SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Zapiski nolose

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 34089

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 46 Napisanych postów 842 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 71137
bziubzius: Chyba zazwyczaj lepszym rozwiązaniem jest dostarczanie wszystkiego naturalnie ale wydaje mi się, że potrzeba mi tego więcej.
Co do diety, to póki co nie wywalam nabiału (co jest raczej niezgodne z forumowymi trendami..., ale wapnia mi nabije) i włączam tahini. No i ogólnie staram się jeść wartościowo, to coś tam powpada i z innych produktów.

O, akurat brałam wapń nie w jednej dawce - nie wiem, czy słusznie, ale stwierdziłam, że tak to może się gdzieś tam lepiej wchłonie :P Od razu dopytam: czy łączyć go z D3 i/lub z Mg czy brać osobno?

D3 również suplementuję (D3+K2). I j.w. - z różnych produktów może mi nawpadać. Postaram się też zadbać o tłuste ryby (ostatnio nawet kupiłam wędzone szproty, ale... to bym jadła wyłącznie ze względu na wartości odżywcze, nie smakowe xd także zostaje problematyczny łosoś oraz makrela). Zbadałam też poziom wit. D, ale jeszcze nie mam wyników.



SOBOTA 30/09/17
23: 8h (bez 3h od po 3...)
DIETA
11.00: kanapki z serem, jabłko;
wyrwanie ósemki
17.30: duży jogurt, banan, tahini;
21.30: indyk, ziemniaki, seler, brokuł, oliwa. (mixy rządzą)
109/61/172-24, 1613
SUPLEMENTACJA: Euthyrox 50;
wapń; wapń, probiotyk. (zapomniałam o magnezie)
+ antybiotyk x2 (zapomniałam o Lakcidzie)

Ogólnie to przeziębienie z katarem i bólem gardła + wyrwana ósemka to słabe połączenie (szczególnie, jak rana się nie zasklepia...): ciężej wydmuchać nos i ciężej z temperaturą jedzenia i picia - na gardło lepsze ciepłe, a na ósemkę zimne. Także na razie dla przeziębienia będzie niestety gorzej.
No ale nic, i tak się cieszę, że to już mam zrobione


Zmieniony przez - nolose w dniu 2017-10-01 09:05:15
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 46 Napisanych postów 842 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 71137
NIEDZIELA 1/10/17
1 (zwaliłam znóów): 7h
DIETA
10.30: mięso wołowe pieczone, kasza gryczana, seler, brokuł, oliwa, kakao;
13.45: mięso wołowe gotowane + j.w.;
17.10: serek wiejski, płatki owsiane, cukinia, banan, orzechy laskowe, kakao;
20.40: szynka mielona, ziemniaki, cukinia, orzechy brazylijskie.

SUPLEMENTACJA: Euthyrox 50; D3+K2; wapń; chyba wapń; Mg+Zn+B6, probiotyk.
+ antybiotyk x3, Lakcid x3.

Jakaś głodna byłam w pierwszej części dnia: albo mało wody wczoraj, albo moje rozregulowane odczuwanie głodu, albo jednak zmiksowane posiłki to po prostu nie to ;P

Przeziębienie nadal; chyba dawno tak nie miałam.

A jedzeniowo jestem obecnie - i w sumie i tak ogólnie - na etapie "serio nie znoszę gotować" i najchętniej jechałabym na suchych/gotowych/paczkowanych produktach; 'trochę' to tu nie pasuje... Już kij z sylwetką, ale gdyby to umożliwiało najedzenie i brak senności, to byłoby super. Chociaż to nie zawsze umożliwia u mnie nawet i "babranie się" z jedzeniem. Więc... w sumie chyba bez różnicy Skoro co nie robię, i tak nie działa.
A już mi się odechciewa na samą myśl o przygotowywaniu posiłków na wynos. Może jednak dałoby radę na gotowych/suchych produktach...? Pewnie nie Ale, z drugiej strony, od powrotu = gotowania mam jakieś problemy trawienne, których nie było jak gotowałam mniej. Hmmm.

No, to się pożaliłam.



Zmieniony przez - nolose w dniu 2017-10-01 21:45:52
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 46 Napisanych postów 842 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 71137
PONIEDZIAŁEK 2/10/17
00?: 10,5,h
DIETA
11.45: duży jogurt, płatki owsiane, śliwki, tahini;
14.00: szynka mielona, ziemniaki, trochę mixu sałat, tahini; (na szybko)
17.45: WPC, płatki jaglane, orzechy laskowe, chia;
20.45: szynka mielona, ryż brązowy, ogórki, kiełki rzodkiewki, nerkowce. (byłam głodna później)

SUPLEMENTACJA: Euthyrox 50; wapń; wapń, probiotyk, chyba Mg+Zn+B6.
+ antybiotyk x3, Lakcid chyba x1

Ból gardła mija, dobrze.

