...
Napisał(a)
O ile takie dania to nie podstawa diety to bym sobie raz pozwoliła na oszacowanie wagi i tyle no chyba że masz nadmiar czasu na ważenie przed po z kośćmi bez kości itp itd
...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
04.01.17 DT
Bardzo jestem głodna ostatnio. Dziś miałam tak ogromną ochotę na słodycze, jakiegoś batona albo słodką bułkę, że nawet nie weszłam do sklepu z obawy przed tym, że kupię kilo ciastek. I udało się wytrzymać :) może to przez zbliżającą się @ albo dlatego, że trochę chłodniej jest ostatnio.
Płyny: woda, herbata.
Trening B.
1. Martwy ciąg Sumo 3 x 10
30/30/30 - myślałam, żeby coś zwiększyć, ale jakoś się boję
30/30/30
30/30/30
30/30/30
30/30/30
2a. wyciskanie sztangielek na ławce skośnej 3 x 10
7/7/7 bardzo "ciężkie" było dziś to 7 kg na rękę
7/7/7
6/7/7
7/7/7
6/6/6
2b. podciąganie na maszynie 3x10 zrobiłam ściąganie drążka do klatki 25/30/30
25/25/25
25/25/30
25/25/25
25/25/30
3a. wznosy z opadu 3 x 10
5/5/5
5/5/5
5/5/5
5/5/5
5/5/5
3b. snatch jedna ręka 3 x 10
7/7/7
7/7/7
nie zrobiłam
7/7/7
7/7/7
4a. brzuszki
3x25
3x20
2 x 20
3 x 20
3 x 20
4b. odwrotne brzuszki
3x10
3x10
2 x 10
3 x 10
3 x 10
4c. "brzuszki" leząc na boku z nogami zgiętymi
3x10
3x10
2 x 10
3 x 10
3 x 10
Zmieniony przez - flashover w dniu 2017-01-04 20:56:07
Zmieniony przez - flashover w dniu 2017-01-04 20:56:29
Bardzo jestem głodna ostatnio. Dziś miałam tak ogromną ochotę na słodycze, jakiegoś batona albo słodką bułkę, że nawet nie weszłam do sklepu z obawy przed tym, że kupię kilo ciastek. I udało się wytrzymać :) może to przez zbliżającą się @ albo dlatego, że trochę chłodniej jest ostatnio.
Płyny: woda, herbata.
Trening B.
1. Martwy ciąg Sumo 3 x 10
30/30/30 - myślałam, żeby coś zwiększyć, ale jakoś się boję
30/30/30
30/30/30
30/30/30
30/30/30
2a. wyciskanie sztangielek na ławce skośnej 3 x 10
7/7/7 bardzo "ciężkie" było dziś to 7 kg na rękę
7/7/7
6/7/7
7/7/7
6/6/6
2b. podciąganie na maszynie 3x10 zrobiłam ściąganie drążka do klatki 25/30/30
25/25/25
25/25/30
25/25/25
25/25/30
3a. wznosy z opadu 3 x 10
5/5/5
5/5/5
5/5/5
5/5/5
5/5/5
3b. snatch jedna ręka 3 x 10
7/7/7
7/7/7
nie zrobiłam
7/7/7
7/7/7
4a. brzuszki
3x25
3x20
2 x 20
3 x 20
3 x 20
4b. odwrotne brzuszki
3x10
3x10
2 x 10
3 x 10
3 x 10
4c. "brzuszki" leząc na boku z nogami zgiętymi
3x10
3x10
2 x 10
3 x 10
3 x 10
Zmieniony przez - flashover w dniu 2017-01-04 20:56:07
Zmieniony przez - flashover w dniu 2017-01-04 20:56:29
...
Napisał(a)
w ciągach dokładaj dokładaj!
a jaki rozkład trzymasz?
a jaki rozkład trzymasz?
...
Napisał(a)
Rozkład... Hmmm. Dążę do 120b 200w 65t, ale w praktyce to wychodzi w przedziałach 110-120b 170-200w 65-75t. Raczej nie mniej niż dolna granica.
Z ciągami coś pokombinuję po niedzieli. Będę się musiała przełamać, żeby wyjść z tym ćwiczeniem z zakątka kobiet na siłowni:p
Zmieniony przez - flashover w dniu 2017-01-04 22:32:34
Z ciągami coś pokombinuję po niedzieli. Będę się musiała przełamać, żeby wyjść z tym ćwiczeniem z zakątka kobiet na siłowni:p
Zmieniony przez - flashover w dniu 2017-01-04 22:32:34
...
Napisał(a)
Spróbuj dojadać do swoich założeń, bo takie zachcianki związane czy też nie z miesiączką mogą się w końcu skumulować w coś większego i w końcu popłyniesz
...
Napisał(a)
05.01.17 DNT
Eh. Przyjechałam na weekend do domu. Te wyjazdy to jest dla mnie duże wyzwanie w kwestii żywienia, z którym nie do końca sobie jeszcze radzę tak, jakbym chciała. W gotowaniu "swoich" potraw jestem dość ograniczona. Tata najchętniej by zamawiał obiady w miejscowej jadłodajni...
A jeszcze jak odwiedzam babcie, bo już w ogóle.
Płyny: woda, herbata.
Zmieniony przez - flashover w dniu 2017-01-05 23:53:06
Eh. Przyjechałam na weekend do domu. Te wyjazdy to jest dla mnie duże wyzwanie w kwestii żywienia, z którym nie do końca sobie jeszcze radzę tak, jakbym chciała. W gotowaniu "swoich" potraw jestem dość ograniczona. Tata najchętniej by zamawiał obiady w miejscowej jadłodajni...
