SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Adam Suker - Alternatywna droga w kulturystyce

temat działu:

Przygotowanie do zawodów

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 90533

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3202 Napisanych postów 5126 Wiek 37 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 119909
MatiMlody
Jeszcze raz zaspamuje- Vadim na czarnym napisał kiedyś(nie zacytuje dokładnie) że czy zje 100 g ww z żeliek czy 100 g ww z ryżu to dla organizmu bez znaczenia pod kątem sylwetki. Pisał wtedy też że jedząc właśnie żeliki i tego typu ww zrobił by taką samą formę jak na ryżu. )


formę pewnie On i wiekszość zrobiłaby taką samą/podobną. Tylko przychodzi kwestia sytości, uczucia pełności. Jak już metabolizm rozkręcony, tłuszcze dosyć nisko to worek ryżu przelatuje przeze mnie szybko, a co dopiero żelki czy np. 4-5 bananów - to tak moim skromnym zdaniem.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Opalinho zgadzam się z Tobą 100%, mnie po prostu ciekawi tylko efekt końcowy, nie zważając na zdrowie czy sytośc- której tak jak napisałęś nie będzie po żelkach..
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 72 Napisanych postów 233 Wiek 28 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 32966
Dokładnie tak :)

22 urodziny , wspólnie i na grubasie :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 45 Wiek 36 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 13026
Dzięki Adam za odpowiedź :)
Bardzo się cieszę, że wróciłeś do prowadzenia dziennika. Robią cardio i czytając Twoje poprzednie dzienniki nawet nie wiadomo kiedy ten czas zleciał.

Jeszcze tak z ciekawości, około rok temu wykonywałeś większość ćwiczeń na tempo ( np: 3/0/X/1) tak jak Ben Pakulski seguruję. Wiem, że dalej ćwiczysz tak, aby czuć mięsnie jednak dalej z tak powolną fazą koncentryczną? Jeżeli nie to dlaczego nie i jak oceniasz tamte treningi ?

I jak z przerwami od treningów U ciebie? Chodzi mi o CUN. Czy robisz jakieś specjalne tygodniowe przerwy od większych ciężarów(wtedy większa objętość)? Czy tylko jeden-dwa dni luzu i znowu powrót?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
MARIAN 17 IFBB PRO
Ekspert
Szacuny 10650 Napisanych postów 30005 Wiek 32 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 609926
BzykuDG
Ale co mi przejdzie? Chęć spędzenia czasu inaczej, niż od poniedziałku do piątku? Popcornu też nie jem, bo szkoda makro


dlatego ja wczoraj w kinie galaretke zero

Mati ja nie jestem Adam ale czesto tez pisze o tym solaros że np jak masz mało węgli np 100g wegli w diecie jesteś po redu masz dobrą wrazliwość to nie ma znaczenia czy to bedzie ryz czy wegle proste

ale np jak juz masz 600g wegli jesteś w dalszym etapie masy i np dałbys 100% z prostych to raczej za dobrze by to sie na sylwetce nie odbiło, ale pewno jakby z tych 600g te 100g czy 200g byly proste to też tragedii by nie było Według mnie zalezy dużo od momentu w jakim obecnie jesteśmy(masa, redu, ilośc kalorii itp) ale tez uwarunkowania genetyczne

fajnie się to czyta bo ciekawe informację ale jednak to dziennik


p.s Adam teraz jak na sląsku jesteś cały czas to może do Oświęcimia nie masz daleko? zapraszam na trening
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 248 Napisanych postów 510 Wiek 34 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 69551
MatiMlody i Opalinho

Tutaj sprawa nie jest taka prosta jak myślicie. Czy może znowu zależy o kim mowa. Jeśli weźmiemy młodego gościa lub w średnim wieku, o przeciętnej genetyce, trenującego regularnie, jedzącego świadomie czyli wie ile btw i kcal zjada, źródla juz mniej istotne. Do tego jest zdrowy i jeszcze wspomaga się środkami (ale nawet jeśli nie to też powinno byc dobrze) to do pewnego momentu bez problemu zrobi formę nie zależnie od pochodzenia źródła ww.
Wadim też wspominał o IG że to głupota. Wlaśnie żelki = wysoki indeks, ale jeśli osobno mamy mięso, warzywa i tłuszcz, to ig całego posiłku i tak jest niskie.

Pozostaje jeszcze kwestia tego -> ok skoro tak można to czemu nikt tego nie robi? Czemu Radek, Kaźmierczak, Stuglik, Tuor itd. Każą jeść ryż, bataty itd.?
No wlasnie może właśnie dlatego że wcale to nie takie proste jak sie wydaje.