Wkleję wyniki badań - szczególnie, że endokrynolog pokażę tylko TSH, bo tylko to zleciła... (ewentualnie zastanawiam się jeszcze nad FT3 i FT4) Także reszta jest z mojej inicjatywy i typowo dla mnie. I chyba nie widzę nic nie w porządku - no poza tą tarczycą. (I nie wiem, co zrobić jeśli chodzi o lekarza. Pomyślałam, że już pójdę do tej obecnej i zobaczę, co powie i zleci i najwyżej kolejna wizyta, za parę miesięcy, będzie już u kogoś innego, jeśli będzie taka potrzeba.)
Opinie przyjmę






WTOREK 3/10/17
przed 1: niecałe 6h ...
DIETA
7.00: napój sojowy, płatki owsiane, migdały;
9.30: WPC, płatki owsiane, nerkowce; - na zrzucie odwrotnie z następnym
13.00: omlet (mąka gryczana, cukinia, jabłko);
16.30: omlet;
20.30. szynka mielona, kasza gryczana, cukinia, kiełki rzodkiewki, migdały, kakao.
(Chyba raczej będę wpisywać bardziej hasłami, tylko podstawowe produkty - białkowe, ewentualnie węgle.)

SUPLEMENTACJA: Euthyrox 50; wapń, D3+K2; wapń, Mg+Zn+B6, probiotyk.
+ antybiotyk x3, Lakcid x1

Ogólnie to bym coś jeszcze zjadła. Ale standard.


Zmieniony przez - nolose w dniu 2017-10-03 21:52:33
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 538 Napisanych postów 2432 Wiek 49 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 151648
Sama zmieniasz dawke po wynikach tsh czy idziesz konsultowac do lekarza?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 46 Napisanych postów 842 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 71137
strumyk: Oczywiście z zalecenia lekarza. (sama to bym sobie pewnie zafasowała Novothyral No i patrzyłabym też na FT4 i FT3... A tak serio to nie czuję się do tego kompetentna. Może czasem mam jakieś swoje opinie, ale lekarzem nie jestem.)



ŚRODA 4/10/17
00: 8+h
DIETA
10.00: mozarella lekka, ryż brązowy, ogórki, sałata lodowa, siemię;
13.30: śliwki, szynka mielona, gryczana, ogórki, migdały;
15.45: szynka mielona, ryż, ogórki, migdały, brazylijskie, śliwki;
21.15: szprot wędzony, gryczana, seler i brokuł, sałata lodowa, jabłko, laskowe, kakao.

(Niezbyt jestem zadowolona z miski, składowo, bo np. miałam czasem bardziej ochotę na coś lżejszego, owoce, a jadłam bardziej "konkretne" rzeczy - chyba na wypadek, żeby się niby lepiej najeść xD Choć trochę makro rozjechałam.)
SUPLEMENTACJA: Euthyrox 50; wapń; wapń, probiotyk, Mg+Zn+B6.
+ antybiotyk x3, Lakcid x1

Bolała mnie dziś głowa.

Chyba w piątek pójdę na siłownię.


Zmieniony przez - nolose w dniu 2017-10-04 22:08:05
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
bziubzius Moderator
Ekspert
Szacuny 4304 Napisanych postów 17985 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 282905
Lekarz patrzac na samo tsh powie, ze supwr jwst.

Ft3 pokazuje, ze nie jest.
Moze ogarnij kekarza, ktoru popatrzy na calosc
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
eveline Trener personalny Moderator
Ekspert
Szacuny 1440 Napisanych postów 15979 Wiek 36 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 230563
takich mamy lekarzy, że oceniają głównie przez tsh. ja pamiętam, że raz dostałam opiernicz za to, że pytam o konwersję. bo sobie wymyślam jakieś pojęcia niestworzone
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 538 Napisanych postów 2432 Wiek 49 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 151648
nolose
Oczywiście z zalecenia lekarza. (sama to bym sobie pewnie zafasowała Novothyral No i patrzyłabym też na FT4 i FT3... A tak serio to nie czuję się do tego kompetentna. Może czasem mam jakieś swoje opinie, ale lekarzem nie jestem.)

Pytam, bo znajoma siostry poszla, dawka byla za mala, wciaz dalej zle sie czula i lekarz skomentowal, ze po co po m-cu przyszla skoro sama mogla leki probowac ustawiac.
Moja endo cyrkluje w tsh w okolicy 1 + objawy czyli samopoczucie i wg tego daje. Przy czym zmienia dawke o 12,5 (ja euthyrox). I mniej patrzy na konwersje, bo uwaza, ze i tak wypadkowa sa odczucia czlowieka. Wg mnie na konwersje moze mocno wplynac dieta, a na to endo juz nie ma wplywu.
Ale juz u mojej mamy (wycieta tarczyca niedawno) to jej endo tak zalecila, ze z 0,6 i nadczynnosci skoczylo w miesiac do 6. I same obnizylysmy dawke o 12 i jest ok.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 46 Napisanych postów 842 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 71137
bziubzius: No to tak powie
Może masz rację. Choć to patrzenie na samo TSH skądś im się wzięło... (Jest nawet w sieci blog jakiegoś lekarza, który, o ile się orientuję, chyba w miarę sensownie pisze o nie takiej dużej istotności FT4 i FT3.) A też może to i moja wina, że nie dbam należycie o dietę, trening, regenerację itp. Sama nie wiem.
Ale z lekarzem prawdopodobnie spróbuję, bo może rzeczywiście.


