SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

[BLOG] lavavajillas - walka z własnymi słabościami

temat działu:

Trening dla początkujących

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 23861

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 244 Wiek 30 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 4326
04.03 - 06.03.17

Za mną dosyć męczący weekend. Zapisałem się do grupy treningowej biegów z przeszkodami, w sobotę wpadł pierwszy trening, zbiórka ok 7:40 i wbieg na Ślężę. Pod górę wyszło dokładnie 3km w 23:45, z 2 razy zatrzymałem się na chwilę czekając na nowego kolegę, ale było o dziwo całkiem dobrze, na górze trochę pompek i później zbieg i trochę płaskiego z przerwami na bieg z kłodą, pompki, przysiady. Łącznie wpadło 8km, 45 minut biegi i 8 innych ćwiczeń, na dole rozciąganie a wieczorem w domu znowu rozciąganie i rolowanie. Fajna ekipka, wiele wspólnych treningów i biegów przed nami :)

Niedziela kolejny dzień z bieganiem, zapisałem się na zawody 10km na Stadionie Wrocławskim i okolicach, celem było pobić wynik z Trzebnicy, nie nastawiałem się na mocne bieganie. W trakcie biegu dokuczały mi lekko nogi, oddech ok, zacząłem 5:30, by później schodzić od 6km co 5s do 5:15, ostatni kilometr czekał na mnie kuzyn, który już dawno skończył i wyszło mi w 4:30, a sam finisz poniżej 3 minut/km. Para jest, na mecie kilka głębszych wdechów i wszystko ok, stać mnie spokojnie na wynik poniżej 50 minut, wczoraj wyszło 53:52 w sumie bez większej spiny. Później rozciąganie, rolowanie i odpoczynek

Dzisiaj dzień z siłownią, czułem się lekko zmęczony, ale trening wszedł całkiem fajnie, ciężej jedynie fronty, lekko dokuczały nogi po weekendzie, ale i tak było ok. Za mną ciężki weekend, ale wierzę, że zaprocentuje to w tym sezonie.


Waga 69,5kg x soboty, pas dalej ok 83 - 84, więc jest dobrze ;)


Fronty
32,5 x 15, 35 x 15, 37,5 x 15
32 x 15, 34 x 15, 38 x 15
32 x 15, 36 x 15, 40 x 15
34 x 15, 38 x 15, 42 x 15
36 x 15, 40 x 15, 44 x 15

Podciąganie nachwyt
z gumą :( x 15 x 2, x 13
cc 7 7 + guma x 8, cc x 5 + guma x 8, cc x 4 + guma x 7
cc x 5 + guma x 10, guma x 15 x 2
cc x 5 + guma 10, ccx4 + guma 11, guma x 12
cc+5 + guma 10, cc+4 + guma 11, cc+4 + guma8

MC
40 x 15, 50 x 15, 60 x 15
40 x 15, 52 x 15, 64 x 15
44 x 15, 54 x 15, 66 x 15
46 x 15, 56 x 15, 68 x 15
48 x 15, 58 x 15, 70 x 15

WL
40 x 15, 45 x 15, 47,5 x 15
40 x 15, 44 x 15, 48 x 15
42 x 15, 46 x 15, 50 x 15
44 x 15, 48 x 15, 52 x 15
46 x 15, 50 x 15, 54 x 15

Podciąganie sztangi wzdłuż tułowia
gryf łamany + 5 x 15 x 3
g+ 4 x 15, g+6 x 15, g+8 x 15
g+6 x 15, g+8 x 15, g+10 x 15
g+6 x 15, g+8 x 15, g+12 x 15
g+6 x 15, g+10 x 15, g+14 x 15

Modlitewnik
gryf łamany +5 x 15, g+7,5 x 15, g+10 x 15
g+6 x 15, g+ 8 x 15, g+10 x 15
g+8 x 15, g+10 x 15, g+12 x 15
g+8 x 15, g+10 x 15, g+14 x 15
g+8 x 15, g+10 x 15, g+14 x 15

