Test IHS nr 4 -Damska figura z Iron Shape wg Viki

Viki niezły z Ciebie Tarzan
Brawo.

Giaurnemo

Viki niezły z Ciebie Tarzan
Brawo.

I to jeszcze jaki Tarzan, byłem w sobotę w takim "małpim gaju" i pomyślałem sobie " co ja nie dam rady" i nie dałem.
Spadałem co moment jak dojrzała śliwka, siła to jedno ale synchronizacja i i nie wiem co tam jeszcze.
Nim kółko albo lina doleciała do mnie, to ja się puszczałem tej poprzedniej i ...gleba. Myślałem że będzie łatwiej.
Tak że Viki szacun.

Viki

Przy okazji pytanie do doświadczonych biegaczy

A mogą być byli biegacze?

Mistrzu Giaurnemo, Garp dziękuje

Garp czasem wystarczy odpowiednia technika i znajomość pewnych trików Na wszystko są sposoby.

garp

A mogą być byli biegacze?

Oczywiście, że mogą Każdy kto się na tym choć trochę zna i jest w stanie coś podpowiedzieć. Szukałam w necie, ale tam piszą o nogach ciężkich, jak z ołowiu. Moje nie robią się ciężkie, tylko takie jak z waty, bezwładne i bez energii Jakby się baterie wyczerpały

Jak mogą być, to odezwę się później.
Choć trochę się boje, że znów dostane joby za mądrzenie się.

Co do tych lin, to racja, ogarnąłby to jakoś ale trzeba to po prostu robić. A poza tym widzę że masz do tego dryg.

Garp nie wiem czy mam dryg, są dziewczyny (młodsze ), którym to idzie jeszcze lepiej i szybciej. Mi to po prostu sprawia przyjemność, świetna zabawa
A w temacie biegania to ja jestem początkująca, więc wszelkie rady chętnie poczytam.

Wczoraj poczytałam trochę o BNP, biegach progowych, ciągłych itp. i stwierdzam, że muszę to uwzględnić w planie. Za bardzo się przyzwyczaiłam do schematu praca/przerwa i padają nie tylko nogi, ale i głowa A w OCRach nie zawsze można "odpocząć" na przeszkodach. Zresztą najpóźniej za 2 tygodnie ruszam z nowym planem, tylko muszę to jakoś sensownie rozplanować.


20.02 wtorek
Dzień 8

Niestety nie było możliwości pójścia na siłkę Poza tym nadal czuję górę i brzuch po niedzieli. Na dodatek nałykałam się wczoraj zimnego powietrza przy bieganiu i dziś gardło boli i jakaś osłabiona jestem. Ani siły ani chęci na trening nie było.
Wzięłam Thermo Pump i chęci się pojawiły, niestety sił za wiele nie było. Nie wiem czy ja się kiedykolwiek przyzwyczaję do smaku TP, nie podchodzi mi zupełnie.
Zrobiłam lekki trening, było też trochę zabawy


Trening (dom)

1. przyciąganie gumy siedząc 3x20
2a. podchwyt
5x2
2b. pompki
5x8
3a. podchwyt
5x2
3b. ściąganie gumy do klatki siedząc
5x20

To ostatnie ćwiczenie z gumą nieźle poczułam i końcowe powtórzenia ciężko szły.
Później był brzuch, nagrałam kilka filmików. Bardzo dobrze widać w podporze nadmiar wiszącej skóry

- turlanie piłki z nogami prostymi i ugiętymi. Niestety nogi nie są całkiem proste, kuleje mobilność i pospinane m. in. dwójki





- kółko bez kółka





- kółko z kolan, pierwszy raz po długiej przerwie. Jak robiłam kiedyś regularnie to lepiej szło.





- próba stójki





- druga próba, tu już niestety blokada w głowie. Poza tym mam słabą górę i ciężko mi utrzymać pozycję z wyciągniętymi rękami, więc wprowadzę trochę izometrii, żeby to wzmocnić. Muszę też w wolnej chwili poogladać filmiki z techniką.

Oglądałem i wiszącej skóry nie widziałem.
Kółko z kolan chyba perfekcyjne!
Kółko ze stójki - za pierwszym razem się wystraszyłaś

ojan

Kółko ze stójki - za pierwszym razem się wystraszyłaś

To było celowe żeby nas nie zawstydzać, Viki nie wie, co to strach.

Kurde zapomniałem o Tobie. Spoglądnąłem na to pytanie "dlaczego się męczę" i przyznam że się troszkę uśmiechnąłem.
Nie mam pojęcia, nikt na to chyba nie odpowie, cały czas trwają badania może za jakiś czas sprawa się wyjaśni. A może ktoś wymyśli jakieś cudowne panaceum,puki co pozostaje trening.

Powiem szczerze, że mam zastrzeżenia co do tego treningu, szczególnie biegowego. Brak klasycznej Siły biegowej (skipy A B C, Skip D, wieloskoki}brak rytmówek, sprawa objętość- intensywność, trzeba by to jakoś poskładać.

A na to Twoje kółko, to dobrym ćwiczeniem byłoby "przenoszenie hantla za głowę leżąc, chyba.


Zmieniony przez - garp w dniu 2018-02-20 17:19:57

"Bardzo dobrze widać w podporze nadmiar wiszącej skóry" - a żeber nie widać???
Kółko pięknie kontrolowane- szczerze zazdroszczę umiejętności i zapału.

Z kolan OK.
Ze stania - idzie w dobrą stronę, ja trochę źle technicznie do tego podszedłem (wychodząc od pozycji "pompki na kółku"). Ty się ładnie rozjeżdżasz w biodrach i barkach.
W "kółku bez kółka" masz większy zasięg niż ja.

Pewnie długo Ci nie zejdzie, aż zrobisz pełne powtórzenie ze stania. Nie tyle co mi!

Możesz przy linii stóp ułożyć centymetr (jak już go znajdziesz!) i mierzyć nim postęp. Dosłownie!

@Panie Janie dziękuje Wystraszyłam się, że pojadę i nie wrócę, a przy okazji zęby stracę

@Paatik zawsze możesz dołączyć do grona fanów kółka i spróbować

@Panteon dobry pomysł z tym centymetrem Trzeba ćwiczyć, aż w końcu się uda.

@Garp ja wbrew pozorom wielu rzeczy się boję
Co do biegania, wiem że trening, chciałam się dowiedzieć czy jest jakiś konkretny element tego treningu, na którym warto się skupić. Nawet nie chodzi o to, że się męczę Biegnę sobie lekko i przyjemnie i mogłabym tak jeszcze długo, ale nagle brak mocy w nogach, no nie chcą mnie słuchać i biec dalej
Cały problem z tym bieganiem polega na tym, że większość szczegółowych planów jest na 4-5 dni w tygodniu. A ja zwykle biegam 3x, max 4. Znalazłam plan na 3 dni i staram się go trzymać, dodatkowo dorzuciłam podbiegi bo nic takiego nie było. Zwykle też mam max 1,5h na bieganie. Ogranicza mnie mocno czas, pewnych rzeczy nie przeskoczę Za skipami i wszelkimi podskokami nie przepadam i ze względu na problemy z kręgosłupem staram się ograniczać do minimum (podobnie jak bieganie po asfalcie).