Fatka z drewna- ku większej sprawności i lepszemu samopoczuciu.

masz menstrukacje po 7-8 dni i przez 5 czujesz się tak źle?

sprawdz moze w takim razie czy nie masz endometriozy
zwłascza jesli krwiawienie jest obfote, bolesne i trwa tak długo

Mam ;)

Godzina 5:55 - torba na ramieniu, leginsy na doopie, otwieram dziarsko drzwi... a tam na mojej śpi Pan Żul. Zaspany podnosi głowę i :
-Wypier...j - bełkoce do mnie.
-To pan wypier....j! - odpowiadam mu dzień dobry.

Jest z nim problem :/ nie zawsze go wyczaimy bo przychodzi późno, a wstaje wcześnie. Miejsce sobie upodobał bo ostatnie piętro i mieszkamy nań tylko my- jest spokojnie. Można się rzewnie rozwodzić nad nieszczęśliwym człowiekiem i jego upadkiem, ale odkąd mi kiedyś nasrał pod drzwiami to NIE MA WSPÓŁCZUCIA! NI MA!

Wracając do treningu - 50 minut mi dzisiaj zeszło przed pracą. Przysiady z obciażeniem 12,5 kg, hip thrust z 25 kg i martwy ciąg z ową 25ka + ćwiczenia na ramiona.

Mam plan zrobić sobie nogi - żylaki. Niestety problem narasta, to już nie kosmetyka. Ja dłużej siedzieć nie mogę bo już mnie drze nogami, ból budzi mnie też w nocy. Skręca mnie na samą myśl o polskiej służbie zdrowia, ale do wakacji w przyszłym roku chciałabym się z tym uporać (lecę do Egiptu i obawiam się, że w tamtejszych upalch łydy mi pękną). Ciekawam, czy na skleroterapię czy inny zabieg na żylaki czeka się po pare lat, zobaczymy.

Ciekawa jestem też jak kwestie żylakowe mają sie do ćwiczeń.



Zmieniony przez - fattyciak w dniu 2018-09-20 20:07:46

Sytuacji z Panem nie umiem sobie nawet wyobrazić. Szczerze współczuje. Nie macie jakiego domofonu, zamka w głównych drzwiach do klatki???
U mojej mamy kiedyś w ssypie taki Pan spał. Rozebrał się na noc, piżamki nie miał, w śmieciach ciepło było i rano moja Mamuska go obudziła śmieci na lep mu wywalając z wiaderka.... on podskoczył, ona podskoczyła jeszcze wyżej, coś o „swintuchach” mu powiedziała i spłoszona zwiała... przyspieszyło to decyzje o przeprowadzce:)

Ten to chociaż ubrany, ale tyle pozytywów. Cuchnie, zarobaczony jest, załatwia się pod siebie- i nie można mu nic zrobić bo bezdomny jest z wyboru(ma gdzie mieszkać ale nie korzysta) i nie jest ubezwłasnowolniony. Czasami go złapią, wywiozą na odpchlenie, on się wypisuje i wraca. Spać mi pod drzwiami.
Zamka nie ma - zamykana jest piwnica i całe szczęście bo tam to dopiero miałby rezydencję. Ciepło i tylko parę schodków.


Zmieniony przez - fattyciak w dniu 2018-09-20 21:13:35

Ech i co z takim zrobic? Nosz kurcze.
Takich delikwentow (nawracajacych) dobrze by bylo wlasnie ubezwlasnowalniac po kilku takich wybrykach.

A Twój facet nie może mu po prostu ordynarnie obić ryja?? Ja bym chyba tak zrobił - szczególnie po takiej akcji jaką opisałaś.

Masakra. Wspolczuje ale tez faaktycznie, skoro nic innego na dluzsza mete nie dziala to moze warto by bylo faceta zaangazowac

Konkubent już kilkakrotnie "uczył pana", że nie wolno nam spać pod drzwiami i pcheł w wycieraczkę wpuszczać, ale on jest niereformowalny. Trzeba chyba o 3 w nocy budzenie nastawiać i sprawdzać, czy jest pan żul czy go nie ma.

Jutro się zważę, zrobię fotki porównawcze- chwila prawdy ;)


Zmieniony przez - fattyciak w dniu 2018-09-21 20:14:17

Szału ni ma. Lewej jest z czerwca?
Patrząc po zdjęciach mam trochę lepszy zad i bardziej wydatne żylaki ;)

Zdjęcie w granatowych majtach 62 kg, aktualne w szarych 64 kg - czuję się szczuplejsza, siostra wmawia mi, że jestem kawał baby a ja tu widzę cherlaka.
Na zdjęciu po lewej brzuch nieco mniejszy, ale na czczo - dzisiejsze po śniadanku.
Ciulowo się odżywiam, ale po większości pokarmów zamieniam się w gazownię :( Nic to, idę poćwiczyć, tam jest głośna muzyka.








Zmieniony przez - fattyciak w dniu 2018-09-22 10:22:39