Pompki na poręczach
cc x 15, cc x 12, cc x 9
cc x 15, cc x 11, cc x 8
cc x 15, cc x 9 x 2
cc x 15, cc x 11, cc x 9
cc x 15, cc x 10 x 2

Brzuch standard
Wspięcia 55 x 15 x 3
Trochę zwisu na drążku

Dieta
Sobota 3200 kcal
Niedziela 3050 kcal
Poniedziałek 2850 kcal
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 244 Wiek 30 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 4326
7 i 8.03.2017

Wczoraj dzień z bieganiem, wpadł lekki bieg regeneracyjny - 5,62km w 34 minuty. Po treningu lina, stability, rozciąganie i rolowanie, później odpoczynek

Dzisiaj dzień z siłownią, jak widać poniżej zaczyna się robić ciężej, ciężar z wiosła, klaty i barków zostaje na kolejny tren, chyba, że wcześniej zdecyduje się na przerwę. Po przerwie planuje lekki mini cut 2-4 tygodni i dalej masowanie.


Przysiad
38 x 10, 42 x 10, 46 x 10, 50 x 10
40 x 10, 44 x 10, 48 x 10, 52 x 10
42 x 10, 46 x 10, 50 x 10, 54 x 10
44 x 10, 48 x 10, 52 x 10, 56 x 10
44 x 10, 48 x 10, 52 x 10, 58 x 10

Wiosło
32 x 10, 36 x 10, 40 x 10, 44 x 10
34 x 10, 38 x 10, 42 x 10, 46 x 10
36 x 10, 40 x 10, 44 x 10, 48 x 10
38 x 10, 42 x 10, 46 x 10, 50 x 10
38 x 10, 42 x 10, 46 x 10, 50 x 10

WL skos
32 x 10, 36 x 10, 40 x 10, 44 x 10
34 x 10, 38 x 10, 42 x 10, 46 x 10
36 x 10, 40 x 10, 44 x 10, 48 x 10
38 x 10, 42 x 10, 46 x 10, 50 x 10
38 x 10, 42 x 10, 46 x 10, 52 x 8

OHP
20 x 10, 22 x 10, 24 x 10, 26 x 10
20 x 10, 22 x 10, 24 x 10, 28 x 10
20 x 10, 22 x 10, 26 x 10, 30 x 9
20 x 10, 24 x 10, 28 x 10, 32 x 10
20 x 10, 24 x 10, 28 x 10, 34 x 8

Uginanie biceps hantlem
7 x 10, 8 x 10, 9 x 10, 10 x 10
7 x 10, 8 x 10, 9 x 10, 10 x 10
7 x 10, 8 x 10, 9 x 10, 10 x 10
7 x 10, 8 x 10, 9 x 10, 10 x 10
7 x 10, 8 x 10, 9 x 10, 10 x 10

Francuz hantlem
6 x 10, 7 x 10, 8 x 10, 9 x 10
6 x 10, 7 x 10, 8 x 10, 9 x 8
6 x 10, 7 x 10, 8 x 10, 9 x 10
6 x 10, 7 x 10, 8 x 10, 9 x 10
6 x 10, 7 x 10, 8 x 10, 9 x 10


wspięcia na palce - 55kg x 15, 60 x 12
Brzuch


Dieta
2850 kcal
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 244 Wiek 30 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 4326
09 i 10.03

Wczoraj wziąłem wolne i dzień poświęcony na pełen odpoczynek, trochę nauki i duuużo leżenia.

Dzisiaj dzień już na pełnym powerze, w pracy lekko przyspany, ale przed treningiem weszła próbka przedtreningówki, więc od razu się obudziłem, zresztą i bez tego trening wszedłby super. Wszystko weszło super, MC masło, WL też spoko, fronty, bic i barki luz, a i na poręczach ostatnia seria z 15kg znacznie lepiej niż ostatnio. Jutro ważenie, pomiar brzucha, może jakieś foty i rano bieganie, później szkoła do 18 i jakieś wyjście, więc dzień będzie mega intensywny.