A jeszcze jak odwiedzam babcie, bo już w ogóle.
Płyny: woda, herbata.
Zmieniony przez - flashover w dniu 2017-01-05 23:53:06
...
Napisał(a)
Jestem po weekendzie. Ogólnie to nie ma się czym chwalić.
06.01.17 DNT
Miska jak w zrzucie.
07.01.17 DNT
Miska nieliczona, czysto nie było, obiad Babci
08.01.17 DT
Miska jak dnia poprzedniego, obiad w podróży, ale wieczorem udało się pójść na siłownię. Nagrałam filmiki z ćwiczeń, jwrzucę je jak tylko opanuję edycję na youtube.
Trening A.
1. przysiad przedni z push press 3x10
15/17,5/17,5 - niby tyle, ale było więcej ze względu na nieudane próby nagrywania :p
15/17,5/15
15/15/15
15/15/15
15/15/15
2a. wejście na ławkę ze sztanga lub sztangielkami 3x10 każda noga
16/16/16
16/16/16
14/14/14
14/14/14
14/14/14
2b. wiosłowanie sztangielka w oparciu o ławkę 3x10 na każdą rękę
6/7/7
6/6/6
6/6/6
6/6/6
6/6/6
3a. wypady 3x10 każda noga
20/20/20
18/18/16
16/16/16
16/16/16
18/18/18
3b. pompki
15/15/20
15/20/15
15/15/15
15/15/15
15/15/15
4a. plank 3x
30/50/50
60/60/60
50/50/50
60/60/60
60/60/60
4b. woodchoper 3x10 na każdą stronę
wzięłam 6 kg hantlę i myślę sobie co mi tak lekko, w trzeciej serii zorientowałam się, że robię snatch, było 6/7/7
6/6/6
5/5/5
5/6/6
5/5/5
09.01.17 DNT
Jedzenie już wg planu na szczęście. Nie wiem, te weekend wyjazdowe rozwalają mi cały system. Dużo w tym mojej winy, jestem mało stanowcza. Ale mam teraz dużo motywacji. Widzę, że treningi i liczone, czyste jedzenie bez większych odstępstw mi służy. Psychicznie i fizycznie. Zważyłam się - waga bez zmian. Zmierzyłam się, od niechcenia, ogólnie bez zmian. Niby w obwodzie pępka jest 2 cm mniej, ale jakoś nie wierzę - może wtedy niedokładnie się zmierzyłam. Zacznę też chyba regularnie się mierzyć, bo wcale tego nie robię.
Muszę wyjść ze swojej strefy komfortu, tj. z "zakątką dziewczyn" podczas robienia martwego ciągu - może jutro się uda :p
06.01.17 DNT
Miska jak w zrzucie.
07.01.17 DNT
Miska nieliczona, czysto nie było, obiad Babci
08.01.17 DT
Miska jak dnia poprzedniego, obiad w podróży, ale wieczorem udało się pójść na siłownię. Nagrałam filmiki z ćwiczeń, jwrzucę je jak tylko opanuję edycję na youtube.
Trening A.
1. przysiad przedni z push press 3x10
15/17,5/17,5 - niby tyle, ale było więcej ze względu na nieudane próby nagrywania :p
15/17,5/15
15/15/15
15/15/15
15/15/15
2a. wejście na ławkę ze sztanga lub sztangielkami 3x10 każda noga
16/16/16
16/16/16
14/14/14
14/14/14
14/14/14
2b. wiosłowanie sztangielka w oparciu o ławkę 3x10 na każdą rękę
6/7/7
6/6/6
6/6/6
6/6/6
6/6/6
3a. wypady 3x10 każda noga
20/20/20
18/18/16
16/16/16
16/16/16
18/18/18
3b. pompki
15/15/20
15/20/15
15/15/15
15/15/15
15/15/15
4a. plank 3x
30/50/50
60/60/60
50/50/50
60/60/60
60/60/60
4b. woodchoper 3x10 na każdą stronę
wzięłam 6 kg hantlę i myślę sobie co mi tak lekko, w trzeciej serii zorientowałam się, że robię snatch, było 6/7/7
6/6/6
5/5/5
5/6/6
5/5/5
09.01.17 DNT
Jedzenie już wg planu na szczęście. Nie wiem, te weekend wyjazdowe rozwalają mi cały system. Dużo w tym mojej winy, jestem mało stanowcza. Ale mam teraz dużo motywacji. Widzę, że treningi i liczone, czyste jedzenie bez większych odstępstw mi służy. Psychicznie i fizycznie. Zważyłam się - waga bez zmian. Zmierzyłam się, od niechcenia, ogólnie bez zmian. Niby w obwodzie pępka jest 2 cm mniej, ale jakoś nie wierzę - może wtedy niedokładnie się zmierzyłam. Zacznę też chyba regularnie się mierzyć, bo wcale tego nie robię.
Muszę wyjść ze swojej strefy komfortu, tj. z "zakątką dziewczyn" podczas robienia martwego ciągu - może jutro się uda :p
...
Napisał(a)
Wrzucam filmiki. Mistrzem edycji i nagrywania nie jestem, proszę o wyrozumiałość, coś tam na nich widać, trudno było znaleźć dobre miejsce do nagrywania. W kwestii mojej techniki wykonywania ćwiczeń nie musicie być już takie wyrozumiałe. Filmik maja nazwy w razie gdyby nie dało się rozpoznać, co ja właściwie robię.
Zmieniony przez - flashover w dniu 2017-01-09 20:38:54
Zmieniony przez - flashover w dniu 2017-01-09 20:38:54
Poprzedni temat
Amatorka matrioszka85 redukcja
Następny temat
pomoc z redukcji
Polecane artykuły