[Dziennik treningowy] Lucy-Bella

Trzeba nadrobić zaległości .

Rozpiska środa.




















Rozpiska czwartek




















Zmieniony przez - LUCY-BELLA w dniu 2019-06-28 21:23:00

Podsumowanie

Nadszedł te dzień gdy trzeba napisać podsumowanie. Oczywiście na samym starcie podziękowania dla Rutkow i wszystkich Was , że mogłam tu być, za ciepłe słowa, za kibicowanie i że zaglądaliście i ukradkiem dawaliście znać że jesteście ze mną

Dużo mi pomogło prowadzenie dziennika, samodyscyplina była mi naprawdę potrzeba. Bywały gorsze dni takie że już płakać mi się chciało.... bo jak nie bolało kolano to kręgosłup...a ja chciałam iść ...ja chciałam chodzić,ćwiczyć, najlepiej biegać (chociaż waga nie ta) a ból doprowadzał czasem do tego że wracałam ledwo idąc..... ale i było wiele dni że wszystko szło jak burza bez potknięć i gładko jak po maśle.Można i napisać że sam człowiek sie do tego doprowadził

Pierwsze dni oczywiście otrzymałam rozpiskę od Rutkow co do w/t/b . Trzymałam sie wszystkiego co do grama ważąc każdy gram oleju kokosowego który ślizgał mi się na łyżce Dostałam również informacje co do kijków/marszu które robiłam 3-4x w tygodniu czasem z poślizgiem i były tylko 2.. Jak każdy chyba mało wytrwały miałam tak że masa spraw na głowie, więc człowiek sam sie od tego miga. Była i mała korekta diety i doszły gumy ( przysłał mi je rutkow) oraz mała zmiana w czasie co do marszu/kijków. Gumy mega lubię, chyba bardziej niż marsze. Panika co do dzików na polu mi nie przechodzi i chyba nie przejdzie ... wiec wolałabym siedzieć z gumami w domu . To chyba dlatego mam do nich takie uwielbienie

Oczywiście wklejam Wam moją małą przemiane. Mam nadzieje że dalej będę walczyć o siebie i się nie poddam.






Cyferki






Zmieniony przez - LUCY-BELLA w dniu 2019-06-29 00:43:49

Ponad 10 na wadze , 17 cm w pasie , świetna robota teraz ją tylko kontynuować bo jeszcze sporo pracy przed Tobą

Rewelacyjnie , oczywiscie nie osiadaj na laurach i pracuj dalej , gumy sa kijki sa wiec caly czas robota , jesc tez juz wiesz jak masz wiec tylko z gorki

Nie trzeba patrzec na cyferki ktore oczywiscie robia duze wrazenie , zeby golym okiem zauwazyc , ze robota wykonana doskonale

Ja zycze powodzenia w dalszej walce o siebie i zawsze jak masz pytania pisz na fb

Rewelacyjna robota i świetny efekt. Trzymaj tak dalej i nie odpuszczaj. Bardzo sympatycznie czytało się Twoje wpisy.

Fajna zmiana!! Naprawdę nie odpuszczaj!!

bardzo dobrze
cyferki i same foty pokazuja ze zrobilas kawal pracy
sylwetka wyglada duzo kobiecej po przemianie jestes na dobrej drodze i nie zbaczaj z niej
oczywiscie dziennik mozesz tutaj kontynuowac a my bedziemy podpowiadac na biezaco co i jak

Mielibysmy Cie na oku

Hej. Dzięki za miłe słowa.

Mam zamiar sie nie poddawać. Bede zaglądać i dawać znać co u mnie. Zobacze tylko jak będzie z dostępem do internetu w telefonie. Już mi przysyłają wiadomosci ze kończy mi sie umowa (numer firmowy )...a szykuje mi sie wyjazd na dwa tyg wiec zobacze czy bedzie wi fi . Musze znowu tam ogarnąc diete. Napewno bede chodzic na gotowe obiady . Nie bedzie mnie tydzien albo dwa ...zalezy duzo od tego czy mi jakaś wichura namotu nie porwie wcześniej.

W takim razie powodzenia i udanego wypoczynku