(24*102)*1.1-400=2261
Dodatkowo jak widać mam pracę siedzącą(zaczynam biegać ok 5 razy w tygodniu ale jeszcze tego nie liczę bo to dopiero wyprawka mam fajny plan rozszerzający co tydzień czas biegu) oraz przyjąłem deficyt kaloryczny na 400.
Makro:
50% węgle
30% białka
20% tłuszcze
Wszystko niby ok ale wydaje mi się, że mega dużo jem, za dużo i nie wiem co mam o tym myśleć bo produkty ważę co do grama, staram się dobierać też jak najlepszej jakości.
Abyście mieli obraz sytuacji podaję przykładową dietę dzienna:
Śniadanie: 100g płatków owsianych górskich i 100ml mleka 0,5
2 śniadanie: serek wiejski lekki 150g, jeden wafel ryżowy oraz pomarańcza
Obiad: 200g kurczaka w przyprawie do gyrosa smażonego na ociupince oleju z orzechów włoskich, 100g ryżu białego oraz 50g warzyw(brokuł, marchewka)
Przekąska: szklanka Maślanki, jeden wafel ryżowy, banan
Kolacja: kanapka z chleba żytniego pełnoziarnistego(jedna kromka przekrojona na pół), 15g masła orzechowego nie slodzonego i nie solonego, 2 plasterki wędliny z kurczaka, 2 plasterki ponidora
Posiłki staram się jeść regularnie co ok 3h
Całość daje mi ok. 2050 kcal, według aplikacji która liczę kcal oraz makro wszystko jest w normie, jedynie mam za mało białek. Moje pytanie jest następujące czy moja dieta ma sens i czy nie jem za dużo, bo na prawdę w życiu tyle nie jadłem co teraz z reszta nie czuje się głodny wręcz czasami trochę pełny o to mnie niepokoi.
Proszę o rady, będę bardzo wdzięczny pozdrawiam,
PAWEŁ
Zmieniony przez - miziakmwa w dniu 11/15/2017 6:17:21 PM
Zmieniony przez - miziakmwa w dniu 11/15/2017 6:18:25 PM