CocochanelleJak tego kuraka robisz że wychodzi tak wizualnie smaczny ?
chodzi Ci o kuraka z poprzedniej strony?
najzwyczajniej na świecie, mieszanka przypraw i wrzucam na patelnię, smażę na różnych rodzajach tłuszczu (daje go niewiele) - ostatnio nawet na smalcu z dzika
możliwe, że mix przypraw robi tutaj swoje najczesciej: sól, pieprz, kurkuma, papryka słodka, papryka wędzona słodka lub ostra, pieprz cayenne lub chilli, czasem coś jeszcze; mam sporo przypraw solo, nie używam już od bardzo dawna kupnych mieszanek gotowych i zachęcam każdego do takiej zmiany, można robić świetne, własnej 'produkcji' mixy
DJ_DoDooby nie 30.06 bo znów mnie ominie, bo wesele mam....chociaż.... czy wesele jest aż tak ważne?
też chciałem wcześniej...nawet w kwietniu
niestety siły wyższe i nie z mojej winy różne opóźnienia, więc już naprawdę nie będę gdybał tylko dam znać odpowiednio wcześniej, jak będzie za mało czasu na powiadomienie o 23.06 to niestety będzie trzeba przesunąć o tydzień czy dwa, każdemu i tak nie dogodzimy ;) a wesele oczywiście nie jest tak ważne jak ustawka Super Fajnych Dzików
http://www.sfd.pl/TEST_spalacz_REDOX_EXTREME-t1165501-s45.html - redukcja 2018
http://www.sfd.pl/-t1090712-s450.html -> blog treningowy
Dziennik żywieniowy https://www.sfd.pl/[BLOG]_Kulinarne_zmagania-t1207353.html
DJ_DoDowiadomo, że się nie dogodzi, to tylko moja cicha nadzieja, że się uda tego 23.06 bo to bardzo prawdopodobne, że będę go miał kompletnie wolnego, a dawno w Łodzi nie byłem
Oczywiście miło byłoby w końcu poznać!
Przez to , że znowu jest mała obsuwa z rozpoczęciem sprzedaży (techniczne kwestie) to także termin ustawki jest mniej pewny, bo musimy mieć kilka dni na przetestowanie wielu rzeczy ,a nie np. ruszyć ze sprzedażą w dniu ustawki + oficjalnego otwarcia, bo byśmy nie dali rady.
Wierzę, że lada dzień ruszymy, a wtedy ten 23.06 wygląda bardzo obiecująco i spokojnie myślę w tydzień zbiorę chętnych na ustawkę itd.
Redu - dzień 46
Super trening, można powiedzieć że pierwszy normalny, gdzie była ta moc, ochota, pompa co przed krótkim urlopem, który mnie lekko wybił z treningowego systemu ;) Jednak musiałem zmienić 1 ćwiczenie, bo nie jestem pewny swojej pozycji stojąc w wyciskaniu. Chyba siedząc jest trochę (?) bezpieczniej, w sumie może się mylę ale jednak pewniej się czułem, a powód taki że na urlopie też miałem 2 dni, że nagle dziwny ból dolnego odcinka pleców nie dawał mi spokoju dłuższy czas, tak jakby spinało mi prostowniki i bolały siedząc, chodząc itd.
Czytając to co się dzieje np. u Przemka, pomyślalem,ze jeszcze mi tego brakuje by do kolekcji wielu drobnych urazów na przestrzeni roku dorzucić jeszcze plecy, tym bardziej teraz na redu. Podziałam z prostownikami u fizjo, bo nie byłem z 2 tyg, ostatnio odpukać wizyty u niego były bardzo efektywne i bolące rejony (głownie nadgarstek / łokcie) mocno odpuściły.
Póki co jednak będę chciał trochę pokombinować z planem, Przemkowi nie truję tyłka więc dałem dzisiaj po prostu wycisk sztangi siedząc na platformie.
Łokieć lekko doskwierał przy tych składankach na łapy i cw głownie na biceps, pomysle przed kolejnym treningiem czy tu czegoś też nie zmodyfikować, bo jak mam robić spider curl 12 kg sztangą gdzie czuję dany rejon no to sam nie wiem jaki tu jest sens. Przynajmniej łapy się solidnie spompowały ;)
Dzień MC - 250g B / 240g ww / 40g T
1. jajecznica z kiełbasą z piersi kurczaka + warzywa
2 i 3. szynka wieprzowa + ryż + surówka
4. potreningowy poezja ryż + banan/arbuz/ truskawki + solony karmel izolat, niebo w gębie , po prostu mógłbym zjeść tego kilka kg na raz
Dorzucone małe domówienie na przyszłość, bo już powoli zbliża się koniec 2 opakowania redoxa, więc wleci jeszcze trzecie już do samego końca.
