Szacuny
177
Napisanych postów
1668
Wiek
30 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
347377
gienus, no na szczęście bocian na mnie nie będą wołać chyba
Marian, w jakiś weekend bankowo!
Marian Drugi, możliwe, że zdążę się ulać bo co raz bardziej za mną chodzą lody, a podejrzewam, że jak zaczne to... Tym bardziej, że upały jeszcze to potęgują. Póki co się trzymam Ale żeby się zbliżyć do standardów na polskich plażach to chyba musiałbym już dziś pójść w tango 10tys. kcal dziennie
Cayek, zawsze może być suszej. Jeszcze siedzi sporo.
Takie miałem założenie, robiąc tą redukcję, że chcę zrobić w miarę jako taką formę na wakacje i ją utrzymać przez lipiec/może sierpień. Póki co jakoś się udaje dotrzymać założeń.
Zmieniony przez - DamiosL w dniu 2017-06-24 12:08:51
Szacuny
177
Napisanych postów
1668
Wiek
30 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
347377
Jeszcze tak nie ogarniam pozowania i gubię się jak trzeba kilka mięśni na raz dopiąć
Ogólnie teraz trzymam się mniej więcej makro, które podałem w pierwszym poście. Tak patrząc na to jak ta sylwetka się utrzymuje to bardzo prawdopodobne, że coś powędrują w górę. Na tych jakoś mega nie chodze głodny ( bo głodny zawsze jestem, musiałbym chyba z 20tys. kcal jeść ale już taki mój urok - co nie Marian ) więc zobaczę jeszcze. Tak jak pisałem, teraz jeśli chodzi o treningi to raczej "odpoczywam" ( bo redukcją nie ukrywam - byłem zmęczony tzn. na zasadzie zmęczenia koniecznością pilnowania wszystkiego co do grama czy minuty cardio, ciężkich treningów, tego całego "rygoru" ), a jeśli chodzi o sylwetke to chcę utrzymać w miarę fajną formę na urlop, który zaczyna mi się 15 Lipca. Oczywiście cały czas mi SPAM leci żebym na Sopot jechał
A później? Zobaczymy - być może będę chciał się zgłosić do kogoś kto mnie poprowadzi - prosto na jesień lub wiosne.
Szacuny
177
Napisanych postów
1668
Wiek
30 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
347377
24.06.2017r
Pospałem! I od razu dużo lepiej się czuje, dużo lepiej się myśli, trenuje. Sen = podstawa, nie ma to tamto. Jak to zwykle bywa w weekend, rano śniadanie i wio na trening co by potem mieć resztę dnia wolną, dla siebie. Co prawda dziś miałem trochę zajęć, ale czas na odpoczynek i chill też się znalazł. Pomimo tego, że pogoda ekstra to dziś nigdzie nie byłem, jutro planuję odwiedzić basenik. Odnośnie treningu - kosa! Trenowałem plecy, super czucie mięśniowe, dużo energii więc jestem zadowolony. Ciężary całkiem spoko. Kończąc narciarzem nie miałem już sił żadnych na dalsze ćwiczenia więc wyszło jak trzeba Po treningu oczywiście moje ulubione cardio - dziś wrzuciłem sobie 45 minut. Nagrałem też trochu dziś na treningu. Co do diety - generalnie to co w tygodniu, ale zrobiłem też potrawkę a'la bigos z kapuchy kiszonej, papryki, cebulki i passaty. Wpadła dziś do jednego posiłku, zatkało mnie konkretnie! Polecam - przepis Bzyka
Trening - Plecy+Kaptury+Cardio
Ściąganie drążka do klatki szeroko 15/12/10/8/7/6
Wiosło sztangą nachwyt 15x50kg/12x60kg/10x70kg/7x80kg/5x90kg
Wiosło sztangielką 12x42.5kg/10x42.5kg/8x42.5kg/6x42.5kg/6x42.5kg
Przyciąganie uchwytu V do brzucha 15/12/10/8/6
Narciarz 25/20/15/12/10
Szrugsy maszyna 15/12/10
5. Omlet owsiany z marchewką i rabarbarem + truskawki + nektarynka + kiwi + jogurt grecki 0% tł. + płatki
Jakieś Oshee ZERO wyhaczone w promo dziś. Całkiem dobre - orzeźwiające
Suplementacja
Wit C. - 2g do śniadania i kolacji
Omega 3 - 2s go śniadania i kolacji
WPC, Kazeina - według makro
Probiotyki - 2kaps. do śniadania o kolacji
ZMA - porcja do kolacji
Szacuny
177
Napisanych postów
1668
Wiek
30 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
347377
Damian, ja jeszcze na tyle pozowania nie ogarniam żeby w każdej pozie pokazać wszystko co trzeba Ale co do dwójki to na pewno ginie przy czwórkach, najgorsza może nie jest, ale wielkość czwórek ją przerasta.
Bigos kosa i szczerze mówiąc robią go przeliczyłem się trochę, myśląc, że zmieszcze całość którą zrobiłem bez żadnego problemu, a trochę go męczyłem
Szacuny
177
Napisanych postów
1668
Wiek
30 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
347377
25.06.2017r
Tak jak pisałem wczoraj - w planach dziś był basen na świeżym powietrzu i zaraz po pobudce, po zaglądnięciu za okno na niebo od razu wiedziałem, że wypali. Rano szybko śniadanko, wyskok na siłkę zrobić barki z tricepsem i heja wypoczywać ( z cardio w postaci pływania w trakcie ). Trening jak zwykle super - zero spiny, wszystko wchodzi wtedy jak trzeba. Lubię treningi z rana, na siłowni pusto, powietrze jeszcze "rześkie" i super się ćwiczy. Niestety w tygodniu nie mogę sobie na to pozwolić Trochę na koniec trening zrobiłem "sprint" - triceps wjechał z krótki przerwami, odpuściłem brzuch i skróciłem o 10min. cardio - chciałem jak najszybciej być w domu i jak najszybciej ruszyć na basen. Pogoda mega, woda cieplutka - dzień taki jakie kocham w wakacje. Woda to mój żywioł! Tylko kurde wracając do domu zawsze jestem bardziej zmęczony od słońca niż po treningu.
Udało mi się dziś znów coś ponagrywać. Wrzucam także fotki z wypadku na basen
Trening - Barki+Triceps+Cardio
Wyciskanie sztangielek siedząc 25x12kg/20x16kg/15x20kg/12x24kg/8x26kg/5x28kg/
Unoszenie sztangielek na boki 15x12kg/12x14kg/10x16kg/7x16kg/5x18kg
Unoszenie ramion na boki maszyna 15/12/10/8/7
Unoszenie ramion w przód 15/12/10
Face Pull 20/15/12/10/8
Wyciskanie francuskie sztangi leżąc 25x25kg/20x35kg/12x40kg/8x40kg/5x40kg
Imitacja pompek na poręczach 12/10/10
Prostowanie ramion na wyciągu 15/12/10
5. Omlet owsiany z marchewką i rabarbarem + truskawki + nektarynka + jogurt grecki 0% tł. + płatki
Suplementacja
Wit C. - 2g do śniadania i kolacji
Omega 3 - 2s go śniadania i kolacji
WPC, Kazeina - według makro
Probiotyki - 2kaps. do śniadania o kolacji
ZMA - porcja do kolacji
Zmieniony przez - DamiosL w dniu 2017-06-25 20:06:33