Fronty
32 x 5, 36 x 5, 40 x 5, 44 x 5, 48 x 5
34 x 5, 38 x 5, 42 x 5, 46 x 5, 50 x 5
36 x 5, 40 x 5, 44 x 5, 48 x 5, 52 x 5
36 x 5, 40 x 5, 44 x 5, 48 x 5, 54 x 5
36 x 5, 40 x 5, 44 x 5, 50 x 5, 56 x 5

Podciąganie
cc x 5 x 5
cc x 5 x 5
cc x 5 x 5
cc x 5 x 5
cc x 5 x 5

MC
60 x 5, 70 x 5, 80 x 5, 90 x 5, 100 x 5
62 x 5, 72 x 5, 82 x 5, 92 x 5, 102 x 5
64 x 5, 74 x 5, 84 x 5, 94 x 5, 104 x 5
66 x 5, 76 x 5, 86 x 5, 96 x 5, 106 x 5
68 x 5, 78 x 5, 88 x 5, 98 x 5, 108 x 5

WL
44 x 5, 48 x 5, 52 x 5, 56 x 5, 60 x 5
46 x 5, 50 x 5, 54 x 5, 58 x 5, 62 x 5
48 x 5, 52 x 5, 56 x 5, 60 x 5, 64 x 5
48 x 5, 52 x 5, 56 x 5, 60 x 5, 66 x 5
48 x 5, 52 x 5, 56 x 5, 62 x 5, 68 x 5

Podciąganie sztangi do brody
g+6 x 5, g+8 x 5, g+10 x 5, g+12 x 5, g+14 x 5
g+6 x 5, g+8 x 5, g+10 x 5, g+12 x 5, g+16 x 5
g+6 x 5, g+8 x 5, g+10 x 5, g+14 x 5, g+18 x 5
g+6 x 5, g+8 x 5, g+10 x 5, g+14 x 5, g+18 x 5
g+6 x 5, g+8 x 5, g+10 x 5, g+14 x 5, g+18 x 5

Modlitewnik
g+10 x 5, g+12 x 5, g+14 x 5, g+16 x 5, g+18 x 5
g+10 x 5, g+12 x 5, g+14 x 5, g+16 x 5, g+18 x 5
g+12 x 5, g+14 x 5, g+16 x 5, g+18 x 5, g+20 x 5
g+12 x 5, g+14 x 5, g+16 x 5, g+18 x 5, g+22 x 5
g+12 x 5, g+14 x 5, g+16 x 5, g+18 x 5, g+22 x 5

Pompki na poręczach
cc+5kg x 5
cc+5 x 5, cc+10 x 5 x 4s
cc+5 x 5, cc+10 x 5 x 4s
cc+5 x 5, cc+10 x 5 x 3s, cc+15 x 5
cc+5 x 5, cc+10 x 5 x 3s, cc+15 x 5

Brzuch standard
Wspięcia siedząc 60x 12, 65 x 10, 70 x 8, 75 x 7
Trochę skakania po szczebelkach + zwis
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 272 Napisanych postów 3943 Wiek 28 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 80255
pewnie gdzies pisałeś ale nie moge znaleźć wrzucisz cąły plan treningowy?

Dziennik treningowy:
https://www.sfd.pl/DT__Qitr-t1124453-s14.html

Zapraszam

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 244 Wiek 30 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 4326
Metoda 5 - 10 - 15

Trening A

Przysiady ze sztangą na barkach
Wiosłowanie sztangą w opadzie
Wyciskanie na ławce skośnej
Wyciskanie żołnierskie
Uginanie ramion stojąc
Francuz hantlą stojąc

Łydki
Brzuch


Trening B:

Fronty
Podciąganie na drążku nachwyt
MC
Wyciskanie na płaskiej
Podciąganie sztangi wzdłuż tułowia
Modlitewnik
Pompki na poręczach

Łydy, brzuch

Rozkład

1 tydzień A15/B10/A5
2 tydzień B15/A10/B5
itd.

