SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Zapiski nolose

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 34041

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 46 Napisanych postów 842 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 71137
NIEDZIELA 30/07/17
1.30: 9h
DIETA
12.00: ser biały 150g (100g: 10/3,5/13), chleb chrupki x5, marchew 150g, małe jabłko, sałata lodowa, pomidor, kakao;
16.45: udko kurczaka, ryż brązowy, pomarańcza, orzechy brazylijskie 15g, ogórek, sałata lodowa, kakao;
21.00: jabłko, udko kurczaka, ryż paraboliczny, awokado 60g, cukinia, sałata lodowa.
SUPLEMENTACJA: Euthyrox 50; wapń, ashwagandha, D3+K2; wapń, probiotyk.

Jakby dzień pod tytułem: zaczynam od poniedziałku.


PONIEDZIAŁEK 31/07/17
po 00: 7,5h
DIETA
8.30: jogurt 250g (8/10/9), płatki jaglane 55g, pestki dyni 10g, nerkowce 10g WPC 15g, kakao;
12.50: ryż brązowy, szynka, cukinia ok. 300g, migdały 10g, małe jabłko;
16.50: jajka x4, ryż paraboliczny, marchew x4-5, cukinia, kakao x2;
~trening
20.50: napój sojowy 500g (18/6/10), płatki owsiane 40g (5,5/24/3), jabłko, marchew, orzechy brazylijskie 10g, kakao.
SUPLEMENTACJA: Euthyrox 50; wapń, ashwagandha; wapń, probiotyk.

TRENING
Pull
MC rampa x10
20/45: 8/8/8(/8) [te powt. w nawiasach to jak nie jestem pewna ilości serii; oj, "trochę" się tu rozczarowałam; bez pasków tym bardziej słabo; jak zazwyczaj dziwnie czułam plecy - nigdy nie wiem, czy w normalny czy zły sposób, ale dosyć niepewnie mi z tym]
Podciąganie z gumą 5x max
5/4/3.5/3/2 [szerokie uchwyty, po 2. serii mądrze zdjęłam rękawiczki; jakościowo to nie wiem do końca]
Drążek dolny do brzucha 3x12
23: 12/12/9
Unoszenie ramion bokiem 3x15
2.5: 10/9/8
Uginanie 3x12
5/7.5: 9/8/7-
Jeżyki 3x20
23/29/35
Spróbowałam jeszcze Side plank, ale niezbyt dobrze to czułam, no i też byłam już zmęczona.
___________________________________________
~50-40/
+krótkie rozciąganie

Ogólnie to MC (mimo że miałam większe ambicje) i podciąganie dosyć mnie zmęczyło - ale w sensie pozytywnym również
W każdym razie, MC na razie odpuszczam. Przynajmniej nie będę się frustrować (że ciężar nie ten, że ręce błyskawicznie puszczają i też przez to nie wiem, czy ok z plecami, bo staram się tylko cokolwiek podnosić...). Tak sobie pomyślałam, że to może czas, żeby poćwiczyć na spokojniej, bez wielkich ciężarów (), skupić się na czuciu mięśniowym, technice. To też się zapewne przyda I co do treningów, to raczej nie będzie pull/legs/push, a dół+klatka+barki/dół+plecy+barki/lekko w domu z gumą i cc - tu co tam jeszcze wykombinuję. (To może trochę mało, ale... lepiej mało, a pewniej niż na siłę. Tak sobie tłumaczę.)


Mocno odczuwam pragnienie od jakiegoś czasu i nie mogę się napić; dosyć to uciążliwe.

Poza tym, chyyba największe kryzysy już za mną. Powoli do lepszego.


Zmieniony przez - nolose w dniu 2017-08-01 15:20:27
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
bziubzius Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 4304 Napisanych postów 17985 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 282905
Mocno odczuwam pragnienie od jakiegoś czasu i nie mogę się napić; dosyć to uciążliwe.

to częsta oznaka problemów z gospodarką cukrową
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
kebula Instruktor K&F
Ekspert
Szacuny 661 Napisanych postów 8604 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 143874
ale, nie możesz się napić, bo pijesz i pijesz i nic się nie poprawia? w tym sensie?

Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..


aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
bziubzius
Mocno odczuwam pragnienie od jakiegoś czasu i nie mogę się napić; dosyć to uciążliwe.

to częsta oznaka problemów z gospodarką cukrową


to raz

a dwa zaczęłabym od pytania ile pijesz w ciągu dnia wody?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12970 Napisanych postów 20730 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607780
Jak mam tak jak napisała Kebula przy upałach, wypijam ogromne ilości wody a i tak ciągle chce mi sie pic, jakbym w ogóle nic nie piła. Pomaga picie wody z dodatkiem soli.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
kebula Instruktor K&F
Ekspert
Szacuny 661 Napisanych postów 8604 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 143874
a mi gasi pragnienie wyłącznie zimna woda, ale to chyba normalne

Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..


aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
bziubzius Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 4304 Napisanych postów 17985 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 282905
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 46 Napisanych postów 842 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 71137
To raczej nie od upałów, bo o ile pamiętam, mam tak teraz od ostatnich kilku miesięcy (z charakterystycznym uczuciem suchego języka). Choć w sumie wcześniej, z mniejszym lub większym natężeniem, też tak bywało.


bziubzius: Hm, no tak słyszałam. I jeszcze o gospodarce elektrolitowej (?).
Z cukrem problem mam - pojawiające się np. brak odczuwania głodu do rozpoczęcia jedzenia i następnie trudności w nasyceniu się czy senność i zamulenie po treningu. (Z badań wychodzi hipoglikemia reaktywna, hiperinsulinemia - ta druga niezauważana przez lekarzy - i wcześniej IO, zaleczona, nie wiem na ile, Glucophagem i LC).
I nie wiem, co mogłabym w związku z tym zrobić.
(Całkiem możliwe, że jeść słynne "mniej, a częściej" - być może to by się sprawdziło do stabilizacji cukru, choć nie pasuje mi organizacyjnie i przyzwyczajeniowo - wolę zjeść duży posiłek. Ewentualnie myślałam jeszcze o jakichś "przekąskach", nie B/WW/T, które byłyby łatwiejsze organizacyjnie i przy tym pozwoliły zachować w miarę większe posiłki.)


kebula: Tak, tak :p Potrafię duszkiem wciągnąć pół litra wody i... no nie chcę już więcej w siebie lać, ale pragnienia to nie gasi.
Oj, zimne to nie bardzo, i tak od jakiegoś czasu budzę się z bolącym gardłem. I ogólnie tak mam, że szybko odczuwam w gardle jeśli wypiję coś zimnego, zwykle zaraz mam je "zajęte" (najczęściej następnego dnia po obudzeniu).
(A gazowanego to nie umiem pić od czasów dzieciństwa :P)


Myraen: Akurat dużo Codziennie nie kontroluję tego dokładnie - szczególnie, że piję wodę "z różnych źródeł", ale jak któregoś razu policzyłam, to wyszły lekko ponad 3l, w DT jeszcze ponad litr więcej. Aż sprawdzę to teraz któregoś dnia (chociaż liczenie jeszcze płynów to już w ogóle... - wystarczająco sobie robię z dietą i ustaleniem dobrego treningu ).


Viki: Dodajesz zwykłą sól kuchenną czy jakąś himalajską czy inną 'bajerancką'?


W ogóle dzięki za taki odzew



WTOREK 1/08/17
23.30: 8h
DIETA
8.30: ser biały 100g (10/3,5/13), jajko, chleb chrupki x5, małe pomarańcza i jabłko, sałata lodowa, pomidor;
13.00: WPC 20g, płatki jaglane 50g, orzechy brazylijskie 30g, jabłko;
16.45: udko kurczaka, ryż brązowy, awokado 50g, fasolka szparagowa mrożona 250g (4/16), marchew x2, kakao;
20.30: schab, ryż brązowy, orzechy brazylijskie 15g, fasolka szparagowa mrożona 250g, marchew ok. 300g.
SUPLEMENTACJA: Euthyrox 50; wapń, ashwagandha; D3+K2, wapń, probiotyk.

Jeśli chodzi o treningi, to zauważyłam, że najbardziej odczuwam je około dobę po. Np. wczoraj od razu po byłam raczej śpiąca, ale nie czułam nic "siłowego", dziś rano nadal jakbym nie ćwiczyła..., ale wieczorem przyszło najpierw takie ogólne zmęczenie, a następnie lekkie DOMSy : barki, ręce, potem dwójki, ogólnie uda i nawet przedramiona!
Ogólnie to super czuć, że coś robiłam od razu lepiej


Zmieniony przez - nolose w dniu 2017-08-02 07:34:53
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
bziubzius Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 4304 Napisanych postów 17985 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 282905
Jeśli chodzi o treningi, to zauważyłam, że najbardziej odczuwam je około dobę po. Np. wczoraj od razu po byłam raczej śpiąca, ale nie czułam nic "siłowego", dziś rano nadal jakbym nie ćwiczyła..., ale wieczorem przyszło najpierw takie ogólne zmęczenie, a następnie lekkie DOMSy : barki, ręce, potem dwójki, ogólnie uda i nawet przedramiona!
Ogólnie to super czuć, że coś robiłam od razu lepiej


przeciez to zupelnie normalne
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 46 Napisanych postów 842 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 71137
Tak? No to palnęłam... Ale nie wiedziałam, serio. Myślałam, że to się szybciej odczuwa
Bo w takim razie wychodzi, że lepiej robić kolejny trening następnego dnia rano po wieczornym lub dwa tego samego dnia, jak ktoś ma taką możliwość. Ciekawe.
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Problem z dużymi udami.

Następny temat

OCENA DIETY REDUKCYJNEJ

WHEY premium