[BLOG] Moja kręta droga do bycia dzikiem :)

Ja odczuwam mocno pobudzacze i nie mogę ich za dużo pić bo później mam zgagę po nich więc ograniczam do minimum.

Wiadomo jak zdrowie na tym ma ucierpiec to nie ma sensu... lepiej ostrożnie z takimi rzeczami:) na mnie już pobudzacze słabo działają, powoli pewnie będę robił sobie przerwę....

Góra |

WL 5x5 75
Hantel poziom 3x5 30 spalona ostatnia seria
Negatywy 4xmax
Wiosło hantla 3x5 40
Ohp 3x5 40 musiałem zmniejszyć
Wyciskanie siłowe + wyciskanie wąsko 3x6 32,5 + 57,5
Allachy 4x12 67

Idzie nieźle, póki co mniej wiecej wszystko powiększam, ohp idzie niestety wolno....
Wycinka tez idzie nieźle rozmiar w dól, ale zaczynją mnie denerwować małe ciężary.... człowiek walnąłby ze 100 na klate już:)


Zmieniony przez - R.o.o.b w dniu 2019-04-25 19:44:05

rion10

Ja staram się nie brać jak mam totalny zjazd to wówczas biorę, ale mam ziomka na siłce co brał podwójna porcję napalmu przed siłką, zapijał mocną kawą i na siłowni jeszcze energetyka popijał. Wątroba do wymiany po roku

Kiedys popijalem energetykiem przedtreningowke i to te amerykanska. Glupota

R.o.o.b

Wiadomo jak zdrowie na tym ma ucierpiec to nie ma sensu... lepiej ostrożnie z takimi rzeczami:) na mnie już pobudzacze słabo działają, powoli pewnie będę robił sobie przerwę....

Bo do pobudzaczy łatwo się przyzwyczaić bo nie ma co mówić ale nie są obojętne dla zdrowia, ale z drugiej strony ćwiczy się lepiej lekkie pobudzenie i lepsze skupienie mile widziane

Właśnie bardziej chodzi mi tu o zdrowie... drugą wątrobę nie tak łatwo dostać:) Póki co wróciłem jednak do starego dobrego animala:)
Póki co mam od czwartku przerwę od siłki i od diety :) goście na wolne przyjechali stwierdziłem ze zrobię małą przerwę....
Żeby nie było opuściłem tylko jeden trening
Długo nie dam rady wytrzymać dzisiaj idę:) czas ładnie plecy skatować:) goście też mają swoją granicę:) trzeba iść bo spadki będą:)



Zmieniony przez - R.o.o.b w dniu 2019-04-30 10:25:26

W pewnym wieku już trzeba dbać o siebie bardziej A przerwa się przyda jak najbardziej tylko nie poleć z alko i jedzeniem

Alko nie pije prawie wcale z natury więc dla mnie to nie problem :) gorzej z jedzeniem ale trzymam białko wysoko , no może trochę za duzo węgli wpadło :) ale to tylko 5 dni potem normalnie wracam :)

R.o.o.b

Alko nie pije prawie wcale z natury więc dla mnie to nie problem :) gorzej z jedzeniem ale trzymam białko wysoko , no może trochę za duzo węgli wpadło :) ale to tylko 5 dni potem normalnie wracam :)

Wiadomo, że jak się nieco podje to nie ma problemu ważne żeby nie wpaść w ciąg i przez kilka dni jeść bo znam takie przypadki co twierdzą "że w święta się nie liczy"

Ja to na spokojnie 5 dni odstępu i innego jedzenia i wracam do normalnej diety :) mógłby ciągnąć normalnie ale nie chce mi się 3 obiadów gotować:) dla siebie, dla gości i dla rodziny :)
a poza tym juz nawet byłem trochę zmęczony monotonią:) wiec taki mały deload zrobi mi nawet dobrze:)