Raz w tygodniu - sobota długie wybiegania, najczęściej we wtorki krótsze biegi - regeneracyjny/powtórzeniowe/bieg szybki/zabawa biegowa/interwały. Po bieganiu wchodzenie po linie, stability, rozciąganie i rolowanie. W tygodniu 2 DNT - zwykle czwartek i niedziela.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 244 Wiek 30 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 4326
11 i 12.03.17

Za mną męczący weekend, w sobotę pobudka o 5:20 i ważenie, waga pokazała 70kg, ale przed WC, więc pewnie leciutko mniej, później śniadanko i wyjazd na bieganie. Testuje sobie nowe trasy, na bieg zabrałem jeszcze 2 czekoladki, żeby utrzymywać energię :D Wpadło według planu 13km w 1h 21m, tempo treningowe, biegło się świetnie. Po biegu lina, rozciąganie, 2 śniadanie i na zajęcia do 18. Po zajęciach powrót na chatę, rolowanie i wyskoczyłem na miasto. Wpadło 1 piwko + jakieś jedzenie shitowate, ale z rozsądkiem, myślę, że łącznie wyszło coś ok 3600 kcal, Wróciłem po 3, pobudka o 8 i na kolejne zajęcia więc cały dzień lekko przytłumiony. Dzisiaj żarcie już czyste i wpadło założone 2300 kcal.

Wszystko idzie w dobrym kierunku, mimo wszystko zmęczenie się jeszcze nie pojawia, 2 dni wolnego robią swoje.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 244 Wiek 30 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 4326
13.03.2017

Kolejny trening za mną iii.. chyba jednak pojawia się zmęczenie, dzisiaj trening na prawdę ciężki, może to wina niewyspania (wczoraj w dzień drzemka i później kłopoty zaśnięciem), ale raczej to po prostu zmęczenie. Już przysiad szedł ciężko, ale jednak dało radę, wiosło już gorzej, a klatka gorzej niż 2 tygodnie temu, to samo OHP. Cały trening lekko przytłumiony, do tego czułem się jakoś ociężały. Na koniec wpadło wspinanie po kołkach i o dziwo poszło znacznie lepiej niż zawsze. Plan jest taki - dociągam tydzień do końca, w sobotę dłuższy bieg i od niedzieli przerwa, wracam 27 marca. Planu raczej nie zmieniam, działa bardzo dobrze moim zdanie, cofnę się jedynie o 2 treningi. Po spokojnym przemyśleniu uważam, że przerwa w tym momencie jest bardzo dobrym pomysłem, zwłaszcza, że od końcówki kwietnia zapowiada się intensywnie - sporo startów :)

W sobotę/niedzielę skrobnę jakieś porównanie, bo sam chciałbym zobaczyć jak to wypadło, ale choćby po poniższych wynikach widać, że jest dobrze.


Przysiad
38 x 15, 42 x 15, 46 x 15
42 x 15, 46 x 15, 48 x 15
42 x 15, 46 x 15, 50 x 15
44 x 15, 48 x 15, 52 x 15 - jest ok, nogi dostały w kość, ale jeszcze jest zapasik :)
44 x 15, 48 x 15, 54 x 15 - luzik, można dokładać
44 x 15, 50 x 15, 56 x 15

