Zmieniony przez - eugeno w dniu 2016-09-20 22:34:34
ziomus polej ,jordan gouda jordan gouda wodna wodna wodna wodna zbliza sie koniec chlodna bomba bomba bomba - k***A ZASNOLEM !
Mój dziennik treningowy. W drodze do MP, ME, MPJ
http://www.sfd.pl/Krystian_Wolski:_Przygotowania_z_Emilem_Kaleńskim_do_MP,_MEJ,_MPJ_2016_-t1088257-s2.html#
Ostatnio sporo się nawk***iałem jeżeli chodzi o ten ostatnie 2 tygodnie do startu bo forma średnio szła, do tego wątpliwości co do środków doszły no i to j**aństwo na twarzy. Dosłownie w 3 dni na całej japie zrobiła mi się pizza jak z 50-cioma dodatkami.
Estro zrobiłem było wywalone, prolka w normie, profil lipidowy w normie i co lepsze kortyzol w dolnej granicy :D aż sam zdziwiony byłem :P
A co do twarzy to tak, z czwartku na piątek w nocy miałem już taki stan zapalny skóry że jedzenie sprawiało mi ból jak się skóra od przeżuwania ruszała. Co lepiej nie wyglądało to jak zwykł trądzik młodzieńczy czy typu ropień który się wyciska i znika tylko było tego co raz więcej i podchodzi mi to pod bakterię jakąś której z zewnątrz maściami nie da się ogarnąć.
Nie kładłem się po ostatniej nocce tylko czekałem do 8 rano i nap*****lałem telefonem po dermatologach żeby ogarnąć wizytę jeszcze w ten sam dzień. Udało mi się u pani która już raz mi pomogła bez przepisywania antybiotyku.
Niestety tym razem trzeba było już ten antybiotyk wziąć z tym żę moge go zacząć dopiero po tym jak zrobię badanie na wymaz z tych ropni w laboratorium (150zł). Nie wykluczam do tego ilość białka w diecie dlatego już w czwartek wywaliłem 120g z całego dnia.
Zostało mi raptem 280 + 30g z odżywki po treningu którą też przestałem pić tylko jem normalny posiłek.
Kolejna rzecz, którą musze sprawdzić to alergie pokarmowe ale to albo po pradze albo jakoś przed wyjazdem, musze sie zorientować tylko z ceną.
W razie by ktoś zapytał o B5 + karnityne to ona pomaga, plecy, klatka mi się wyczyściły , na klatce zostały blizny i jakieś takie małe pojedyncze które nie szpecą.
Ogólnie to pod znakiem zapytania już postawiłem MŚ bo jeżeli wyniki wyjdą jakieś gorsze to nawet się nie spinam żeby trzymać formę dwa miesiące jeszcze tylko ogarniam prozdrowotne aspekty.
Jeżeli chodzi o ostatnie dni do pragi to tak:
Dieta: 280g B, 100g W, 0g T tyle co z omegi 2x dziennie
Treningi od dzisiaj zacząłem już robić ogólnorozwojowe, cardio kręcę do poniedziałku, woda 8l do poniedziałku, później wtorek - sroda 6, czwartek dam 3,5-4 do 18stej i później już dopijanie bo start mam w piątek.
Samopoczucie poza tym zażenowaniem z powodu twarzy nawet ok, im później wstane tym lepiej bo mnie nie meczy głód.
Dzisiaj Bzyku strzelił fotki po treningu to dorzucam.
Mój dziennik treningowy. W drodze do MP, ME, MPJ
http://www.sfd.pl/Krystian_Wolski:_Przygotowania_z_Emilem_Kaleńskim_do_MP,_MEJ,_MPJ_2016_-t1088257-s2.html#
Mój dziennik treningowy. W drodze do MP, ME, MPJ
http://www.sfd.pl/Krystian_Wolski:_Przygotowania_z_Emilem_Kaleńskim_do_MP,_MEJ,_MPJ_2016_-t1088257-s2.html#
Wk***ia mnie tylko to, że gdzie sie nie pokaże to ludzie sie patrza jak na trędowatego, w dodatku jeszcze jak jestem w koszulce to 99% na pewno myśli ze to od towaru... nieoduczone, kierujące się stereotypami nasze społeczeństwo.