Nie zrozumcie mnie źle, Vadim to jedna z tych osób której rady sprawdzają mi sie do dziś .Jednak on sam nie jest dobrym przykładem dla przecietnego janusza. Jeśli ktoś z was przyjmował troche wiecej testa tygodniowo i nie mówie tu o jakiś 2g które często można spotkać. Albo 3x po 50iu novorapidu. Jak sie domyślacie gh tez leciało caly czas. To wtedy mozna sie z nim porównywać(nie wspominając że ważył ponad 120kg miecha przy 175cm i siadał po 300kg).
Od razu sprostuje o co chodzi żeby nie tworzyć dziwnych historii. Kiedy mieszkałem w Wawie to poznalem kilka osób ktore żyło dosyć dobrze/blisko z Vadimem. Nikomu nieodpowiedzialnemu nie rozpisywał takich rzeczy. Był natomiast pasjonatem i wiele rzeczy testował na sobie, np takie jak wyżej napisalem. Nie wiem tego na pewno bo nie widziałem jak to sobie w tyłek wpuszcza, nie mniej osoba od której to wiem żyła z nim blisko(pomagał jej, trenowal czesto itd.) i nie bardzo miał powody żeby klamać.
Poza tym tyle juz widziałem, słyszałem o róznych rzeczach ze te 150iu insy czy wiecej wcale nie jest dla mnie absurdalne.
Teraz dodajcie do tego że z natury był szczupły, wiec u niego moglo to się sprawdzać.

A teraz czemu żelki zamiast ryżu to sredni pomysł? po pierwsze głód.
Dalej - wartosci odzywcze który na redukcji i tak mamy deficyt(witaminki z supli sprawy na dłuższą mete nie załattwią), co przekłada sie na samopoczucie, stan zdrowia itd. W końcu moze sprawić że pewne mechanizmy w naszym organizmie nie będa funkcjonować jak trzeba(to też nie pewnik ale jest taka mozliwość).
Dalej - > wahania poziomu cukru we krwi, spadki i skoki energii. Zmierzcie sobie cukier po posiłku z żelkami i zmierzcie po posiłku z ryzem. Zobaczycie że po ryzu jest duzo bardziej stabilny. Wahanie poziomu cukru = skoki i spadki energii co przekłada sie na jakosc treningów oraz uczucie głodu, wiec to tez utrudnia nam trzymanie sie załażeń dietetycznych.

No i finalnie deficyt to deficyt, smelc bedzie schodził, nie mniej ponizej pewnego poziomu zeby zejsć to trzeba sie nastarać. Zapytajcie sie Przema jakie ma samopoczucie kiedy jest tak krajnie odtłuszczony? Nie mówią juz o styuacji kiedy musiał wagę zbijać.

Wiec w mojej opinii forme na lato mozna zrobić i na żelkach, prązki na dupie na scenie to ciężka sprawa. Nawet jeśli ktoś dotnie to formy dlugo nie utrzyma, bo to juz stan mocno mocno nie korzystny i nie zdrowy dla organizmu a w ten sposób mamy dodatkowy czynnik go obciążający czy raczej mu nie ułatwiający optymalny funkcjonowanie.

I przypuszczam że własnie m.in. z tych powodów szykowanie się do końca na żelkach było by tak naprawde cięższe niż na suchej kurze z ryzem.

JEśli zaś chodzi o mase do dokładnie jak pisze Marian.

Delikatus nadal ćwicze w tempie, a raczej po prostu mam nawyk ze w większosci ćwiczen jest wolniejsza wyraznie faza ekscentryczna. Przytrzymanie w pełnym napięciu mięsnia też często robie w niekórych ćwiczeniach jak np ściąganie linek w bramie.

Jak oceniam. Oceniam tak ze zobac zjak ćwiczył dorian, jak ćiwczył Ronbnie, jak ćwiczył Levronei j jak ćwiczy Phil.
Nie am czarów, jesli ktoś msyli ze jest jakis trening dzięki któremu nagle go wyniesie na inny poziom to neich mydli sobie oczy dalej internetowymi opowieściami które mają nabić kieszeń promotorom danego treningu. Chyba ze ktoś dotąd trenował totalnie bez jaj to inna historia.

Jasne ze mozna zrobic lepszy / gorszy plan, mozna pobudzić miesnie w inny sposób. Zasada jedna, ciągle progresowac. Czy progres w ciężarze, czy progres w dlugości przerw miedzy seriami, czy to progres ze tut jest dłuższy a obciązenie te same(wieksza praca miesni) to ciągle jest jakis progres.
Robiąc ciągle cos wiecej/lepiej pobudzasz miesnie do wzrostu.

