DT- Majkel robi nogi

czyli do ilu zakładasz ciąć?

85kg z aktualnych 91kg. No 91.3kg.

W zasadzie to opona wszystko psuje, patrzac obiektywnie nie jestem gruby, jednak ten tluszcz oporny, czy jak on sie nazywa optycznie mocno mnie poszerza.

Przysiady to dzis kara, a nie przyjemnosc, a tylko 5x7x70kg robie ://

zapytałem z ciekawości, ja nie zakładam wagi docelowej, bo jakbym tak zrobił to nigdy bym się nie dociął tak jak chcę

Ja chcialbym w przedziale 80-88kg zamknac swoja wage na stale, z redukcja tluszczu i lekka rozbudowa muskulatury. Nie mam ambicji na wielkiego bodybuildera ani na utuczonego trojboiste - bez spiny tylko, nie chce nic trojboiatom odbierac, niestety wiekszosc ma spory brzuszek.

Przysiady 5x7x70kg
MC klasyk 3x7x100kg

Jeden ciag wiecej i bym zwymiotowal wiec zawinalem sie do domu. Oj ciezko sie wraca z zaswiatow :).

Czulem spora obolalosc z rana, a chcialem pojsc na trening, wiec delikatne rozciaganie. Poprawilo sie, zamierzylem sie do przysiadu i klops...
W lewym przywodzicielu jakby cos zerwac sie chcialo, bol okropny. Ponad godzine probowalem to rozchodzic, bo noga jak z drewna, do pracy nie poszedlem przez to.
Najgorzej ze wstawaniem i siadaniem. Bo poki ciagle chodze albo leze jeat ok.
Ja to umiem aobie pomoc...

Dzis pierwszy trening po dluzszej przerwie. Polecialem obwodem
goblet squat 20kg
pompki na uchwytach
wioslo 35kg
wykluczenia zapasnicze ze sztanga 20kg
hollow body z przenoszeniem ciezaru za glowe 6kg

Kazde cwiczenie po 8 powtorzen, obwod co ok minute, poltorej.
Wytrzymalem.... 4 obwody .
Przy piatym po gobletach prawie wymioty byly i zrezygnowalem.
No forma niesamowita >.<

Ale sama form treningu bardzo przyjemna, kazdy nastepny obwod to walka z samym soba, walka o jeszcze jedno powtorzenie. Szczegolnie te wykluczenia mi sie spodobaly - podpatrzylem u Antosia.

W sobote zrobie cos bardziej klasycznego - przysiad, dipy i drazek.

no obwody robią robotę

Dziecko w szpitalu ze zlamana moga, a dodatkowo jakies dziwaczne diagnozy i powiklania.

Treningi odkladam do odwolania.

xtras2001

Dziecko w szpitalu ze zlamana moga, a dodatkowo jakies dziwaczne diagnozy i powiklania.

Treningi odkladam do odwolania.

No to trzymaj się i zdrowia dla dziecka.

Co ważne to najpierw, pierdoły potem. Jak sie sytuacja wyklaruje to wrócisz ze spokojną głową. A to chyba najważniejsze...