Po śniadaniu i po kolejnych posiłkach: prozdrowotne: omega-3, Mg, potas, Ca, witaminy, d3+k2, q10, czosnek
Do posiłków z ww: chrom, do dwóch w ciągu dnia berberyna, ALA
Przed treningiem: 3 kaps Redox Extreme + 200mg kofeiny + 10g bcaa 8:1:1 + 5g aakg + 1/2 pump shock shot
Po treningu: izolat AllNutrition do posiłku
Na noc: magnez i cynk, minerały, gaba
Adaptogeny: po 2 kaps w ciągu dnia do posiłków
http://www.sfd.pl/TEST_spalacz_REDOX_EXTREME-t1165501-s45.html - redukcja 2018
http://www.sfd.pl/-t1090712-s450.html -> blog treningowy
Ja teraz dół pleców fajnie ogarniam i wiele nie trzeba- 5min rano i wieczór i daje radę. Jak masz twardą gumową piłeczkę to na podłodze w pół-leżeniu okrężnie rolujesz poślady po bokach, od samego dołu, po talerz biodrowy. Następnie na stojąco, przy ścianie, rolowanie czworobocznych lędźwi, czyli lekko obok prostowników, oraz wzdłuż samych prostowników, a także wszerz nad talerzem biodrowym. Ma boleć, robisz to powoli i na koniec rolowania każdego obszaru zatrzymaj się i "wtop" w piłkę. Zresztą na pewno to przerabiałeś, ale przypominam, że taki szybki zestaw to kwestia około 5min, a daje ulgę
http://www.sfd.pl/[BLOG]_Czawaj__Dare_to_Dream-t1122605.html Dziennik / Blog, zapraszam!
Redu dzień 47-48 (weekend)
Sobota: miały być od rana aeroby, ale niestety ilość różnych obowiązków nie pozwoliła mi na ich wykonanie, a później nie było już kiedy, bo planowane urodziny teścia, więc jak odpaliłem to już było po aerobach.
Niedziela: nogi zrobione w bardzo dobrym tempie, do tego 35 min aero
Będę musiał rozważyć koniec mcnpn od kolejnego treningu, a poszanować bardziej plecy.
Chyba, że 'terapia' Tomka i jakaś wizyta u fizjo (nie mam ostatnio czasu niestety na nią) pomogą by tego nie pogłębiać, ale już kilka sygnałów daje mi do myślenia. W sumie to już od jakiegoś czasu,zaczeło się kilka miesięcy temu podczas dłuższej jazdy samochodem dziwnie mi spinało prostowniki, a nigdy wcześniej takich akcji nie miałem. Teraz powrót MC klasyka, mcnpn itd. i jest gorzej, zamiast lepiej.
Przed jutrzejszym treningiem powinienem mieć dzień przerwy, bo wlasnie jako 1 cw jest MC na plecy, ale trening jutro zrobić muszę i odpuszczę sobie ten MC zastępując go innym ćwiczeniem po prostu.
No cóż, sobota nie było na pewno dniem pod kątem redukcji idealnym. Tak to już u mnie bywa, nie jestem na szczęście zawodnikiem by się tym zbytnio przejmować, muszę to po prostu wkalkulować w proces redukcji i tyle, odrobimy ewentualne straty ;) Nie będę też przecież ukrywał tego co nastąpiło
OD rana B+T
1. omlet po grecku
2. mielone z szynki wieprzowej + surówka
3. obiad/grill/deser/itd.
Niedziela postanowiłem, że po wczorajszej nadwyżce kcal dzisiaj polecę tylko B+t, a jedyne węgle będą po treningu, tak więc:
1. jajecznica z kiełbaską
2. mielone + surówka
3. potreningowa rozkosz : płatki czekoladowe + arbuz + truskawki
4. udka z kurczaka + surówka
Dzień treningowy":
Po śniadaniu i po kolejnych posiłkach: prozdrowotne: omega-3, Mg, potas, Ca, witaminy, d3+k2, q10, czosnek
Do posiłków z ww: chrom, do dwóch w ciągu dnia berberyna, ALA
Przed treningiem: 3 kaps Redox Extreme + 200mg kofeiny + 1/2 pump shock shot
Po treningu: izolat AllNutrition do posiłku
Na noc: magnez i cynk, minerały, gaba
Adaptogeny: po 2 kaps w ciągu dnia do posiłków
http://www.sfd.pl/TEST_spalacz_REDOX_EXTREME-t1165501-s45.html - redukcja 2018
http://www.sfd.pl/-t1090712-s450.html -> blog treningowy
Zmieniony przez - monkey22 w dniu 2018-06-10 22:54:26
Wszystko o mnie :) https://www.facebook.com/TrenerTomaszPalej
FighterXOmlet po grecku bo feta?
to pół klubowiczów w Polsce miałoby weekendy po Grecku
Dziennik żywieniowy https://www.sfd.pl/[BLOG]_Kulinarne_zmagania-t1207353.html
DJ_DoDoFighterXOmlet po grecku bo feta?
to pół klubowiczów w Polsce miałoby weekendy po Grecku
No pewnie, że każdy ma weekend grecki bo feta choć sumie to nie, bo rzadko je sie fetę, jemy ser sałatkowy a'la feta
Cla
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- ...
- 48