Co do przerw to ich nie robie praktycznie. caly mój progres od 83kg na scenie do +100kg w kilka lat zrobiłem trenujac praktycznie codziennie bywały i czasy ze treonwalem po 100dni z rzędu. Jakoś sie nie przetrnowałem wbrew zasadą mędrców. Jasne ze nie były to cały czas treningi na 100%, bo jeśli cały czas trenowałbym na max ciezarach to cun by padło a chyba jeszcze szybciej stawy. Po prostu zmieniałem założenia treningu tak by przez jakis czas nie obciązać mocno cun i stawów, p oczy wracałem do ciezaru, który jest mega wazny jesli chodzi o rozbudowę mięśnil.
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 26 Napisanych postów 391 Wiek 27 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 7158
Co do wahań poziomu cukru to jak najbardziej racja, jak jem choćby ten ryż to przez to więcej energii w ciągu dnia ( co na redukcji przekłada się na większy NEAT ), czuję się lepiej, mniej odczuwam głód, poza tym bardzo lubię ryż to dla mnie nie jest problem że mi to nie smakuje, a jak miałbym to zamienić na ciasto to po godzinie walnąłbym się plackiem i leżał, a potem wstał głodny
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Dziekuje Adam za odpowiedz. Nie chcec5ez zostać zle odebrany. Sam szykuje się jedzac w 95 % czysto bo mawet jak dam kasze manne czy make pszenna to syfem tego nie nazwę. Te 5% ktore nazywam syfem u mnie to ketchup jakas pasta paprykowa czy dodatki typu sosy 0. Odnośnie zelek pytakem z czystej ciekawisci w sensie czy sie da czy nie. Nawet ostatnio patrzylem na tych chłopów z wk to wbrew temu co sie o nich gada to przynajmniej na redukcji jedza w 90% czysto bo te trochę mleka czy biala bulka to wielkim syfem wg mnie nie jest a reszta twarog kurczak ziemniaki ryz jakieś maki itp.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 12 Napisanych postów 316 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 34745
Tested_
Podobnie z chłopakami którzy nie wiedzą czy meska sylwetka czy klasyk. Jak przychodzi gość który po prostu jest zbyt mocno rozbudowany to o ile ma nogi to sugerują mu przejscie do klasyka. Podobnie było z Iwańczukiem jesienią. Chlop był wycięty na maxa, a był ostatni na PP WPF w męskiej sylwetce. Po imprezie podeszli do niego i powiedzieli ze biora go do kadry ale pod warunkiem że bedzie wychodził w klasyku bo jest zbyt wycięty jak na plażową sylwetkę. I pojechal na zawody do Neapolu, wrócił z medalem.



Kurde Adam, strasznie mi miło że taka osoba jak Ty kojarzysz mnie i jak widać moje poczynania :) dzieki bardzo to dla mnie MEGA wyróżnienie :)
Jeśli moge jeszcze coś dodać od siebie to żeby właśnie nie prezydium WPF'u to podejrzewam że skończyłbym już swoje starty, gdyż po MP w Siedlcach gdzie właśnie zająłem ostatnie miejsce w Męskiej sylwetce z życiową formą, byłem poprostu zniechecony. Najpierw właśnie tak jak napisałeś powiedzieli że biorą mnie do kadry ale w klasyku, zdecydowałem się na start w Brukseli gdzie zawody wygrałem. Po tych zawodach byłem już mega szczęśliwy, a zarazem wypłukany z energii i kasy. Powiedziałem, że już na ten sezon mi wystarczy a poza tym finanse nie pozwolą mi na start w Neapolu na Mr. Univers. I co??? Codziennie dzwonili do mnie żebym się nie obżerał trzymał formę i jechał na Neapol. Codzienne telefony, motywacja ze strony władz federacji. Czy w IFBB byłoby to możliwe? Wątpie.
Tak naprawdę dzieki nim zostałem Mr.Universe, tytuł mam do końca życia a im jestem dozgonnie wdzięczny że mnie na to namówili.

Także ja nie mam wątpliwości co do federacji.
zreszta rozmawiałem też o tym z władzami wpf'u i sami mówili że każdemu z wpf'u tłumaczą że żeby nie zawodnik to nie było by ich, oni wszyscy mają być dla zawodnika a nie na odwrót i to widać na każdej imprezie.

Dzięki Adam jeszcze raz i życzę powodzenia,
Oczywiście non stop podglądam Twoje poczynania :)

Eat well
Train hard
Live long
Be happy!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
prz1993 Zawodnik IFBB
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 21549 Napisanych postów 30785 Wiek 30 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 870447
Mi wystarczył jeden start w WPF żeby zobaczyć jak kolosalna jest różnica między IFBB w podejściu do zawodnika. Mi przeszkadzało tam tylko to, że w juniorach nie miałem konkurencji W seniorach są niższe limity w klasyku niż w IFBB więc bym się nie mieścił, i też lipa.
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Przygotowania- sezon wiosenny 2017 (Sylwetunia)

Następny temat

SFD TEAM Sebastian Szmyt

WHEY premium