Wiosło
30 x 15, 34 x 15, 38 x 15
32 x 15, 36 x 15, 40 x 15
34 x 15, 38 x 15, 42 x 15 - na końcu już ciężkawo, ale czuję, że za 2 tygodnie będzie dobrze :)
36 x 15, 40 x 15, 44 x 15 - tak samo jak poprzednio, trochę ciężko, ostatnie 3-4 powtórzenia już gorzej technicznie, za 2 tygodnie się zastanowię
36 x 15, 40 x 15, 46 x 15 - dodałem do ostatniej, było ciężko, ale jakoś weszło, myślę, że technika znośna, ale 2-3 ostatnie powtórzenia, mogły być lekko szarpane
36 x 15, 42 x 15, 48 x 12

Sztanga skos
30 x 15, 34 x 15, 38 x 15
32 x 15, 36 x 15, 40 x 15
34 x 15, 38 x 15, 42 x 15 - końcówka ledwo co, zobaczymy jak za 2 tygodnie
36 x 15, 40 x 15, 44 x 15 - po drugiej serii myślałem, że trzecia to będzie tragedia, 40 zrobiłem ledwo, ledwo, ale 44 o dziwo weszło lepiej :)
36 x 15, 40 x 15, 46 x 13 - dodane, ale ciężko, nauczony poprzednim treningiem wiedziałem, że może nie wejść, dobiłem do 15 z pomocą
36 x 15, 40 x 15, 46 x 11

OHP
20 x 15, 22 x 12, 22 x 15
20 x 15, 22 x 15, 22 x 15
20 x 15, 22 x 15, 22 x 11
20 x 15, 22 x 15, 24 x 15 - w końcu ruszyło, paliło jak diabli
20 x 15, 22 x 15, 24 x 14
20 x 15, 22 x 15, 24 x 13

Uginanie ramion z hantlami
6 x 15, 7 x 15, 8 x 15
7 x 15, 8 x 15, 9 x 15
7 x 15, 8 x 15, 9 x 15
7 x 15, 8 x 15, 9 x 15 - ciężko, małe ciężary na łapy, ale weszło zaczepiście, spięcie ciała, pracował tylko bicek i weszło super :)
7 x 15, 8 x 15, 9 x 15
7 x 15, 8 x 15, 9 x 10

Francuz hantlą
5 x 15, 6 x 15, 7 x 15
6 x 15, 7 x 15, 8 x 12
6 x 15, 7 x 15, 8 x 15
6 x 15, 7 x 15, 8 x 15
6 x 15, 7 x 15, 8 x 13
6 x 15, 7 x 15, 8 x 15

Wspięcia na palce stojąc
20 x 12 x 2
Brzuch zrobiony
Wchodzenie po kołkach
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 244 Wiek 30 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 4326
14 i 15.03.2017

Wczoraj dzień z bieganiem, nie rolowałem się w poniedziałek i cały dzień latałem z ciężkimi i zbitymi nogami, po pracy bieganie, wpadła zabawa biegowa, dystans 5,63 w 32:13, nogi zbite, ale jakieś tam przyspieszenia dało się zrobić. Po bieganiu wchodzenie po linie, rozciąganie, stability i rollowanie.

Dzisiaj dzień z treningiem siłowy, o dziwo nie było aż tak źle, a przynajmniej nie gorzej niż ostatnio, po treningu trochę zwisu na drążku. Najciężej chyba o dziwo wypadł dzisiaj MC, fronty dosyć luźno, wyciskanie płasko też, barki i bic dosyć ciężko. Jutro wolne, więc można trochę odpocząć, ale bardziej fizycznie, bo ostatnio mega zalatany jestem i jest co robić.

