Krystian Wolski: Przygotowania z Emilem Kaleńskim do MP, MEJ, MPJ 2016

Wgl jednak lecisz z A z tego co widziałem Mega, teraz tylko wyjdź, rozpyerdol, a kase wydaj na Hiszpańskie żarcie

albo za te kasę weź ze soba druga połowkę

Na taķą okazję to ja bym całego litra braĺ

No wiem że waga mnie nie powinna interesować ale tak sobie wchodzę co rano :D
Co do wyjazdu to hajs który miałem na niego chce oddać żeby nie mieć żadnych zobowiązań. A Asia niestety nie może jechać bo ma też jakiś konkurs w Poznaniu i się rozjezdzamy oboje.
Dzisiaj ostatni trening , już na szczęście za mną i czekam teraz na Aske :D ostatnie 8l wody i ostatni dzień na niskich ww ( chyba :D )

Trening zrobiłem ten co ostatnio od Emila dostałem , trochę mniejsza objętość ale za to intensywnie.
Razem z Bzykiem lecimy na grilla do Asi rodziców więc dzisiaj mięso serwowane prosto z rusztu :D

udanego grillowania :D

Grill się udał ale psychika ucierpiała :D za to pierś z grilla mistrzostwo świata.
Do rzeczy. Ostatnia prosta, jutro o 7 wyjazd do Warszawy z Bartkiem Leoniewskim i Julia Fusiecka. Woda powoli schodzi, jutro mam jeszcze 4l do wypicia i zaczynam ładowanie. Z Emilem ustaliliśmy tak: będzie 6-7 posiłków jeszcze się okaże
75g węgli w posiłku, czyli 100g ryżu i 109g mięsa do wieczora. Rano zjem owsiane i jajka, a na noc uwale trochę wegli albo wszystkie i wjedzie tłuste mięso. Czwartek przed startem prawdopowodnie to samo albo zamienię źródło Ww, zobaczymy co będzie dostępne. Na noc już bez węglowodanów i na bank karkówka jakąś albo stek. Piątek zobaczę jak będę wyglądał. Ale chciałbym śniadanie zjeść z nasyconych tluszczy + delikatnie białko i węgle a później już powoli dziubac ryż i tłuszcze.
Fotka z dzisiaj.

Powodzenia Wolski i wracaj z medalem

Powodzenia ;)

Siema. Po dwóch dniach w Hiszpanii forma w końcu się prezentuje. Dzisiaj jeszcze nie jest to ale rano będzie petarda i ja wam to mówię!.

Ogólnie to wypadałoby ponarzekać trochę bo organizacja straszna. Rozrzucili nas po 4 hotelach, na weryfikację dotarliśmy na 21, do hotelu około 24.
Rano śniadanie i co do tego to się nie przyj**ie bo w sobotę jak tylko rano wstanę po starcie to zjem wszystko co tam jest :D wrzucę kilka fotek jutro to sami zobaczycie :D

Krystek powodzenia! Wierze ze medal bedziesz mial forma masakryczna, mega sylwetka.