Na szczęście jest poprawa, tą paćke co mi przepisała dermatolog nakładam raz dziennie na noc , do tego dbanie o umycie twarzy przynajmniej dwa razy dziennie jakimś tonikiem albo żelem do twarzy i powoli "zapalenie" znika.
Zauwazyłem że nie można zostawić akurat tego tak, żeby ropnie były białe bo same nie pękają. Raz dziennie na noc, wszystko elegancko wycisne, zdezynfekuje, umyje twarz, zaszpachluje i odrazu na inaczej wygląda.To mnie pociesza. Wynik z wymazu będzie dopiero za tydzień niestety.
Mam motke czy ruszać tą doxycycline czy nie w końcu. Do pragi póki co odpuszczę a później zobacze jak będzie skóra wyglądać.
W laboratorium akurat trafiłem na spoko babkę która uprawia wyczynową jazde na rowerze i mówiła że te antybiotyki dobrze dają po dupie, jeszcze przy takim sporcie jak mój i nie pierdoylia sie z tematem tylko odrazu powiedzial ze to nie wyglada na wysypkę po towarze i ze sama obstawia bakterie. Także teraz tylko czekać :)
Co do przygotowań to samopoczucie nawet ok, mimo ze dziennie wchodzi tylko 110g WW, i 240g B. Ważne żebym miał zajęcie i się nie nudził :) Dzisiaj zrobiłem ostatnie cardio 1x45 i 1x35.
Treningi lecą obwodowe, plecy, klatka, barki, łapy, brzuch.
8L wody tym razem ciągle i dalej 15g soli.
Od jutra już 250g WW więc trochę więcej jedzenia, środa ok 350-400 i czwaetek jak sie uda to 500 i forma sie nie zepsuje.
TRENING:
1. Wiosło pół sztangą 3x 18-15
2. Ściąganie do klatki szeroko 3x 15
3. T-bar 3x15
4. Wyciskanie hantli na płasko 3x 20-15
5. Wyciskanie Shmit 3x 15-12
6. Butterfly 3x 15
7.Unoszenie ze skrętem tależa + unoszenie w bok przy wyciągu dolnym 3x 15
8. Prostowanie przy wyciągu górnym + uginanie oburącz w bramie 3x 15
9. Spięcia na maszynie 3x 20
DIETA:
1. 50g owsianych, 8 białek
2,3,4,5. 25g ryżu, 200g piersi
6. 8 białek jaj + warzywa
W ogóle dziwne że waga z rana pokazała 1,5kg więcej niż wczoraj a forma lepsza. No ale moze dlatego ze byłem po cardio, przed kupą i spuchnięty :D
Foto z dzisiaj :P
Mój dziennik treningowy. W drodze do MP, ME, MPJ
http://www.sfd.pl/Krystian_Wolski:_Przygotowania_z_Emilem_Kaleńskim_do_MP,_MEJ,_MPJ_2016_-t1088257-s2.html#
Przej**ane z tym "syfem" na twarzy, oby to nic poważnego i szybko przeszło.
a najgorsze włśnie jest to nasze społeczństwo i myslenie ze to napewno od tego...ale trzeba miec na to wyj**ane ;)
Aktualny dziennik:
http://www.sfd.pl/Mariusz_Żaba:_MPJ_2015_str_34,_Kłodzko_44-t1089000.html
Galeria zdjęc:
http://www.sfd.pl/Marian_rocznik_92-t628047.html
DOPÓKI WALCZYSZ JESTEŚ ZWYCIĘZCĄ!
Masa czy redukcja?
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- ...
- 57