Fronty
34 x 10, 36 x 10, 38 x 10, 40 x 10
34 x 10, 36 x 10, 38 x 10, 42 x 10
34 x 10, 36 x 10, 40 x 10, 44 x 10
34 x 10, 38 x 10, 42 x 10, 46 x 10
34 x 10, 38 x 10, 42 x 10, 48 x 10
34 x 10, 38 x 10, 44 x 10, 50 x 10


Podciąganie
7xcc, 10x (guma), 3cc + 7 guma, 10cc
cc x 7 + guma 3, ccx6 + guma 4, cc x 3 x 2 + guma 7
cc x 7, cc x 6, cc x 3, cc x 3 + guma do 10 powt
cc + guma x 10 x 4
cc x 8 + guma 2, cc x 6 + guma 4, cc x 5 + guma 5
cc6 + guma 4, cc5 + guma 5 x 3

MC
60 x 10, 70 x 10, 80 x 10, 90 x 10
62 x 10, 72 x 10, 82 x 10, 92 x 10
64 x 10, 74 x 10, 84 x 10, 94 x 10
66 x 10, 76 x 10, 86 x 10, 96 x 10
68 x 10, 78 x 10, 88 x 10, 98 x 10
70 x 10, 80 x 10, 90 x 10, 100 x 10

WL
38 x 10, 42 x 10, 46 x 10, 50 x 10
40 x 10, 44 x 10, 48 x 10, 52 x 10
42 x 10, 46 x 10, 50 x 10, 54 x 10
44 x 10, 48 x 10, 52 x 10, 56 x 10
44 x 10, 48 x 10, 52 x 10, 58 x 10
44 x 10, 48 x 10, 54 x 10, 60 x 10


Podciąganie sztangi wzdłuż tułowia
g+6 x 10, g+8 x 10, g+10 x 10, g+12 x 10
g+6 x 10, g+8 x 10, g+12 x 10, g+14 x 10
g+6 x 10, g+8 x 10, g+12 x 10, g+16 x 10
g+6 x 10, g+10 x 10, g+14 x 10, g+18 x 10
g+6 x 10, g+10 x 10, g+14 x 10, g+18 x 10
g+6 x 10, g+10 x 10, g+14 x 10, g+18 x 10


Modlitewnik
g+8 x 10, g+10 x 10, g+12 x 10, g+14 x 10
g+ 10 x 10, g+12 x 10, g+14 x 10, g+16 x 10
g+12 x 10, g+14 x 10, g+16 x 10, g+18 x 10
g+12 x 10, g+14 x 10, g+16 x 10, g+18 x 10
g+12 x 10, g+14 x 10, g+16 x 10, g+20 x 10
g+12 x 10, g+14 x 10, g+16 x 10, g+20 x 10


Pompki na poręczach
cc x 10 x 4
cc x 10 x 3, cc x 7
cc x 10 x 3, cc x 9
cc x 10 x 3, cc x 8
cc x 10 x 3, cc x 8
cc x 10 x 3, cc x 8


Wspięcia na palce
50 x 12, 60 x 12, 65 x 10
Brzuch standard
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 244 Wiek 30 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 4326
17.03.17

Wczoraj DNT, wpadło kilka nadprogramowych kcal, ale trudno. Dzisiaj dzień siłowy, świetny humor, wszystko poszło tak jak miało być więc trening też zapowiadał się bdb, i tak się stało, Wszędzie zapas, nawet w wiośle i skosie, ale zmęczenie lekkie czuć, z tym, że tym razem warto przerwę zrobić wcześniej, a nie jak będę już na skraju sił. Sobota i niedziela bieganie i kolejny trening dopiero 27.03, a w tygodniu pójdę jeszcze krew oddać, dawno nie byłem, a przerwa w treningach to dobra ku temu okazja :)


Przysiad
44 x 5, 48 x 5, 52 x 5, 56 x 5, 60 x 5
46 x 5, 50 x 5, 54 x 5, 58 x 5, 62 x 5
-------
48 x 5, 52 x 5, 56 x 5, 60 x 5, 64 x 5
48 x 5, 52 x 5, 56 x 5, 60 x 5, 66 x 5
48 x 5, 52 x 5, 56 x 5, 62 x 5, 68 x 5

