DT Asiorajda part 2

Co do piszczeli to mi po jakimś okresie gdzie mniej chodzę a więcej jeżdżę samochodem też bolą piszczele przez jakiś czas. Ale się szybko przyzwyczajają i po problemie. Może i u Ciebie kwestia adaptacji do nowej aktywności i przejdzie.

to na pewno, mnie też zawsze bolą bo jakiejś przerwie od danej aktywnośc

Na siłownii byłam we wtorek a zakwasy czułam do końca tygodnia! Chodzenie było na prawdę bolesne a schody okazały się największym wrogiem
Weekend minął leniwie z porządkowaniem domu i zapasem jedzenia. W piątek się trochę pomierzyłam by w końcu mieć jakiś punkt odniesienia i tak to wygląda jeśli dobrze to zrobiłam
09/01-26/01
Waga:96,7 kg-95,7 kg jakoś waga nie jest dla mniej najważniejsza, wolę by spadały cm
Ramię:33cm-l 33cm,p 34cm
Biust:106cm-103cm -3cm
Pod:90cm
Talia: 92cm-87cm
Pępek:107cm-106cm
Biodra:120cm-118cm
Udo p 66cm-l 64cm p 66cm-l 64cm
Łydki p 46cm l 48cm p 45cm l 46,5cm
Teraz postaram się regularnie mierzyć raz na tydzień co by widzieć co się dzieje.

wow, ale zeszlo wody! :)
lecimy dalej!

Nie ma to jak porządny start :) Fajnie, że w końcu na siłce byłaś. Początki są bolesne :P

Racja, początki czasami bolą :)

Asia no motywujace te spadki! Fajnie bylo na silke wrocic, co? tez odkad wrocilam na silke po nowym roku to ciagle obolala chodze, co kiedys bylo rzadkoscia... tak wiec juz od rolowania nie ma wymowki

Asia
Kibicuję z całych sił :)


Zmieniony przez - Teapot w dniu 2/2/2018 2:58:10 AM

U ciebie szybko pojawiają się efekty - ostatnim razem w krótkim czasie robiłaś ogromne postępy to i tym razem powinno być podobnie.

Powiedzcie mi kiedy ten zeszły tydzień zleciał?! Czas na prawdę mi ostatnio leci jak przez palce. Taka ironia bo w zeszłej pracy mogłam siedzieć na telefonie przez większość pracy gdzie tutaj tylko na przerwie. W każdym bądź razie starałam się trzymać miskę ale ruchu jako takiego nie było co powoduje we mnie uczucie winy bo nie mam usprawiedliwienia to leń po prostu. W ramach motywacji zrobiłam sobie kartkę, na której napisałam ćwiczenia i brak słodyczy i powiesiłam w widocznym miejscu co by mnie (i mojego) motywowało do codziennej aktywności i pilnowania się z dala od słodyczy więc zobaczymy jak mnie to pójdzie.Ostatnio nawet sobie pomyślałam że mogłabym płacić komuś za to by mnie pilnował do ćwiczeń (jacy chętni? )

Nowy tydzień-nowa kartka
Miałam iść na siłownię ze swoim ale mojego coś gardełko pobolewa więc odpuścił a mnie się samej nie chciało iść więc zmajstrowałam coś w domu i nawet się zmęczyłąm

Trening z gumami i cc 3x15

1.Przysiad z cc+przysiad do boku Robiłam razem
Nie wiem czy to drugie robiłam dobrze ale czułam uda i przysiady wchodzą coraz lepiej

2.Low bridge+brzuszki z butelką 5 l
Czułam mega pośladki i uda po pierwszym, brzuszki po prostu jako urozmaicenie

3. Uginanie francuskie jednorącz+przyciąganie gumy do brody obiema rękoma stojąc na gumie
12+12/10+12/10+12 słabiutko z tricepsem

4. Ściąganie gumy, leżąc
3x15 starałam się robić tak by czuć łopatki

5. Pompki
Bez komentarza

Miskowo słabo trochę