TEST spalacz REDOX EXTREME - str. 45 podsumowanie

prz1993

Otóż to! Wiadomo, czasem mnie szlag trafia, jak mi pisze że się nawpyerdalał tego i tamtego, ale mimo wszystko - forma jest super, niedużym kosztem

Przepraszam :*
Może gdyby celem były jakieś zawody to wtedy byłbym w stanie się przypilnować, a tak to po prostu próbuję to wszystko robić z głową i godzić. Nie mogę zrezygnować z niektórych imprez, uroczystości, odłączyć się czy chodzić tam ze swoimi pojemnikami. Nigdy tak nie robiłem i nigdy robić nie będę, okres wiosna-lato to jeszcze najwięcej takich okazji :) Pewnie gdybym redukował zimą byłoby znacznie mniej sytuacji
Najważniejsze to by zachować umiar w jedną czy drugą stronę ;) Nie op*****lam się na pewno na treningach, nie odpuszczam aerobów, tak więc koniec końcu jestem z siebie zadowolony
Można byłoby wyciągnąć jeszcze więcej jakbym pilnował się wszystkiego na 100% ale nawet jak wyszło na 80% to jest dobrze :)

Redu - dzień 75



Dzisiaj umówiłem się na poranny trening, przed pracą, z pozytywnym wariatem - Bartkiem.
Zgadywaliśmy się już od jakiegoś czasu, ale ciągle coś wypadało. Tym razem w końcu udało się potrenować i wypadło na nogi. Byłem na czczo bo musiałbym wstać przed 6 by zdążyć coś zjeść, na dodatek wczoraj wieczorem wleciał grill + 2 piwa i pół opakowania lodów Tak więc trzeba było odpokutować.

Swietny trening, według schematu Bartka, sporo nowości i ćwiczeń, których nie robię na codzień: hack maszyna, martwy ciag na 1 nodze, czy wykroki chodzone na świeżym powietrzu





Dużo dropsetów, ogólnie zajazd konkretny, trening trwał około 75 min ,zrobilśmy z 6 czy 7 ćwiczeń, jutro na pewno będzie ciężko bo już czuję spore obolałości na nogach, ale o to chodziło. To ostatni trening nóg przed końcem redu, dam im teraz kilka dni odpoczynku do zdjęć podsumowujących test.







Nie mam za dużo fot, z wczorajszego grilla tylko to:


Dzisiaj wleciał solidny potreningowy mix:


i duża grahamka z szarpaną wieprzowiną, do tego mam kurczaka z warzywami w pracy, a potem jeszcze sie wykombinuje ;)




Rano na czczo: 3 kaps REDOX EXTREME + 15g bcaa max support + cytrulina/arginina

Po treningu: 50g izolatu AN

Po śniadaniu i po kolejnych posiłkach: prozdrowotne: omega-3, potas, witaminy, d3+k2, czosnek

Do posiłków z ww: do dwóch w ciągu dnia berberyna

Na noc: magnez i cynk, minerały, gaba

Adaptogeny: po 2 kaps w ciągu dnia do posiłków

Trening w pełnym sloncu :D uwielbiam - szamka grilowa super ( bułka to czosnkowa biedronkowa?? - jak tak to są super ) Po takich treningach dobrze mieć na wyposażeniu kule lub balkonik heheh

Kuba ten blog powinien być przykładem jako link podwieszony.

Treningi rozpisanie, dieta pokazana, konkretne wypiski, sugestie i odczucia.
Do tego normalne, ludzkie podejście do sportu osoby która ma rodzinę, pracę, problemy zdrowotne.

Chcieć to móc. I można to zrobić jedząc normalnie (dieta i fotki jedzenia miażdżą!), nie rezygnując z niczego.

Gratuluję!

P. S. Bartek też nieźle nogi!

O właśnie, podpisuję się pod kolegą wyżej Idealny przykład podejścia, dla kogoś kto ćwiczy rekreacyjnie. Wiadomo kiedy trzeba coś przytrzymać, a kiedy można trochę zluzować. Bez niewolnictwa, zmuszania się do czegoś. Forma super, bardzo estetyczna, choć wiadomo że nie na zawody. Ale taka być przecież nie musi

monkey22

Trening w pełnym sloncu :D uwielbiam - szamka grilowa super ( bułka to czosnkowa biedronkowa?? - jak tak to są super ) Po takich treningach dobrze mieć na wyposażeniu kule lub balkonik heheh

Tym razem grillem zajmowały się Kobiety :) ja przyjechałem wieczorem po pracy na gotowe, więc nie do końca znam szczegóły ale bagietka chyba ta, o której piszesz O ile sam trening nóg nie raz robiłem mocny, intensywny to dzisiaj dobór ćwiczeń, co za tym idzie inne bodźce - to na pewno poczuje jutro i pojutrze, zresztą skoro już teraz po paru godzinach jest średnio - to jutro będzie tylko gorzej

tomaszS

Kuba ten blog powinien być przykładem jako link podwieszony.
Treningi rozpisanie, dieta pokazana, konkretne wypiski, sugestie i odczucia.
Do tego normalne, ludzkie podejście do sportu osoby która ma rodzinę, pracę, problemy zdrowotne.
Chcieć to móc. I można to zrobić jedząc normalnie (dieta i fotki jedzenia miażdżą!), nie rezygnując z niczego.

Ciężko się nie zgodzić, oczywiście trzeba umieć gospodarować czasem by to wszystko starać się pogodzić ale też na pewno niedługo wyluzuje z intensywnością i częstotliwością treningu, zostanie zapewne siłowy 3x w tyg i może gdzieś jakieś aero. Jest lato, trzeba korzystać z pięknej pogody i czasu wolnego od otwarcia sklepu też sporo mniej, tak więc każda godzina jest bardzo ważna, aby móc ją spędzać z najbliższymi

prz1993

O właśnie, podpisuję się pod kolegą wyżej Idealny przykład podejścia, dla kogoś kto ćwiczy rekreacyjnie. Wiadomo kiedy trzeba coś przytrzymać, a kiedy można trochę zluzować. Bez niewolnictwa, zmuszania się do czegoś. Forma super, bardzo estetyczna, choć wiadomo że nie na zawody. Ale taka być przecież nie musi

Jak to nie na zawody, to Sopot jednak nie dla mnie ?

PRZEMEK - NIE PATRZ

Wczoraj po pracy odwiedziliśmy małą pizzerię u mnie na wiosce, która jak się okazuje jest prawdopodobnie najlepszą pizzerią włoską w województwie - rewelacja!


Dzisiaj w planach same aeroby, zrobiłem wczoraj swój pierwszy sernik na zimno (nie do końca fit ale przepis wyglądał na tak kozacko smaczny, że musiałem! jak będzie smakowało to się później pochwalę)

Co tu dużo gadać - burzowo i bombowo :)- super robota a pizze to zjadłem oczami do kawy bo obłędnie się prezentuje .

A coś już miałem przeczucie, jak zobaczyłem fotki, że same te kable to tak nie wyszły

forma super, chyba lepszej u ciebie nie widziłem

wrzuciłem te gabe jak radziłeś i faktycznie lepiej zregerowany wstaje i 3kaps daje przed snem bo melatonina nie działa nic anic