40
4. Przyciąganie drążka do klatki 3x10-12 4011 (rest 45s)
26,5 x 10 26,5 x 12 30x10
25 25 30 do brzucha
5a. Biceps siedząc 3x12 3010
-
6 6 7x10
5b. Side plank 4x max)
25 20 23
25 25 0 0
6. X walk 3x10 na strone(rest 45s) czarna guma


1. Lepiej taki rozkład. Jak będę chciała dodać to nie z racka bo jest taki że muszę zrobić shrugs albo stanąć na palcach to myślę że już lepiej robić z ziemi.
2. Jest ciężko może uda się dołożyć w drugiej serii.
3. Nie chciało mi się już przekładać ciężaru dlatego ostatnia seria wyżej. Na raty ale w tempie
4. Nie miałam możliwości zaparcia się więc ale i tak ładnie poszło
5. A głodna się zrobiłam na maksa i odpuścilam
5b. Nisko nisko wysoko
6.Zamiast tego próby do stania ja głowie
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
paula.cw Doradca
Ekspert
Szacuny 2451 Napisanych postów 12124 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 591096
1. Goblet 12/10/8/8/6/12 3010
20 25 30 30 35 20
8 12 16 20 24 6 x 20
2. Wiosłowanie hantlem 12/10/8/12 3010
12 14 16 12
10 12 14 12
3. Przysiad wykroczny 3x12 3010
4 5 6
4 4 6
4. Wyciskanie siedząc 3x10-12 3010 (rest 45s)
8 8 10 x 7+3
8 8 10 x 7+3
5. Triceps na linkach 3x12 4010
30 35 35
20 15 15
6a. TRX invert row 3x10 2011
10 10 10
6b. Plank 3xmax
40 33 35


1. Spontanicznie przerzucilam się na sztangę. Goblet już kilka tygodni meczony. Ciężko mi się trzyma jeszcze kettla 24 kg z przodu. Ze sztangą wychodzą przykurcze bo boli trochę przyjęcie prawidłowej postawy. Miałam dołożyć od razu do 40 ale stwierdziłam że nie ma się co spieszyć :p
2. 10ka zajęta więc zostałam zmuszona do progresu :p myślałam że ta 16ka to będzie masakra ale było spoko
3. OK. Czwórki mocno spięte co się dało odczuć.
4. Chciałam z rozpędu jeszcze jedna serię robić.
5. Znowu ustawione na lekko i nie umiałam ustawić zeby było ciężko jak ostatnio... Staram się dociagac do samego końca bo zauważyłam że czasem skracam minimalnie ruch jak stanęłam bokiem to zidentyfikowalam źródło błędu. W za dużym pochyleniu biust mi blokował ruch linki...
6. Spoko loko. Może bym robiła opuszczanie zamiast invert ów... Zobaczę po pierwszej probie czy nie spadam jak Kłoda :p


Spontanicznie zmieniłam tez kolejność ćwiczeń żeby nie latać tak po siłowni. Ale to szczegól. W trakcie leciały mistrzostwa świata w skokach do wody i miło było sobie popatrzeć :p
Na treningu mam ochotę spróbować wielu rzeczy których dawno nie robiłam i sprawdzać swoje możliwości w granicach rozsądku stąd te kombinacje.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
paula.cw Doradca
Ekspert
Szacuny 2451 Napisanych postów 12124 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 591096
Dzisiaj joga menstruacyjna. W końcu jestem pewna że przyszedł okres :p niestety, chociaż tym razem i tak dłużej się cieszyłam jego brakiem.

Wieczorem marszobieg. Bardzo mi się podoba ta aktywność. Chociaż jest ciężko i jak biegnę (2 minuty biegu, pol minuty marszu) to myślę dlaczego te minuty takie długie a przerwa taka krótka ale mam czas dla siebie. Cieszę się pięknym niebem i fajna muzyka.

Dieta nadal w porządku. Nie chcę mi się spisywac ani robić zrzutów zwłaszcza że to nadal nie jest jadłospis do chwalnenia się bo jest sporo chleba i kiełbasa :p ale makro się zgadza. Zobaczymy jaka wyjdzie średnia z tygodnia ale staram się dobijac do 2400. Tak jak myślałam jak nie wpadają ekstrasy to muszę jeść większe porcje ale w sumoe wchodzi bez problemu co kiedyś było dla mnie nie do pomyślenia bo miałam problem żeby przejesc 1800 kcal ;p
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12197 Napisanych postów 22045 Wiek 54 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 627657
2 minuty biegu serio? Ja po 1 min biegu umieram. Trucht polecam:)
A z kiełbasą to mam jak z czekoladą - długo długo sie trzymam i nie jem w ogóle. A jak mnie dopadnie raz na miesiąc to leci całość jaką znajdę w lodówce... A na co dzień to tłumaczę sobie, ze azotany/azotyny etc.
To 2400 to takie masz skalkulowane na zero?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
paula.cw Doradca
Ekspert
Szacuny 2451 Napisanych postów 12124 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 591096
Mój bieg to pewnie dla biegaczy trucht :p staram się biec umiarkowanym dla mnie tempem. Niestety bez endomondo a z mi fit nie umiem odczytać dokładnie jakie to tempo.

To ja kiełbasę jem w małych doscc porcjach ale regularnie bo mąż uwielbia. Jak się zacznie redukcja to trzeba będzie się rozstać. Z kiełbasa oczywiście.

Tao 2400 to powinno być moje zerowe zapotrzebowanie. Masa swoje robi. Nie uwzględniam kp. Umyślnie.
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

FBW na schudnięcie bez możliwości używania rąk zespół uciskowy obojczykowy plan treningowy

Następny temat

Sylwetka na plażę- redukcja

WHEY premium