eveline: O tak, najlepiej o nic nie pytać, to raczej nie jest mile widziane. No i właśnie - odbierane jako wymyślanie. Więc wolę już nic nie mówić...


strumyk: No proszę. No u mnie jeden endo był rzeczywiście trochę bardziej nastawiony na samodzielne zmiany, ale w sumie dostosowywałam się tylko do jego zaleceń. Przy tym były to i dawki typu 1/3 tabletki (co kolejna, obecna endo zanegowała jako nieskuteczne, bo nie podzieli się równo, no i się utlenia itp.) Ale być może też ja to źle rozegrałam.
Z dietą to już nie mam sił ani pojęcia. Ale pewnie tak jest.



CZWARTEK 5/10/17
1.30 ;//: 6,5h
DIETA
9.50: napój sojowy, płatki jaglane, siemię, jabłko, ciut sałaty lodowej;
12.50: WPC, płatki owsiane, laskowe;
16.40: szynka mielona, ryż brązowy, laskowe cukinia;
20.30: miruna, gryczana, ogórki, lodowa, tahini, marchew, kakao x2.

(Odkryłam, że to chyba jednak nie wlicza błonnika do WW, tylko oddzielnie.)
SUPLEMENTACJA: Euthyrox 50; wapń, D3+K2; wapń, probiotyk, Mg+Zn+B6.
+ antybiotyk x2



Pomierzyłam się w piątek. W sumie bez zmian, chociaż tak naprawdę to nic nie wnosi. Jakościowo źle, ale też niby tak totalnie nie tyję na ~2000kcal, więc ok.

PIĄTEK 6/10/17
1...: 8,5h
DIETA
10.30: serek wiejski, chleb chrupki, ogórki, lodowa;
14.10: WPC, płatki jaglane, migdały;
~trening
18.00: miruna, gryczana, śliwki, siemię, migdały, ogórki, lodowa;
21.30: jajka, gryczana, jabłko, śliwki, ogórki, lodowa, kakao.

Miska nadal średnio. Np. dobijałam dziś wieczorem - chociaż w sumie nie wiem, czy słusznie Męczy mnie i przerasta sprawa ustalenia rozkładu, bo nie wiem, jak to zrobić. A chyba go potrzebuję, bo również nie mam pojęcia, jak jeść.
SUPLEMENTACJA: Euthyrox 50; wapń; wapń, probiotyk, Mg+Zn+B6.
+Lakcid x2 (tak brałam w czasie antybiotykoterapii, że mi zostało...)

TRENING w końcu
Dół
Goblet x12
0 [odgłosy kolan: najpierw strzelanie prawe, lewe, następnie chrupanie obydwa, więc sobie darowałam]
Przysiady bułgarskie x12
0/3/4 [koniec czucia, mniej pewna technika = koniec robienia]
MCNPN x10
15/20/25/30x9
Suwnica x15
110llbs/130/150/170/190/210x7 [spoko]
Przywodziciele z gumą
zielona: 15/15/15
Jeżyki x20
20/25/30x?
___________________________________________
07-55
+ rozciąganie 10 min., rollowanie ~5min.

Dobrze zrobić nawet taką namiastkę treningu. (Tylko oczywiście po byłam 'wypruta' i senna - jak wracałam to dosłownie zamykały mi się oczy.)




~Info końcowe~
Rezygnuję z uzupełniania tego dziennika. Nie daje mi to zbyt wiele w kwestii ustalenia diety, treningu i tylko bez sensu wklejam. Najwyżej jeszcze będę o coś pojedynczo pytać - jak będzie odpowiedź, to fajnie, jak nie, to trudno, ale takich wypisek to nie ma sensu wklejać.
Będę podczytywać jedynie


Zmieniony przez - nolose w dniu 2017-10-06 23:52:41
2
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
bziubzius Moderator
Ekspert
Szacuny 4304 Napisanych postów 17985 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 282905
mi wystraczą dowody wpostaci mojego samopoczucia jesli chodzi o wolne hormony
leczenie po przez patrzenie na tsh i zwiekszanie dawki jako jedyne co mozna zrobic- jest nieco ograniczone.....
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Problem z dużymi udami.

Następny temat

OCENA DIETY REDUKCYJNEJ

WHEY premium