Inez Gorońska - Mistrzyni Polski Bikini Fitness 164cm

23.11.2018
Przyznaje na treningu dałam sobie tak mocno popalić, że do końca dnia układ nerwowy dawał o sobie znać - nogi pulsowały mi strasznie, budziłam się w nocy, na zmianę zimno i ciepło. Także nie oszczędzałam się specjalnie.

DIETA:



TRENING:
1. Glute bridge 5x10 50 i 60 na pierwszą robocze: 75/90 z nogami na stepie/90 na stepie/ 90 na stepie/ 90 normalnie
2. Sumo deadlift 5x6 60 na pierwszą 75/75/75/75/75 (opornie szło, więc nie dokładałam, bo kulałaby technika za mocno)
3. Side step up 4x12 worek 10kg na wszystkie serie (to ćwiczenie ostatnio wchodzi mi jak złe <3 )
4. Bulgarian split squat 4x8 2x hantel 10/10/12/12 na wszystkie serie
5. Hip abduction 4x15 coś ok 45 kg (na każdej siłowni jest inna maszyna, dlatego ciężko jest mi określić dokładny ciężar, ale zmieniałam 40-50 kg tak żeby było zawsze ciężko)
6. Walking lunges 3x15 worek 10 kg na wszystkie serie
Po treningu 30' schodów - nie byłam w stanie zrobić interwału.
Zalecenie od trenera że do końca tygodnia wolne.

W sobotę planuję iść na siłkę tylko się porozciągać, a po południu wyjazd na koncert do Torunia.



Zmieniony przez - Inezz96 w dniu 2018-11-24 07:53:19

Sądzę ze sie wyrobisz .
To jedzenie wygląda obłędnie

Ahhh i znowu nadrabiam. Ale już od teraz postaram się trzymać systematyczność.

24.11.2018
Miałam zrobić już wolne od treningu i od kardio - nakaz od Trenera. Byłam na siłce zaliczyć godzinne rozciąganie,
Planowo miał być również refeed (bo już dopadło mnie zmęczenie), ale że wyjeżdżałam na koncert to poza swoją dieta, wpadła pizza na cieniutkim cieście <3




25.11.2018
Również dzień wolny i praktycznie połowe dnia przespałam. Dieta wyjątkowo bardzo nieczysta, ale jeśli nawet była nadwyżka to niewielka (przez cały dzień wpadł burger - 200g mięsa + 3 no może 3,5 pączka (stara pączkarnia w Toruniu <3)
Koncert był bardzo udany <3
Głowa zresetowana, więc mogę cisnąć dalej.

26.11.2018
TRENING:
1. Cuban rotation 3x12 (mała sztanga 10 kg na wszystkie) + jedna seria dodatkowa z hantelkami 4kg
2. Military press 5x10 15 na wstępną 20/20/25/25/25 (starałam się uzyskać cały czas prostą postawę, nie pomagając sobie nogami)
3. Underhand grip barbell row 5x8 na wstępną 50 kg, robocze — > 55/57,5/57,5/57,5/60
4. Lateral raise 5x12 6/7/8/8/7 (I na dobite 2 serie z wolą fazą escentryczną 5tkami)
5. Facepull 5x12 25/25/30/30/30
6. Powell raise 5x10 (hantel 3 kg na wszystkie serie)
7. Plan 4x30”

Po treningu 45' schodów.

DIETA: w screenach







Zmieniony przez - Inezz96 w dniu 2018-11-27 19:04:02

Inez, a jak tam Twoje jelita? Jest lepiej?

BlueberryGirl

Inez, a jak tam Twoje jelita? Jest lepiej?

Tak, jest zdecydowanie lepiej, naprawde. Wiadomo że czasami są gorsze dni, ale patrząc ogolnie to jest zdecydowana poprawa. Teraz od poniedziałki wprowadzam wiecej produktów fodmap - ze wzgledu na jelito drażliwe. :)

A co wykluczyłaś, a co wprowadziłaś do swojej diety? Może coś mi to pomoże, bo też mam okropne problemy z jelitami

BlueberryGirl

A co wykluczyłaś, a co wprowadziłaś do swojej diety? Może coś mi to pomoże, bo też mam okropne problemy z jelitami

Myśle że owoce zrobiły po czasie też dobrą robotę, jeśli chodzi o bakterie w jelitach. Owoce może nie służą specjalnie sylwetce... fruktoza itd.. ale jedząc przez 1,5 roku bardzo jałowo wszystko się niestety rozregulowało.
Sprawdzałam również jak się czuje wykluczając płatki owsiane (nie jadłam ich kilka dni). Niestety mogę jeść tylko raz dzienne max 50g (akurat tyle też się mieści w diecie niskiego fodmap). Nadal będę sprawdzać i kombinować. Mogę również zdawać relacje tutaj, co wprowadziłam, a co wykluczyłam na kilka dni.
Wiadomo że każdy organizm jest inny, ale cały czas warto obserwować i testować. :)

Nie zgodzę się aby owoce przeszkadzały w robieniu dobrej formy, odpowiednio wkomponowane jak najbardziej się nadają nawet na diecie redukcyjnej.