Podsumowanie wczorajszego
DT:
Wczoraj po sniadaniu wybralismy sie na trenig, a tak mi sie nie chcialo...Najgorzej mi sie zebrac na trening po 2dniach odpoczynku. Ale wiadomo, samo sie nie zrobi. Pierwsze minuty rozgrzewki i od razu lepiej
TRENING A:
1. Goblet squad (1 seria rozgrzewkowa (r) + 2 serie po 15 powt.)
4kg (r)/6kg/ 6kg
2. Wyciskanie sztangielek na lawce skosnej (1 seria rozgrzewkowa (r) + 2 serie po 15 powt.)
2x3kg(r)/ 2x4kg/ 2x6kg
3. Przyciaganie drazka dolnego siedzac do brzucha (1 seria rozgrzewkowa (r) + 2 serie po 15 powt.)
13,75kg(r) /16,25kg/ 18,75kg
4. Prostowanie nog w siedzeniu
5kg(r)/ 15kg/ 15kg
5. Wznosy tulowia z opadu
5(r)/ 15/ 15 powt
6. Plank
1x1min + 1x1min
BRZUCH:
1. Swiece - 15/15/10/10 powt.
2. Scyzoryki - 10/10/10/10 powt.
3. Spiecia brzucha - 15/15/ 15 powt.
Interwaly na rowerku- 16 min
3min - spokojnego pedalowania
10 min interwalow (1x1min - przeplatane max/spokojne)
3min - spokojnego pedalowania
Ad. 1 - wiem, ze ciezar nie zadowala, ale caly czas staram sie walczyc z odpowiednia technika (czasami ciezko mi utrzymac rownowage
) Ale bede powoli zwiekszac obciazenie.
Ad. 2 - uwielbiam wszelkie wycieskanie. Wydaje mi sie, ze jest progres
Ad. 3 - Musze obadac, czy dobrze robie o cwiczenia, aczkowiek po cwiczeniach czuje rece, brzuch, plecy
Ad. 4 - Moj zabojca !!! Uwielbiam i nienawidze zarazem !
Ad. 5 - Podczas wznosow czuje dolna partie plecow i posladki - PLONA !!!!
To juz moj drugi trening A - uwielbiam ! Bardzo sie ciesze, ze zostalam przekonana do zmiany mojego wczesniejszego treningu do FBW. Czuje, ze podczas tego treningu nakreca mi sie bardzo cialo (mam nadzieje, ze metabolizm tez)
XXX Odnosnie cardio -> chce w przyszlym tygodniu zaprzestac robienia cardio.Ewentualnie 1 raz w tygodniu 10min interwalow.
Mam nadzieje, ze negatywnie nie odbije sie to na moim ciele. Do tej zmiany natchnela mnie
Eveline, dodatkowo nie chce dokladac stresora dla mojego organizmu (chce moze uspokoic organizm by mi @ wrocil).
JEDZENIE:
Dobra, dobra postaram sie ograniczyc te slodsze potrawy
Wczoraj czulam sie
PRZEJEDZONA Nienawidze tego uczucia. Automatycznie pozniej wlacza mi sie myslenie, ze jestem gruba, ze nie chudne i ogolnie zle sie czuje
Jak sobie radzic z tym przejedzeniem ?
ZJEDZONE DZISIAJ:
Pos. 1: Omlet z maka ryzowa + maslo orzechowe, borowki
Pos. 2: A'la hamburgery (piers z kurczaka, maslo, chleb zytni, warzywka)
Pos. 3: Kasza gryczana, piers z kurczaka, kapusta kiszona + olej lniany
Pos. 4: Ryz + izolat czekol. (ten posilek musialam juz w siebie wmuszac
)
Zmieniony przez - ratmonka w dniu 2016-08-21 12:35:32