Wiosło nachwyt
34 x 5, 38 x 5, 42 x 5, 46 x 5, 50 x 5
36 x 5, 40 x 5, 44 x 5, 48 x 5, 52 x 5
-------
38 x 5, 42 x 5, 46 x 5, 50 x 5, 54 x 5
38 x 5, 42 x 5, 46 x 5, 50 x 5, 56 x 5
38 x 5, 42 x 5, 46 x 5, 52 x 5, 58 x 5

Wyciskanie sztangi skos
34 x 5, 38 x 5, 42 x 5, 46 x 5, 50 x 5
36 x 5, 40 x 5, 44 x 5, 48 x 5, 52 x 5
-------
38 x 5, 42 x 5, 46 x 5, 50 x 5, 54 x 5
38 x 5, 42 x 5, 46 x 5, 50 x 5, 56 x 5
38 x 5, 42 x 5, 46 x 5, 52 x 5, 58 x 5

OHP
24 x 5, 26 x 5, 28 x 5, 30 x 5, 32 x 5
24 x 5, 26 x 5, 28 x 5, 30 x 5, 34 x 5
-------
24 x 5, 26 x 5, 28 x 5, 32 x 5, 36 x 5
24 x 5, 26 x 5, 28 x 5, 32 x 5, 38 x 5
24 x 5, 28 x 5, 32 x 5, 36 x 5, 40 x 5

Uginanie hantli biceps
7 x 5, 8 x 5, 9 x 5, 10 x 5, 12 x 5
7 x 5, 8 x 5, 9 x 5, 10 x 5, 12 x 5
-------
7 x 5, 8 x 5, 9 x 5, 10 x 5, 12 x 5
7 x 5, 8 x 5, 9 x 5, 10 x 5, 12 x 5
7 x 5, 8 x 5, 9 x 5, 10 x 5, 12 x 5

Francuz hantlem stojąc
7 x 5, 8 x 5, 9 x 5, 10 x 5, 12 x 5 - ciężko, 12 to za dużo :(
7 x 5, 8 x 5, 9 x 5, 10 x 5, 12 x 3
-------
7 x 5, 8 x 5, 9 x 5, 10 x 5, 12 x 4
7 x 5, 8 x 5, 9 x 5, 10 x 5, 12 x 5
7 x 5, 8 x 5, 9 x 5, 10 x 5, 12 x 5


Wspięcia na palce siedząc

55 x 12, 60 x 12, 70 x 8, 75 x 6
Brzuch standard
Wchodzenie po kołkach

Dieta

Dzisiaj 2850 kcal, wczoraj też pewnie coś ok tego
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 244 Wiek 30 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 4326
18 i 19.03.17

Ostatnie 2 dni treningu przed przerwą na dobrym, mocnym poziomie. Wczoraj rano wpadł bieg wokół Ślęży z drużyną, najpierw rozgrzewka a później mocne bieganie, trochę podbiegów i zbiegów, cały czas w czubie, ale trochę przystawaliśmy czekając na wolniejszych, według mojego zegarka wleciało 15,33 km w 1:32:59, więc tempo jak na trening całkiem solidne. Po treningu w domu trochę rolowania, rozciągania i stability.


Dzisiaj trening w WSOWL we Wrocławiu, był fajny wycisk, głównie przeszkody i siłowo, trochę biegania i podłapałem kilka tricków. Teraz tydzień przerwy, pewnie wpadnie trochę rolowania i rozciągania.

Pomiary z soboty

Waga 70,3 (w niedzielę było 69,3 więc się trochę waha)
Pas 84
Klatka 101 - 102
Biceps 32/33
Udo 56

Klata sporo do przodu, brzuch wydaje mi się mimo wszystko mniejszy niż wskazuje pomiar, zobaczę jak to będzie wyglądało po tygodniu niższych kcal i nic nie robienia, najważniejsze, że siła i forma cały czas na +.
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Trening: góra-dół

Następny temat

Kiedy można zacząć ćwiczyć?

WHEY premium